Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Są w lodowce to chyba jeszcze śpią
Asia
Asia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25210
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolorowo owocowo
Dla mnie szczepienie drzewek to wyższa szkoła jazdy.
Podziwiam.
Ty juz popikowałaś pomidory, ja dopiero dzisiaj wysiałam. Nie wiem czy cokolwiek z tego wyrosnie, bo nie mam warunków świetlnych w domu
Podziwiam.
Ty juz popikowałaś pomidory, ja dopiero dzisiaj wysiałam. Nie wiem czy cokolwiek z tego wyrosnie, bo nie mam warunków świetlnych w domu
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Gosiu, pomidory popikowane tylko częściowo. Papryka za to cała już popikowana, 70 sztuk. Pomidorów jest znacznie więcej więc mam pewne obawy.
Sami zobaczcie.


To jedno okno i maszyna do szycia.
Teraz drugie okno.

Ława.

I to co w tunelu. Będę musiała to zabrać na parę dni do domu bo za zimno będzie.


Tak urusł seler w tunelu.

A to zeszłoroczny właśnie przyniosłam z piwnicy.

Zrobiłam trochę szczepień, już prawie finisz, jutro jak będzie pogoda dobra to
skończę.
Naszczepiłam Charłamowską na stare drzewo koło domu, Antonówkę tą co karczownik zniszczył, i NN Frania. Nazwałam ją od właścicielki jabłoni z której pobrałam zrazy. Nie wiem zupełnie co to za jabłoń, będzie niespodzianka.

Sami zobaczcie.



To jedno okno i maszyna do szycia.

Teraz drugie okno.

Ława.

I to co w tunelu. Będę musiała to zabrać na parę dni do domu bo za zimno będzie.


Tak urusł seler w tunelu.

A to zeszłoroczny właśnie przyniosłam z piwnicy.


Zrobiłam trochę szczepień, już prawie finisz, jutro jak będzie pogoda dobra to
skończę.
Naszczepiłam Charłamowską na stare drzewo koło domu, Antonówkę tą co karczownik zniszczył, i NN Frania. Nazwałam ją od właścicielki jabłoni z której pobrałam zrazy. Nie wiem zupełnie co to za jabłoń, będzie niespodzianka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Kasia ,co to za odmiana pomidora na ostatnim zdjęciu ?
Matko ile tego masz.
Aż się boję co będzie jak ja zacznę pikować
Ja też mam ponad 60 papryk , a pomidorów około 120 szt .
Siałam po kilka szt więcej z zamierzeniem ,że nadwyżki oddam ,żeby ktoś sobie pikował, u męża w pracy zawsze znajdą się chętni.
selerek ładnie zmężniał w tunelu no i kwiatki też godnie wyglądają
Ja swoje zostawiłam w namiociku ,przykryte agro. Mam nadzieję ,że nie zaszkodzi im, tym bardzej ,że w sobotę zaniosłam kapustę i brokuły
Jutro podjadę zobaczyć , najwyżej zabiorę do altanki i tam je opatulę agro ,żeby przeczekały zimę
Asia
Matko ile tego masz.


Ja też mam ponad 60 papryk , a pomidorów około 120 szt .
Siałam po kilka szt więcej z zamierzeniem ,że nadwyżki oddam ,żeby ktoś sobie pikował, u męża w pracy zawsze znajdą się chętni.

selerek ładnie zmężniał w tunelu no i kwiatki też godnie wyglądają

Ja swoje zostawiłam w namiociku ,przykryte agro. Mam nadzieję ,że nie zaszkodzi im, tym bardzej ,że w sobotę zaniosłam kapustę i brokuły

Jutro podjadę zobaczyć , najwyżej zabiorę do altanki i tam je opatulę agro ,żeby przeczekały zimę

Asia
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Wiesz Asia, ja sama jestem przerażona ilością tej rozsady, pierwszy raz mam tego aż tyle. A kto będzie tyrał w polu?
Ja.
Asia chodzi Ci o zdjęcie z pomidorkami
na ławie? Tam są pomieszane odmiany.
Każdy inny. Ten u dołu największy to Hazel Mae. Razem z nim są te co pierwsze skiełkowały. Koktajlówka Teresy, Caro Rich,Serdse Aschabada, Katiusza, Sacharnyj Zełtyj itd..
Najgorsze są te powroty zimy.
Kiedyś olałam i nie zabezpieczyłam rozsady i zmarzło co nieco.
Leń d..pe wlaz.
Ja.

Asia chodzi Ci o zdjęcie z pomidorkami
na ławie? Tam są pomieszane odmiany.
Każdy inny. Ten u dołu największy to Hazel Mae. Razem z nim są te co pierwsze skiełkowały. Koktajlówka Teresy, Caro Rich,Serdse Aschabada, Katiusza, Sacharnyj Zełtyj itd..
Najgorsze są te powroty zimy.

Kiedyś olałam i nie zabezpieczyłam rozsady i zmarzło co nieco.
Leń d..pe wlaz.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolorowo owocowo
Jestem pod wrażeniem Twoich wysiewów, Kasiu.
Masz czym się zajmować i o co zamartwiać, a i ratować przed mrozem też jest co.
Moje wysiewy w porównaniu z Twoimi to jak Pat i Pataszon.
Pozdrawiam cieplutko.


Masz czym się zajmować i o co zamartwiać, a i ratować przed mrozem też jest co.

Moje wysiewy w porównaniu z Twoimi to jak Pat i Pataszon.

Pozdrawiam cieplutko.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
A właśnie...Lucynko Ty znasz się bardziej na kwiatkach bo ja debiutuję a nasiałam jak dureń i teraz kombinuję jak koń pod górę.
Czy takie Pierwiosnki są wytrzymałe na mróz, kiedy je wysadzić w grunt?

I jeszcze mam Werbeny nie pikowane.
Czy trzeba je koniecznie pikować.
A jak już to teraz czy mogą jeszcze poczekać?


Może ktoś jeszcze obeznany w temacie coś powie .
Celozje są śliczne .

A tu mam Zatrwiany.

Rodzynek brazylijski.

Pomimo mrozu wegetacja u mnie postępuje.
Liliowce

Irysy.

To Świdośliwa Lamarcka.

Mocno już rozwinięte pąki, kwitnie na ogół jako jedna z pierwszych .

To druga Świdośliwa Martin. Mam ją od kolegi z forum.

Grusza Komisówka, podobno długo trzeba czekać na owoce, nawet 10 lat.

Moja rośnie u mnie 4 lata i widzę że ma ochotę zakwitnąć.

To śliwa Stanley. Jestem z niej bardzo zadowolona, miała w zeszłym roku więcej owoców niż liści.
I naprawde pyszne, duże i słodkie.

W tym roku też zapowiada się obfite owocowanie.

Może uda mi się znaleźć zdjęcie to wstawię.

Czy takie Pierwiosnki są wytrzymałe na mróz, kiedy je wysadzić w grunt?

I jeszcze mam Werbeny nie pikowane.
Czy trzeba je koniecznie pikować.
A jak już to teraz czy mogą jeszcze poczekać?


Może ktoś jeszcze obeznany w temacie coś powie .

Celozje są śliczne .


A tu mam Zatrwiany.

Rodzynek brazylijski.



Liliowce

Irysy.

To Świdośliwa Lamarcka.

Mocno już rozwinięte pąki, kwitnie na ogół jako jedna z pierwszych .

To druga Świdośliwa Martin. Mam ją od kolegi z forum.

Grusza Komisówka, podobno długo trzeba czekać na owoce, nawet 10 lat.


Moja rośnie u mnie 4 lata i widzę że ma ochotę zakwitnąć.


To śliwa Stanley. Jestem z niej bardzo zadowolona, miała w zeszłym roku więcej owoców niż liści.


W tym roku też zapowiada się obfite owocowanie.

Może uda mi się znaleźć zdjęcie to wstawię.

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Znalazłam zeszłoroczne zdjęcia owocujących śliw. Mam nadzieję, że w tym roku również będzie owocowo.
Stanley dojrzewał od połowy do końca września.

Od połowy sierpnia do połowy września
owocowała Węgierka zwykła.

A od połowy lipca do połowy sierpnia owocował Herman. I miałam pyszne śliwki przez cały sezon.

Stanley dojrzewał od połowy do końca września.

Od połowy sierpnia do połowy września
owocowała Węgierka zwykła.

A od połowy lipca do połowy sierpnia owocował Herman. I miałam pyszne śliwki przez cały sezon.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
No sezon 2022 był wyjątkowo udany. Moja śliwka (nie znam nazwy ) ale może to być Stanley , dojrzewa koniec września - październik, dosłownie była oblepiona owocami, tak jak twoje. A brzoskwinie tak obrodziły ,że miałam ich dość ,rozdawałam .
Ale jak to mówią , od przybytku głowa nie boli
Ale jak to mówią , od przybytku głowa nie boli

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Hejka
Fajnie jak jest dużo owoców ale czasem i głowa zaboli jak jest za dużo i się marnują.
W zeszłym roku wykopałam połowę krzewów jerzyn bo nie mogłam już ścierpieć. Na śliwki to chętnych znalazłam, na brzoskwinie tym bardziej.
Przyleciał bociek nareszcie.

Zrobiłam jeszcze kilka szczepień z zapasowych gałązek i już definitywnie zakończyłam sezon. Teraz tylko obserwować , mam nadzieję że z powodzeniem.

Kilka tulipanków ,jeszcze trochę i zaczną kwitnąć.






Botaniczne

Fajnie jak jest dużo owoców ale czasem i głowa zaboli jak jest za dużo i się marnują.

W zeszłym roku wykopałam połowę krzewów jerzyn bo nie mogłam już ścierpieć. Na śliwki to chętnych znalazłam, na brzoskwinie tym bardziej.

Przyleciał bociek nareszcie.


Zrobiłam jeszcze kilka szczepień z zapasowych gałązek i już definitywnie zakończyłam sezon. Teraz tylko obserwować , mam nadzieję że z powodzeniem.

Kilka tulipanków ,jeszcze trochę i zaczną kwitnąć.






Botaniczne
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2523
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kolorowo owocowo
Witaj Lucynko masz sporo tych sadzonek i takich różnych pięknie Ci rosną mimo takiej niezbyt dobrej pogody. Życzę Ci oby tylko pogoda się poprawiła i więcej słoneczka było. Pozdrawiam miłego dnia 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7136
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Bociana żona niech się spieszy , bo może być tak, że jak wróci za późno, to inna będzie siedzieć w gnieździe z jej bocianem



- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Yesss.
Nareszcie pierwsza moja zieleninka z ogródka.

Szczypiorek wieloletni.

Dziś była pasta jajeczna ze szczypiorkiem na kanapki.
Bardziej on rośnie jako roślinka ozdobna bo pięknie kwitnie, ale póki nie zakwitnie to jadalna.
Zastanawiam się Asiu czy to mój bociek przyleciał bo częściej go widzę na gnieździe sąsiadów niż u mnie.
Bocianowa będzie wiedziała czy to jej,
tak sądzę.
Haniu, Alu na szczęście nie wszystko będę wysadzać u siebie bo część rozsad do ludzi pujdzie.

Posadziłam w tunelu jeszcze taką cebulkę szalotkę na szczypior. Od forumowej koleżanki . Nazwy nie pamiętam.
Ma być znowu mroźno w nocy.

Nareszcie pierwsza moja zieleninka z ogródka.

Szczypiorek wieloletni.

Dziś była pasta jajeczna ze szczypiorkiem na kanapki.

Bardziej on rośnie jako roślinka ozdobna bo pięknie kwitnie, ale póki nie zakwitnie to jadalna.

Zastanawiam się Asiu czy to mój bociek przyleciał bo częściej go widzę na gnieździe sąsiadów niż u mnie.

Bocianowa będzie wiedziała czy to jej,
tak sądzę.

Haniu, Alu na szczęście nie wszystko będę wysadzać u siebie bo część rozsad do ludzi pujdzie.

Posadziłam w tunelu jeszcze taką cebulkę szalotkę na szczypior. Od forumowej koleżanki . Nazwy nie pamiętam.
Ma być znowu mroźno w nocy.

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2826
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Jednak ten bociek był sąsiada. Dzisiaj przyleciały obydwa moje boćki i od razu się wzięły za robotę.

Mroźno było w nocy ,4 na minusie ,ale w tunelu jest ok. Rzodkiewka nadal rośnie, sałata też. Nic nie ucierpiało.
Wschodzą Mirabelki z pestek o żółtych i bordowych owocach. Antonówki też z nasion , 9 sztuk wzeszło. Posiane do doniczek w tunelu. Będzie na czym szczepić.

Niedługo będą pierwsze kwiatki.



Mroźno było w nocy ,4 na minusie ,ale w tunelu jest ok. Rzodkiewka nadal rośnie, sałata też. Nic nie ucierpiało.
Wschodzą Mirabelki z pestek o żółtych i bordowych owocach. Antonówki też z nasion , 9 sztuk wzeszło. Posiane do doniczek w tunelu. Będzie na czym szczepić.


Niedługo będą pierwsze kwiatki.

