Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 8

[bioy]

Niekoniecznie, uważam że w wyższych temperaturach, ten okres będzie krótszy.
Co do liści, to dolnymi nie ma co się martwić. Bywa, że zapominam dokarmić to i u mnie zdarzają się kolorowe.

[clem3]

anulab niestety nie otwiera mi się ten plik Próbowałam szukać na piechotę, ale tego jest tyle, że poległam...

deltoro ten mój może być taki sam jak u ciebie? Może ziarenko się zaplątało do Red Pear? Oczywiście w firmie od nasionek, bo ja nie miałam Furry Bumblebee . Chociaż ten twój wydaje się bardziej srebrzysty

bioy dobrze widzę, że ty te pomidory ijuńskie trzymasz od początku w tunelu? Pewnie dogrzewane? Ja się zastanawiam, czy pomidory trzymane w domu dałyby radę zawiązać owoce?

[deltoro]

Małgosiu,
są to inne odmiany - mój to dwarf/karłowy, a Twój wygląda, że będzie wysoko rosnący.

[bioy]

Małgosiu, Ijuńskie siałem 17 stycznia, rosły pod lampami 2 miesiące.
Od 19 marca stały w tunelu, przynoszone na noce z minusem do domu. Ostatnia noc z przymrozkiem była u mnie 6 kwietnia.
Kilka razy nocą było ledwie 1-2*C na plusie, a one nieokrywane dzielnie to zniosły
Trzy, lub cztery noce dogrzewałem tunel kozą, (z powodu innych posadzonych w gruncie pomidorów), więc doniczkowe również skorzystały

[Robert25 +]

Małgosiu spróbuj pobrać link który wstawiła Ania i odtworzyć w telefonie zapisze ci się jako dokument pdf.Mi się tak udało.

[Pochmurno]

Podlej też fosforem , będą miały silny system korzeniowy .

Czy podlanie fosforem coś da, jeśli w glebie go nie brakuje?

[Ewaca]

W ramach relaksu bylam sobie pokopac w tunelu . A tak serio to od tego ciągłego dreptania z włókniną zrobiłam wokół pomidorów skałę. O dziwo 2tygodnie od posadzenia w ziemi ciągle dużo wilgoci. Więc podlewanie mi odpada. Uaktywniły sie za to ślimaki, skoro kawa im nie przeszkadza posypałam maczką bazaltową, zobaczę. W załączeniu foto testowanego przeze mnie"systemu nawadniania" w wersji dla ubogich ha, ha.

[anulab]

Skoro pomidory fioletowe , to albo jest zimno i rośliny zatrzymały się w rozwoju i nie pobierają lub
brakuje w podłożu . Nie ważne , na daną chwilę należy zasilić by roślina ruszyła .
Przy wysadzaniu zawsze podlewam nawozem na ukorzenianie , dodaję co tam jeszcze mam dobrego na start .

Tak samo jak zawczasu nawożę magnezem doglebowo , szczególnie gdy jest chłodno lub przy innych sytuacjach
stresowych dla rośliny .
W tym konkretnym przypadku Kamil pisał , że sadzonki fioletowe .
To , że fosfor jest w podłożu nie znaczy , że dla rośliny przyswajalny . Dlatego aplikuję bakterię np. bacillus megaterium .

[KamilK02]

Bolek zaczyna kwitnąć

Ijuński kwitnie od jakiegoś czasu

Sgt pepper zaczyna powoli wyglądać jak pomidor, a nie bobo

Velmzoha też już nie wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy

Zazwyczaj z odmian wielkoowocowych usuwam pierwszy pąk, albo zawiązek nie chcę staśmionych i wielkich gargameli.

[szlachta]

W temacie pomidorów jestem zielona. Przeglądałam forum i pytałam osób doświadczonych i mam dylemat.
Mam foliak z marketu 2mx3m. Ile pomidorów można zmieścić na takiej powierzchni? Opinie są od 19 sztuk do 10. Sadzonek mam około 50. Samodzielne wysiane. Odmiany to marmande, Red pear, Black cherry, Rio Grande(miał być karlowy a sadzonki są najwyższe) i Betalux, Perun. Dostałam też bawole serce, malinowe, czekoladowe i jakieś inne nn z informacją że mają iść do tunelu.
No i pytanie. Ile zmieszczę tak żeby ładnie owocowały. Betalux i Rio Grande pójdą pod chmurkę.

[Karolcia92]

Mam tunel 2x3,5m i mam posadzone 15 pomidorów. Tak mi doradzili forumowicze.

[bioy]

Ja posadziłbym 13 sztuk, chyba że Black Cherry to ze dwa. I tak pewnie dadzą radę zarosnąć całą kubaturę

[szlachta]

Dziękuję. Black Cherry dam tylko 1 w takim razie i będę pilnować żeby się nie panoszył. Resztę po 2. No może Red pear 4sztuki bo słyszałam że są bardzo dobre. A reszta na dworzu musi dać radę.

[Grubas85]

black cherry naprawdę potrafi się rozpanoszyć także radziłabym go wysadzić na zewnątrz po opanuje Ci 1/4 tunelu minimum

[Karolcia92]

Zgadzam się że się rozrasta ale rok temu miałam go na zewnątrz i pękały mu owoce. 2 lata temu miałam w tunelu i było ok. Ma ktoś może podobne doświadczenie czy po prostu to przypadek?