Moja kwitnąca radość - Aska cz.1
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Dziękuję wszystkim za odwiedziny!
Haniu - sprzedawca sprawdzony? Nie wiem tylko, czy z różami nie lepiej poczekać na ciepło... Zamierzam przypilnować sklepy, które mi podałaś. Zachorowałam na odmiany: 'Boule de Neige' , 'Winchester Cathedral', 'Kent',
'Ilse Krohn superior' oraz ‘Blanche Moreau‘ - w tym roku zapowiada się niezłe polowanie
Danusiu - u mnie w kilku gazonach samowolnie zagościły dzikie poziomki i raczej nie zapowiada się eksmisja
. Plusem jest to, że łatwiej utrzymać je w ryzach, poza gazonami "spacerują" dzięki rozłogom. Ale co tam, słodkie i pachnące, to da się im wybaczyć zapędy ku panoszeniu
. U mnie gazony też pełnią rolę zabezpieczającą.
Haniu - sprzedawca sprawdzony? Nie wiem tylko, czy z różami nie lepiej poczekać na ciepło... Zamierzam przypilnować sklepy, które mi podałaś. Zachorowałam na odmiany: 'Boule de Neige' , 'Winchester Cathedral', 'Kent',
'Ilse Krohn superior' oraz ‘Blanche Moreau‘ - w tym roku zapowiada się niezłe polowanie

Danusiu - u mnie w kilku gazonach samowolnie zagościły dzikie poziomki i raczej nie zapowiada się eksmisja


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Asiu, masz dobry instynkt. :PAska pisze:Hmmm, zamówiłam sobie:
Graham Thomas®
Boule de Neige
Winchester Cathedral®
Canary Bird
Ice Lady
R. centifolia 'Blanche Moreau'
Wiesz coś na ich temat?
Graham Thomas, to dziecko Iceberga / Boule de Neige,
więc wzięłaś matkę i syna.
Winchester Cathedral, to sport najbardziej odpornej z angielek Austina - Mary Rose.
Canary, to botaniczne mieszańce.
A Ice Lady, sama nazwą wskazuje, że nawet Smokini nią się cieszy!

Wszystko Ci pięknie urośnie, tylko zrób mi doły na całe życie,
czyli min. 60 x60 x60 i łopata obornika na spód, na to ziemi kilka centymetrów
i.... kilkadziesiąt lat kwiatów.
W pierwszym roku, koniecznie, podlewanie, bo korzenie jeszcze małe i rachityczne.
W kolejnym roku, niech już sobie radzą same. :P
Hanine rady nieocenione...i wg nich już bęę sadzić róże...
Tylko skąd ja kupkę wezmę na spód?
Tylko skąd ja kupkę wezmę na spód?

Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę