Borówka amerykańska - 13 cz.

[trzyary]

Dlaczego to schnie?

Bo raz w roku, przy końcu zimy, nie dajesz ziemi do zbadania do Stacji Chemiczno Rolniczej.
Nie dostajesz zaleceń nawożenia korekcyjnego i nie nawozisz korekcyjne.
Moje krzaki tak nie wyglądają.
Moje krzaki wyglądają normalnie.
Bo nie jest w dole o głębokości 60 cm.
Bo krzak nie ma do dyspozycji co najmniej 1 m2 powierzchni gruntu.
Bo krzak nie ma do dyspozycji wystarczającej kubatury podłoża dobrze trzymającego wilgoć.
Bo jest już susza a krzak nie dostaje raz w tygodniu 10 litrów wody o pH 3,5 do 4,5.
Bo nie sprawdzasz wilgotności podłoża na głębokości 40 cm.
Weź laskę Egnera o długości 40 cm wbij w ziemię i zobacz czy na końcu podłoże jest wręcz ociekające wodą, a co najmniej mocno wilgotne jak dotkniesz je opuszkami palców.
To co wygrzebiesz z laski Egnera w ilości co najmniej pół litra daj do sprawdzenia kwasowości w Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Poproś o zalecenia nawożenia korekcyjnego dla borówki wysokiej.
Z okolic każdego krzaka pobierz dwie próbki, ale nie przy samym krzaku aby nie uszkodzić korzeni.

[malopolanin]

Te borówki co są duże i mają owoce schną im liście borówka która została odmłodzona i teraz jest drugi rok po odmłodzeniu (widocznie nie ma takich potrzeb wodnych) ma wszystkie liście zielone. Nie wiem może przelewam je? Liście wyglądają jak spalone azotem, czy słońcem brązowieją, wysychają na popiół i opadają. W takie upały to raczej żadna choroba grzybowa?

Dlaczego to schnie?

Trzeba brać pod uwagę wszystko, łącznie z wpływem upałów, o czym pisałem wcześniej.

https://www.encyklopedialesna.pl/haslo/ ... mperatura/
https://sadzonkiborowki.com/blog/blog-b ... korzeni-10

Pierwszy artykuł dotyczy drzew, ale problem upałów jest powszechny dla wszystkich roślin.

[Wroniarz]

Mam dwie podobnie wyglądające borówki. Wystartowały normalnie, problemy zaczęły się pod koniec maja w czasie długiego okresu pogody słonecznej.
Przy rozgrabianiu przy obu po 10 litrów torfu kwaśnego zauważyłem, że szyjki korzeniowe są zdrowe, natomiast pojawiło się sporo świeżych korzeni podpowierzchniowych. To one prawdopodobnie zostały przegrzane i okresowo przesuszone.

[kanap]

No to zaczęło się pojawiać jak były te kilka dni upałów, do tamtego okresu wszystko było normalnie. Podlałem w tygodniu 3 razy po 5l na krzak i możliwe że skoro jest wysypana jest sucha kora to ona też ciągnie wilgoć to co dostawało się do korzeni przy temperaturze na dworze 28-30 stopni było za mało i schły. Co do wody staram się podlewać deszczówką do której na 20l wiadro sypię 20g kwasku cytrynowego (bez żadnych pomiarów kwasomierzem). Wysypałem też florovit do borówek w trzech dawkach (kwiecień, maj, czerwiec) jak było na opakowaniu napisane po około 35g w obrębie 1m2 na każdy krzak.

[malopolanin]

Schnąć mogą zarówno z braku wody, jak i zbyt wysokiej temperatury. Pisałem wcześniej i nawet mi się za to oberwało, że okrywanie ciemną agrotkaniną naraża borówki na przegrzanie, bo ciemna wyściółka absorbuje dużo więcej ciepła, a borówka ma płytko korzenie. Nawet podlana borówka przy wysokiej temperaturze wokół korzeni może schnąć w wyniku "ugotowania" korzeni.

[trzyary]

Mam dwie podobnie wyglądające borówki. Wystartowały normalnie, problemy zaczęły się pod koniec maja w czasie długiego okresu pogody słonecznej.
Przy rozgrabianiu przy obu po 10 litrów torfu kwaśnego zauważyłem, że szyjki korzeniowe są zdrowe, natomiast pojawiło się sporo świeżych korzeni podpowierzchniowych. To one prawdopodobnie zostały przegrzane i okresowo przesuszone.

W literaturze piszą aby nie stosować torfu kwaśnego jako ściółki.
Zalecają przekompostowane igliwie, zrębki, trociny.
Ja pod krzakami mam kilka centymetrów igliwia sosnowego i drobnych gałązek.
Moje borówki wysokie wyglądają normalnie.
W czasie długiego okresu pogody słonecznej sprawdzam laską Egnera o długości 40 cm wilgotność podłoża.
Podłoże na końcu laski powinno być wyraźnie wilgotne.

[Wroniarz]

Przyczyny zasychania liści na zdrowych borówkach udało się zidentyfikować dzięki uwagom Małopolanina.
U mnie zasychały liście tylko na Chandlerze i Toro. Oba krzewy wyściółkowane były szybko nagrzewającą się próchnicą z pod starych świerków, na wystawie południowo zachodniej, z tym że Toro dopiero od godzin południowych. Posypowe nawożenie osłabionych krzewów Florovitem do borówek tylko nasiliło problemy. Po tygodniu od wymieszaniu na chorych krzewach torfu z 5-cio cm warstwą podłoża sytuacja z zasychaniem liści wydaje się opanowana.

[kanap]

...opanowana.

To opanowanie raczej wynika z tego że nastąpiło ochłodzenie i jak u mnie to były temperatury nawet max około 18-19 stopni przez 2 dni, potem nieco wyższe ale nie za wiele wyższe od około 20. W tym tygodniu mają być znowu temperatury 28-30 stopni. Lipa.

[malopolanin]

W tym tygodniu mają być znowu temperatury 28-30 stopni. Lipa.

Dlaczego lipa. Jeżeli znamy zagrożenie, mamy możliwość przeciwdziałania. Pozostaje tylko kwestia wyboru metody. Może to być zacienianie całych krzewów (i nie tylko borówki, bo problem upałów dotyka wszystkich roślin) lub tylko okolicy korzeni np. jasnymi zrębkami, które nie absorbują tak ciepła, jak ciemne płaszczyzny czy ciemna wyściółka. Im młodsze krzewy i słabszy system korzeniowy, tym bardziej narażone, więc to o nie przede wszystkim należałoby zadbać.

[kanap]

Myślę że na 30 stopniowym słońcu i tak liście będą usychać. Jedyne co zauważyłem to część odmian jest bardziej wrażliwa inne odmiany nie najgorzej znoszą wysokie temperatury.

[malopolanin]

Biologii i fizyki nie oszukasz. Podlinkowałem artykuł o wpływie wysokich temperatur na rośliny. Nie mój wymysł, nie moja teoria, a badania leśników. Dotyczyły drzew i sadzonek drzew, ale odnieść je można do wszystkich roślin, a do borówki amerykańskiej w szczególności choćby z racji tego, że borówka bardzo płytko się korzeni, więc jej korzenie są narażone na zbyt wysokie temperatury. Podano w artykule nawet konkretne temperatury powodujące konkretne problemy. Te temperatury są możliwe do osiągnięcia w przypadku krzewów wystawionych na słońce i dodatkowo wyścielonej okolicy krzewu czarną agrowłókniną. Nasilenie problemów termicznych będzie różne w różnych warunkach naszych upraw.
Usychające liście są pierwszym objawem problemów w okolicach korzeni.

[Wroniarz]

kanap,
U ciebie przyczynę zasychania liści widzę w zbyt dużym nagrzewaniu się gleby w małej odległości od kwater.
U mnie zasychały liście tylko na krzewach z nieprzysłoniętą pod nimi ziemią i jednocześnie przysypanych próchnicą z pod starych świerków. Próchnica ta ma kolor szary i konsystencję popiołu.
Większość mam ściółkowanych grubszą warstwą igliwia. Niektóre tylko próchnicą ale z zacienionym podłożem (przez wysokie truskawki i perz) i one rosną zdrowo.

[pmi12345]

Co może być przyczyną takiego stanu borówki? Szkodników nie widać.

[Wroniarz]

Coś się dzieje z korzeniami. Rozgrabiłbym delikatnie podłoże w poszukiwaniu larw opuchlaka (dobre zdjęcie jest na stronie 24).
W dalszej kolejności rozważyłbym spalenie nawozami, uduszenie długo zalegającą wodą i przesuszenie.

[Yogibeer701]

Zajrzałem do tabeli i to może być choroba wirusowa, antraknoza choroba grzybowa, poparzenia po nawożeniu lub po opryskach ochronnych.
Na wirusy nie ma środka ale można się pozbyć tych liści a nawet przyciąć niektóre gałązki i prysnąć np. Switchem 62 chyba ,że są owoce, wtedy po owocowaniu.
Wirus to podstępny wróg ponieważ można go nieświadomie wnieść do ogródka ponieważ krzewy zakażone nie dają objawów a zarażają. Lub objawy chorobowe występują po kilku latach.
Ja coś mam u siebie(wirusa) i na początku zabawy z borówkami wiele krzewów mi padło i należy takie ,,padalce" usuwać bo się wirus rozpanoszy. Na szczęście wiele odmian nie wykazuje podatności na wirusy. Jedną borówkę odmiany Putte o czarnych jagodach i ciekawym smaku musiałem wywalić. Kupiłem drugą i padła w takich samych okolicznościach. Przypadek? Nie sądzę. Zamiennik Putte to Emil bardzo podobna borówka ale znacznie bardziej odporna. Chorobliwą odmianą u mnie jest Bonus coś mu nie pasuje w tym roku i dostał żółte listki(nie wszystkie) i nie rośnie, może co ma pod ziemią? Ale się tym nie przejmuje.