Maryniu, cieszy mnie twój dzisiejszy wypad na działeczkę!
Będą nowe zdjęcia, które bardzo lubię sobie pooglądać.
Widzę, że masz kilka różnych rododendronów i wszystkie już bądź to w pełni rozkwitu, bądź też w początkowej fazie.
Ja mam tylko jednego i więcej mieć nie będę, bo one nie chcą ze mną współpracować.

Ten jedynak na mojej działce to jakaś bardzo stara odmiana, a dostałam sadzonkę ukorzenioną przez śp. babkę sąsiadkę, u której miał już niesamowite rozmiary.
Hosty u Ciebie już takie duże!

Moje jakoś bardzo wolno się zbierają. Tylko jedna stanęła na wysokości zadania, no i miniaturowe muszę pochwalić.
Ślicznie prezentuje się biały chaber.

Czy on jest niski, czy wysoki? Ja mam niskiego, z kwitnieniem się nie śpieszy,

dzisiaj pokazał pierwszy kwiatuszek.
Moje serduszki też się ociągają, a Twoje - jak widać - bardzo ładnie już kwitną.
A bodziszek w majtkowym kolorze
Byłam na działce dzisiaj, ale zrobiło się tak zimno, że popołudnie spędzamy już w domowych pieleszach. Na moim IX piętrze jest zaledwie 14 stopni ciepła.

A miało być tak cieplutko od dzisiaj...
Może chociaż u Ciebie maj nie zawodzi i całuje słoneczkiem Twoją działeczkę.
Niech całuje.
