Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

[anabuko1]

Lucynko, piękne piwonie. No cudne.
Ech szkoda że tak pomału ich czas się kończy
Róże twoje podziwiam.
A najbardziej czysciutki warzywnik.
Wyplewiony. No super.
U mnie pomidorki zaczynają kwitnąć
Ogórek dopiero jeden. Reszta jakąś mała.
A cukinia jeszcze nie ma kwiatów.
https://postimages.org/ co to jest ? Ładne to to
Lilie piękne.
I u mnie już kwitną.
Dziewanne podziwiam.
Niestety u mnie kret poryl i nic nie wyszło z tych nasionek.
Dzwonki, wielosiły, drakiew, lwie paszczę. Ech różnorodność duża u fajnie. Lubię i ja tak
Pozdrawiam Lucynko i dobrego poniedziałku życzę

[cyma2704]

Piwonie, róże cudne, ale hortensja cudna, jaki okazały krzew.
Lucynko muszę Cię zmartwić, moje pędraki wrotyczu się nie przestraszyły, może twoje bardziej wrażliwe.
Upalnie, więc niech pobyt na działce będzie udany.
Głaski dla Misi.

[jarha]

Lucynko, bardzo się cieszę, że dzwonki skupione się u Ciebie zadomowiły, bo martwiłam się, że liche sadzonki Ci dałam, teraz już może dadzą radę, może się nawet wysieją
Skoro się nie odzywasz, to znaczy, że w najlepsze spędzasz czas na letnisku. Nic dziwnego, pogoda wszak sprzyja.
Odpoczywaj więc i rób zdjęcia aby po powrocie nas nimi zachwycać.
Na razie pochwałę szałwię zwłaszcza tę zgrabną kępkę NN.
Róże, piwonie, no i ta piękna dziewanna również zasługują na uwagę i słowa uznania
Miłych dni na działeczce Lucynko i spokojnej pogody

[danuta z]

Witaj Lucynko!
Widzę,że masz dziewannę,a moja niestety chyba zmarzła,znalazłam tylko korzonki.Szkoda mi jej bo bardzo mi się podobała,mogłam okryć,ale nie pomyślałam,że nie jest mrozoodporna.
Miłego dnia.

[Wanda7]

Jeszcze niedawno rozmawiałyśmy o szałwii okręgowej, Lucynko, i wyobraź sobie, że już ją mam i już sobie siedzi w ziemi. Weszłam do ogrodniczego i aż oczom nie wierzyłam
No i po raz kolejny dochodzę do wniosku, że właśnie po to między innymi jest to forum.
Ale zapytam jeszcze, czy już dzieliłaś kępę tego cuda w celu rozmnożenia?

[Beaby]

Lucynko, piękne masz piwonie. Wszystkie!
Moja znajoma miała działkę bezpośrednio sąsiadującą z ulami. Wszystko fajnie funkcjonowało. A miód kupował tam chyba każdy kto tylko wiedział o takiej możliwości.
Ciekawa jestem czy i ja mam tę szałwię okręgową. Ze zdjęcia to niby podobna. Wstawię u siebie fotkę, to może rozpoznasz czy to ta. Mam już ją od wielu lat. Muszę ją podwiązywać, bo inaczej się u mnie pokłada. Bardzo ją lubię, a latające chyba jeszcze bardziej.

[marta64]

Lucynko, to niemożliwe, żeby deszcz nie wygonił Cię jeszcze z działki, chociaż na jeden dzień . Po prostu masz cudne lato , a ja tu już pleśnieję od deszczu .
Wrotyczy różnych jest sporo, poza dziko rosnącym, o baldachach żółtych kuleczek kwiatów (takiego chyba hoduje Beaby), do tego gatunku należy też Twój złocień szkarłatny, wszelkie maruny i wiele innych.
Piękne maki wyhodowałaś, Lucynko . Na wszelki wypadek od razu posiej nasionka, bo z nimi różnie bywa, czasem kwitną przez wiele lat, a czasem znikają bez śladu .
Miłego, jak najdłuższego działkowania Ci życzę , ale chociaż pomachaj do nas czasem.

[Igala]

Przepięknie u ciebie bardzo się cieszę że żeleźniak 'Russela' udało ci sie uratować i oby te koszmarki pędraki zostały zniszczone przez suszę!! Warzywnik masz jak z obrazka Pewne robisz już przetwory?? Ja jeszcze nie mam z czego

[Margo2]

Ale mnie długo nie było.
Przeczytałam Twoje wpisy. Bardzo lubię je czytać.
Zmartwiłam się Twoją sąsiadką. Takie głupie osoby nie powinny mieć działek. Może będą zwalczały wszystkie robaczki bo się będą ich bały?
Niech lepiej nie wychodzą z domu bo im cos zrobią.
Też narzekam na brak deszczu. Nawet jeśli popada to mam wrażenie, że w momencie jest sucho. Nie pamiętam takiego roku, żeby o tej porze już brakowało wody.
Nawet same rośliny zachowują się inaczej niż zwykle, takie mam wrażenie.
Mam nadzieję, że miło Wam sie działkowało

[anabuko1]

Hej Lucynko, co tu ciebie tak długo nie ma ?
Na działeczce ugrzęzłaś ?
A lipcowy ogród jak się miewa ?

[cyma2704]

Lucynko mam nadzieję, że jesteście zdrowi i wszystko u Was w porządku.
Ściskam mocno.

[marpa]

Gdzie ta Lucynka jest!!!!

[jarha]

Lucynka pozdrawia z działeczki

[Lisica]

Halszko, dobrze że się odezwałaś, bo już się martwiliśmy.
Lucynko, tęsknimy za opowieściami z działeczki oraz za widokiem Misi i gołąbków.

[plocczanka]

Witajcie, Kochane Dziewczynki!
Nareszcie przyjechałam do domu, za którym już się stęskniłam. Stęskniłam się również za Wami.
Ponad półtora miesiąca nie opuszczałam działeczki. Na początku za sprawą niesamowicie upalnej pogody, później z powodu małego, acz dokuczliwego wypadku, jaki właśnie na działce mi się przytrafił.
Z całego serca dziękuję za Wasze odwiedziny i cieplutkie wpisy, a Halszce ślę specjalne podziękowanie za poszukiwanie, pozyskanie i zamieszczenie w moim wątku informacji uspokajającej zaniepokojone
koleżanki.
Na tę chwilę nie będę Was zanudzała swoimi sprawami, zrobię to innym razem, tymczasem zrobię sobie rajd po Waszych ogródeczkach. Zapewne nie dam rady ogarnąć wszystkich w dniu dzisiejszym, ale z uwagi na remont kuchni i wyjątkowo zimne noce kilka najbliższych noclegów planuję w domu, zatem znajdę czas, by zajrzeć do każdej z Was.
Dla lepszego nastroju zostawiam kilka najnowszych fotek.