Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3699
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
U mnie krzak podobny, z tym że pierwsze grono ma 1 owoc, reszta pusta, kwitnie drugie. Owoce piękne, brawo mistrzyni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10787
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Aż się zawstydziłam .
Mały czarny nawet jako roślina wygląda cudnie to Blaue
Zimmertomate . Smakuje jak normalne pomidory bez dymnego posmaku .

Zimmertomate . Smakuje jak normalne pomidory bez dymnego posmaku .
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Zacytuję sama siebie, żeby było widać "przed" i "po" - może komuś się ta wiedza przyda. Zastosowałam nawożenie dolistne miedzią i borem (tego ostatniego wiem, że brakowało już w ubiegłym roku). Poza tym brak zmian. Dolne liście się trochę wyprostowały a młode zaczęły rosnąć już praktycznie normalnie - a skręcały się niemiłosiernie, na niektórych krzaczkach zamiast stożków wzrostu były w zasadzie kulki wzrostu. Chyba faktycznie brakowało miedzi. Stan z dziś.Adwena pisze: ↑30 maja 2023, o 11:36 Piękne macie te pomidorki. Przyznam szczerze, że żadne uprawy nie dają mi tyle radości i satysfakcji, co pomidory i co roku wysiewam swoje nasionka a później z niecierpliwością czekam na efekty. W tym roku jednak coś poszło nie tak, jeszcze nigdy nie miałam tak nieładnych krzakówChyba wszystko zapoczątkowało użycie innego niż zwykle podłoża do wysiewu i przepikowania, bo były brzydkie od początku. Wysiałam w tym roku moje ulubione ogromne malinówki i bawole serca z Augustowa (otrzymałam nasionka lata temu od przemiłej pani, która sprzedaje swoje pomidory), jakąś odmianę brązową, koktajlówkę i bodajże Alkę. Wsadzone do ziemi prawie 3 tyg temu, trochę lepiej wyglądają niż w doniczkach ale i tak czegoś im brakuje. Pomożecie? Ziemia wcześniej przygotowana, zasilona własnym kompostem, odrobiną starego przekompostowanego kurzeńca i zasilona granulkami z obornika bydlęcego, pod każdy pomidor po sadzeniu poszły granulki Biopon do pomidorow i papryki (1 łyżeczka pod każdy krzaczek, czyli mała ilość)... Podlewam za pomocą linii kroplujących albo ręcznie (jak ręcznie to z konewką z rozpuszczalnym nawozem do pomidorów Biopon), w ubiegłych latach miałam ładne krzaki a w tym roku coś mi nie idzie
Wstawiam zdjęcia. Może coś doradzicie? Stawiam na niedobór miedzi (liście jak rurki, zwinięte w górę) i cynku ale to tylko moje podejrzenia na podstawie opisów i zdjęć z neta. Część już kwitnie.
![]()


Wsi moja sielska, anielska - zapraszam 

-
- 500p
- Posty: 892
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Małe podsumowanie dotychczasowej uprawy tj do kwitnienia i zawiązywania owoców.
Najwieksze zdechlaki: Black from Tula i Zagadka Prirody. Największe rozczarowanie: New Big Dwarf, który nagle odmówił współpracy. Największe zaskoczenie (może to za mocne słowo): Marglobe. Dziwi mnie pokrój i sylwetka tego pomidora, o którym niewiele wiem. Jakby komuś się chciało napisać coś o swoich doświadczeniach z Marglobe to będę wdzięczna.
Najwieksze zdechlaki: Black from Tula i Zagadka Prirody. Największe rozczarowanie: New Big Dwarf, który nagle odmówił współpracy. Największe zaskoczenie (może to za mocne słowo): Marglobe. Dziwi mnie pokrój i sylwetka tego pomidora, o którym niewiele wiem. Jakby komuś się chciało napisać coś o swoich doświadczeniach z Marglobe to będę wdzięczna.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Jeśli chodzi Ci o mnie to raz w tygodniu specjalnym płynnym nawozem pod pomidory i 2 razy minimalnie podlałem roztworem drożdży
-
- 500p
- Posty: 892
- Od: 12 lut 2023, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Krzych46 moje podobne i podejrzewam przelanie.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Możliwe. Rozgrzebując ziemię zauważyłem że nawet jeśli na wierzchu 3 cm ziemi jest suche to głębiej jest dość mocno nasiąknięta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1206
- Od: 10 mar 2017, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 3 cze 2022, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Na niebie słońca, w sercu radości, niech Cię dzisiaj nic nie złości:-) Miłego dnia!
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 829
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Mój mały jednodrzwiowy tunelik doczekał się w końcu dużego okna naprzeciwko drzwi.
Powierzchnia okna trochę mniejsza niż drzwi, ale w poziomie na całą szerokość tunelu. Temperatura spadła tylko o dwa stopnie. Okno jest od zachodu, a od zachodu najczęściej wieje. Teraz ogólnie mam okna z każdej strony.
Jak mi w tym roku po raz kolejny będą zasychać niezapylone kwiaty to chyba wyjdę z siebie. Jutro spróbuję jeszcze wysłać próbkę ziemi do analizy mikroelementów. Do tej pory robiłem tylko analizę podstawową.

Jak mi w tym roku po raz kolejny będą zasychać niezapylone kwiaty to chyba wyjdę z siebie. Jutro spróbuję jeszcze wysłać próbkę ziemi do analizy mikroelementów. Do tej pory robiłem tylko analizę podstawową.
- Robert25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1891
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Rowerzysto trzęś dużo krzaczkami, i kwiatkami coś na pewno pomoże przez te wibracje w zapyleniu.
Najlepiej pylek osypuje się w godzinach porannych lub popołudniowych jak zauważysz pyłek to powinny być zapylone.
Najlepiej pylek osypuje się w godzinach porannych lub popołudniowych jak zauważysz pyłek to powinny być zapylone.
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
Re: Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8
Ja miałam podobny problem,pierwsze grono jescze jakos sie trzymało a juz drugie kwiaty opadały,poczytałam informacje na ten temat i chyba znalazłam powód,obecnie juz po pierwszym gronie podlewam pomidory gnojówką z żywokostu,która ma dużo potasu a on odpowiada za kwitnienie i jestem mega zadowolona,juz trzecie grono się wiąże,ale tunet jest tez zacieniony siatką i w dni upalne na ścieżce stoją wiadra z wodą aby była większa wilgotność,jak na razie jest ok