Borówka amerykańska - 13 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1369
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Sadzonkom z doniczki od 1,5 litra wycinam jedynie dolne, rachityczne gałązki. Pędami lepiej się zająć na wiosnę, przed nabrzmiewaniem pąków.

Wczoraj zebrałem pierwszy litrowy słoik z dziesięciu odmian (75% z Early Blue i Duka)
Wybarwione jagody zaczęły pojawiają się na pozostałych odmiana za wyjątkiem Chandlera ( Bluegold, Darrow, Nelson, Hannah Choice, Brigitta, Elizabeth, Meader i dwóch NN).
Obrazek
karion
500p
500p
Posty: 839
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Do kolekcji dojdzie brigitta i duke.

Obrazek
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2650
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

No i zaczął się "sezon borówkowy" :wink: W tym roku owoce duże i smaczne, o wiele lepsze niż w zeszłym roku. U mnie tradycyjnie zaczął Spartan ale i Bluecrop. Szykują się Patriot i Bonus.
Pozdrawiam Lucyna
kanap
200p
200p
Posty: 380
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

To zależy w jakim regionie. U mnie owoców jest mało, w tamtym roku było więcej. Był zimny maj i owoców jest zauważalnie mniej.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

U mnie owoców od groma kaliber 16-22 mm ale zdarzają się większe i te przeważnie podjadam. Mix smaków ale najlepiej smakują nie z lodówki ale prosto z krzewu. Najlepszy smak jak na razie to Elizabeth i Bonifacy i dwie moje ulubione N/N kupione jako Bonus i Chandler ale na pewno to nie to? Ja podjadam codziennie smaczne borówki i są to spore ilości w dziesiątkach sztuk a może sto i więcej? Nie liczę tak na oko. Na dzień dzisiejszy mogę zerwać ok. 2 kg owoców co drugi dzień i mi ,,towaru" nie zabraknie a wręcz przeciwnie, koło 30 kg będę musiał urwać na przetwory i wino. Inaczej nie dam rady tego ogarnąć i zjeść. Tak to wygląda po 7 latach od rozpoczęcia uprawy. Mam kilkadziesiąt krzewów i jeszcze kilkanaście w doniczkach i kastach. Do października jestem ,,zaowocowany". Jakieś problemy się pojawiają, ostatnio zaatakował pryszczarek i mszyce ale olewam to jak są owoce nie pryskamy niczym. Dwa młodsze krzewy poszły do kosza. W sumie przez te 7 lat wywaliłem około 20 ,,niewypałów" czyli sporo i podejrzewam słabą zdrowotność tych sadzonek i kiepską jakość. Szykują się następne wykopki i pożegnania z odmianami niewydajnymi i chorowitymi.
karion
500p
500p
Posty: 839
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Bardzo fajna smakowo jest darrow. Spośród wielu różnych nie do końca zidentyfikowanych borówek to ta wyróżniała się zauważalnie, owoce fajnie spłaszczone i dość wyrównane. Nie jest niestety mocno plenna i jedzenie darrow to trochę taka degustacja dobrego wisky. Już teraz prawie bym wziął bonifacy , ale ostatecznie wybrałem popularniejszą brigitte też chwaloną przez was. Jeśli się skuszę lub jakaś wypadnie to elizabeth i bonifacy będą następne w kolejce.

Które to odmiany to są te które być może zdecydujesz się utylizować?
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Pink.L , Noth Country, Top hat i inne słabsze. Darrow jest smaczny ale musi dojrzeć. Z tych wcześniejszych smakuje mi Sunrise, która ma owoce duże nawet 2 cm początkowo kwaśne ale potem są smaczne. Z późniejszych Legacy, która ma zupełnie ,,inny " smak (aromat) jest bardzo słodka. U mnie Brigitta sprawuje się słabo. Obecnie zajadam się borówkami , które kupiłem pod nazwą Bonus ale nie jest to Bonus? Ma owoce 16-18 mm ale trzeba poczekać aż ,,napuchną" do około 20 mm i wtedy są super smaczne. Borówki te są łatwe do cięcia, mają grube pędy, luźny pokrój. Mam takie 3 szt. Jak by taką borówkę wysłali zamiast innej to na pewno nikt by się nie pogniewał. Poza moim ogrodem nigdzie takich borówek nie widziałem a od razu bym poznał takie te krzewy charakterystyczne.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1369
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Mój Bonusa zgadza się z opisem za strony:
https://naturelux-htgetrid-com.translat ... _tr_pto=sc
Fragmenty opisu:
Krzew Bonus jest średniej wielkości, pokrój wzniesiony, rozwarty, dobrze wytwarza pędy, wysokość 1,4-1,6 m, wyjątkowo dorasta do 1,8 m. Pędy są mocne, sprężyste, wyprostowane, ale raczej rozłożyste. Wytrzymuje ciężar wielu dużych jagód. Szerokość krzewu wynosi do 1,2-1,3 metra. U dorosłych roślin grubość łodyg wynosi 2-3 cm. Młode pędy są zielone, jesienią nabierają czerwono-ceglastego odcienia, co wraz z zaczerwienionymi liśćmi wygląda bardzo dekoracyjnie. Z wiekiem pędy borówki stają się zdrewniałe i stają się jasnobrązowe. Odmiana średnio gęstniejąca, dlatego wymaga umiarkowanego przycinania. Liście intensywnie ciemnozielone, gładkie, gęste. Są eliptyczne, zaostrzone na końcach, na krótkich ogonkach, o pełnych brzegach. 6-8 cm długości i 3-4 cm szerokości. Młode liście są jasnozielone. Jesienią przebarwiają się na czerwono, uzyskując piękny szkarłatny kolor.
Jagody są zaokrąglone-spłaszczone, z małym okwiatem. Rozmiar jest od średnich do dużych i bardzo dużych, 1,8-2 cm średnicy, ale można wylewać do 2,5-3 cm. Waga średnio 1,8-2,5 grama, ale często wytrzymuje owoc o dużej średnicy i do do 3,5 grama. Jeśli chodzi o jagody, jest to bardzo duża jagoda.
Same owoce tej odmiany są wysokiej jakości, elastyczne i gęste, ale miąższ jest soczysty, zielonkawy z małymi nasionami. Z lekką suchą blizną po zbiorach. Skóra jest jędrna i elastyczna. Jagody borówki są jasne, ciemnoniebieskie, pokryte mocnym woskowym nalotem. Zachowują swój piękny kolor nawet po zbiorze. Owoce o bardzo dobrym, bogatym, jasnym i zapadającym w pamięć smaku z lekką pikantną kwaskowatością, słodkie, o mocnym aromacie. Cukier i kwas są w owocach doskonale zrównoważone. Ale co ciekawe, zmiana koloru z zielonego na niebieski nie oznacza całkowitej dojrzałości. Dopiero po 10-14 dniach od wybarwienia owoce stają się naprawdę smaczne i słodkie.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Ten mój też pasuje do tego opisu ale jagód powyżej 2 cm jest mało. Owoce tego krzewu są bardzo ładne ,ciemnoniebieskie nieznacznie spłaszczone. Obok rośnie Toro i tu jest grubo a owoce są jasne niemal popielate. Wczoraj jadłem i też są super. Darrow dwa owoce się wybarwiły, reszta zielona i jasna ale kaliber spory już teraz koło 2 cm. Bluecrop u mnie w tym roku bardzo ładny 18 mm ale są większe 19 a nawet 20 mm. W tej odmianie podoba mi się kolor idealny jasnoniebieski, smak też jest dobry ale przy zastosowaniu odpowiedniego nawożenia. Bluecropa trzeba jednak ciąć i to co roku a nie tak jak piszą ,że po 4/5 latach. Bluecropa niczym nie pryskałem odporny jest na szarfą pleśń i jest odporny na słońce nie straszne mu 35 st. Bardzo pewna odmiana ale bez cięcia porażka gwarantowana?
Mam tych odmian to mogę się podzielić co to za ziółka. Ciekawą odmianą jest Denise Blue, który ma bardzo dużo owoców do 20 mm ale tu jest zasada mniej to większe owoce, więcej to mniejsze ale przy tej odmianie wszystkie są równe, okrągłe bardzo smaczne z kwaskowo-winnym przełamaniem. Zbierając tą odmianę trzeba sprawdzić czy jest wybarwiona przy ogonku bo często owoc jest wybarwiony od góry a przy ogonku jeszcze nie. Bluegold bardzo pewna odmiana o ładnych dużych owocach ale owoce ma niesmaczne kwaśne ale to dla niewtajemniczonych, trzeba poczekać z 10 dni po wybarwieniu i wtedy próbować i jest już smacznie. Te stare odmiany są bardzo pewne.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1369
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Nie znalazłem zestawiania szybkości dojrzewania poszczególnych odmian od chwili całkowitego wybarwienia. Z moich obserwacji wynika że,
-długo dojrzewają na krzewach wybarwione jagody Bonusa, Bluegolda czy Patriota
-średnio, czyli 3-5 dni Chandlera i Darrow,
-krótko, w 1-2 dni dojrzewają Jagody Bluecropa, Nelsona, Elizabeth.
Jagodom za wcześnie zerwanym podczas przechowywania cukru nie przybędzie. Mogą spaść jedynie kwasy.
Po zerwaniu niedojrzałych można się ratować wg porad z https://www.plantmegreen.com/blogs/news ... ing-damage
Możesz być w stanie dojrzeć swoje jagody, jeśli zbierzesz je zbyt wcześnie. Nie da się jednak dojrzeć jagód, które zebrałeś o wiele za wcześnie. Pamiętaj, że ta metoda sprawia, że ​​jagody są bardziej miękkie i soczyste; nie uczyni ich słodszymi ani nie nada im więcej smaku. Postaraj się, aby dojrzały na krzaku na najlepsze i najsłodsze jagody.
Przechowuj jagody w temperaturze pokojowej i umieść je w papierowej torbie w chłodnym, ciemnym miejscu. Papierowa torba zatrzymuje gaz etylenowy z jagód, aby je dojrzeć, ale jest również wystarczająco oddychająca, aby tlen mógł się poruszać. Jeśli spróbujesz użyć do tego plastikowej torby, twoje jagody zgniją z braku tlenu.
karion
500p
500p
Posty: 839
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Dla mnie to w zasadzie każda borówka jest smaczna po wybarwieniu na ten finalny kolor. Nigdy nie czekałem do końca aż nasycą się maksymalnie cukrami. Najlepiej garść zerwana losowo i wtedy smaki się wyrównują. To samo mam ze śliwkami nie lubię miękkich słodkich kapci. Istotna informacja dla słodkolubnych borówek.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Prowadzono badania na ten temat. Borówka po 6 dniach od wybarwienia zwiększyła objętość o 11-29% w zależności od odmiany. Potwierdzam to jest to ,,opuchnięcie" o którym pisałem. Przedwcześnie zebrane jagody mają nie tylko mniej cukru ale mniejszą masę. Wiele moich borówek jest początkowo kwaśna i co dziwne im kwaśniejsza tym później smaczniejsza a właściwie bardziej aromatyczna. Poziom cukru przez te kilka dni zwiększa się nieznacznie ale poziom smaku znacząco. Początkowo też jadłem owoce za wcześnie. Teraz nie muszę bo te wczesne borówki są wystarczająco smaczne i duże prawie od razu po wybarwieniu i wiem już ile czekać by cieszyć się dobrym smakiem.
GMoore
100p
100p
Posty: 150
Od: 5 lis 2022, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niż Środkowoeuropejski -> Niziny Środkowopolskie -> Nizina Śląska -> Równina Oleśnicka

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

U mnie też już sporo smakołyków (chyba Duke i Bluecrop podjadam, pewności nie mam, nie zapisałem co sadziłem na początku).
Radość mąci takie coś na kilku krzakach. Co to może być na liściach? (owoce i łodygi bez jakichkolwiek negatywnych objawów)

Obrazek
Obrazek
Emptiness
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 27 kwie 2022, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

GMoore pisze: 10 lip 2023, o 19:00 U mnie też już sporo smakołyków (chyba Duke i Bluecrop podjadam, pewności nie mam, nie zapisałem co sadziłem na początku).
Radość mąci takie coś na kilku krzakach. Co to może być na liściach? (owoce i łodygi bez jakichkolwiek negatywnych objawów)

Obrazek
Obrazek
Tez to mam u siebie. Niektórzy mówią, ze to przenawożenie, czyli za dużo nawozu. U niektórych takie coś objawia się chorobą (trzeba zrobić badanie liścia), a jeszcze inni twierdzą, że to przypalone od słonca. :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Emptiness
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 27 kwie 2022, o 19:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Mając dziś słaby, wręcz fatalny dzień (było mi wszystko obojętne) stanowczo postanowiłem, ze dwie borówki, które od 2 lat słabo rosną i nie owocują po prostu je wyrzucę. Po wyjęciu moje zdziwienie było ogromne - w jednym krzaku nie było praktycznie korzenia, a dodatkowo miało ono w środku jakieś białe granulaty. Czy ktoś ma pojecie, co to mogło byc? Jakieś jaja owadów, czy cos podobnego?

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”