Lidziu, kiedy znalazłam w ogrodzie nieznaną roślinkę, to po poszukiwaniach w internecie łatwo, ze względu na charakterystyczne listki, stwierdziłam, że to żywokost sercowaty, chociaż było tam napisane, że to sercowaty lub bulwiasty. Po obejrzeniu Twoich zdjęć, znowu zajęłam się poszukiwaniem odmian żywokostu i okazuje się, że sercowaty i bulwiasty to dwa różne i Twój jest właśnie bulwiasty

.
Kiedyś też widziałam gdzieś w internecie, że wielkokwiatowy też ma takie żółtokremowe kwiatki, ale kwitnie na przełomie lipca i sierpnia, to do mojego nie pasował. Teraz nie mogę tego znaleźć (noc za krótka

). Jedna szkółka taki właśnie pokazuje, reszta, tylko taki różowawy, ale im za bardzo nie wierzę

.
Mam jeszcze uplandzki o błękitnych kwiatuszkach, nazywany też kaukaskim lub rosyjskim (czekam na zdjęcia rosyjskiego u Igi).
Znalazłam też nazwę Żywokost czerwony, o czerwonoróżowych kwiatkach, dorastający do 50 cm, może to właśnie Twój?
Pozdrawiam Cię o poranku, życząc miłego, ciepłego dnia
