Wawrzynki w pierwszych latach rosną wolno.
Trzy zakupiłam kilka lat temu, są już dużymi krzewami, oczywiście jak na wawrzynka.
Dwie sztuki dostałam od naszej forumowiczki z okolic Soliny.
Te mają ciemny, nieomalże purpurowy kolor.
Kolejnych 10 sztuk dochowałam się z samosiewu, już kwitną.
Dwa krzaczki nieopatrznie uszkodziłam wykaszarką przy wiosennym cięciu traw mamucich.
trochę się wkurzyłam sama na siebie, ale potem doszłam do wniosku, ze krzaczki się dzięki temu lepiej rozkrzewią.
Możesz swoje po kwitnieniu przyciąć, wypuszczą boczne pędy.
Z kolei białych wawrzynków mam po prostu cały lasek, sieją się jak chwast.
