W tym roku miałem 6sadzonek arbuzów gigantów, wszystkie z genetyką Prochaska. Dwie na głównym poletku coś mi podkopało i udało się uratować tylko jedną, dwie kolejne miały być tak w razie co, na poletku pobocznym i są dużo mniejsze(dodatkowo powybijało mi ogrom chrzanu na tym poletku

) a dwie były ot po prostu jako zapas. Jedną wysadzilem dwa dni temu na poletku po cebuli, a druga jeszcze czeka i ją wysadze zapewne na tamtym poletku gdzie była podkopana pierwsza sadzonka.
Co z tego wyjdzie czas pokaże ale jakoś mnie to podkopanie na starcie, zahamowało z myślą o dobrym wyniku. Za rok muszę przyśleć sadzenie w jakichś dużych kuwetach lub czyms podobnym dla testu.
Jak nie uda się nic ciekawego z własnych zbiorów uzyskać, to nasiona sobie bankowo sciągne/kupie od jakiegoś znajomego hodowcy gigantów.