Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Donek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 mar 2023, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Sczepienie jabłonki

Post »

Witam.
Około 6 może 7 lat temu wyhodowałem jabłonki z pestek, jedna z nich jest już całkiem spora około 160 cm,
a że mam do nich wielki sentyment i boję się popełnić błąd chciałbym prosić po poradę,
czy to jest już odpowiedni czas na szczepienie (mam na myśli wiek jabłonki) ? No i w którym miejscu będzie to optymalne? Z ogólnych informacji znalezionych w internecie dowiedziałem się, że można szczepić do końca kwietnia, ale wole zasięgnąć więcej informacji tu na forum.
Obrazek
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Jabłoń dyskusje ogólne

Post »

Pokażę Ci jak ja szczepię swoje siewki.
Ta ma 2 lata. Szczepiłam latem, na przełomie lipca i sierpnia przez okulizację. Robię to na gałązkach tuż obok pnia. Jak ruszą oczka do rośnięcia to obetnę nad nimi gałązki podkładki i nowe gałązki już będą rosły z odmian szlachetnych. Ja szczepiłam na każdej gałązce inną odmianę.

Obrazek

Obrazek
A tak zaszczepiłam malutką roczną gruszę . Właśnie teraz, jest odpowiedni termin na szczepienia tradycyjne np.przez stosowanie . Czyli doszczepiamy gałązkę z 3 pąkami.

Obrazek

Tak dużą siewkę jak Twoja to bym szczepiła na gałązkach i kilka odmian na jedno drzewko. Chyba że wolisz jednoodmianowe to jedną na kilku gałązkach a resztę co za gęsto to usunęła.
Ale może ktoś inny coś innego doradzi. ;:136
Donek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 mar 2023, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Dziękuję za odpowiedź, będę w domu w połowie kwietnia, więc pozostało tylko wybrać odpowiednie odmiany szczepionek, mam jeszcze 2 mniejsze jabłonki co najmniej o połowę, choć w tym samym wieku może i je zaszczepię, mam jeszcze jedno pytanie niedaleko tych jabłonek około 5 m rośnie ogromny orzech włoski czy może on mieć negatywny wpływ na jabłonki??
weglowy
200p
200p
Posty: 270
Od: 26 mar 2015, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mędrzechów

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Wegetacja ruszyła to i zacząłem szczepić w zeszłym tygodniu założyłem koło 50 zrazów i jeszcze mam zrazy z 15 drzew z sadu mojego dziadka w celu ratowania dziedzictwa. Tym razem postarałem się o zrazy starych odmian które dostałem z arboretum z bolestraszyc i na działce mam głównie stare odmiany, jak się poprzyimują to będę miał 20 kilka odmian samych starych odmian.
Obrazek
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Pierwszy raz zaszczepiłam tak , że na jednej gałązce są dwa szczepienia.
Oczko z zeszłego roku,z letniej okulizacji i zaraz za nim wszczepiłam zraz. Ciekawe czy będą rosły obydwa . ;:218
To tak dla eksperymentu ,bo na tym oczku to specjalnie mi nie zależy, bo mam kilka z tej odmiany ale na zrazie to tak.
Obrazek
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 763
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

leszkat76 pisze: 27 mar 2023, o 15:23 ale na zrazie to tak.
A cóż to za zraz tak cenny?Czyżby o dwukolorowym miąższu? ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

No nie całkiem o to chodzi. ;:224
Mam tylko ten jeden a na starej jabłoni nie jest łatwo o dobry materiał do szczepienia. Nie wiem jaka odmiana ale rośnie na opuszczonej od 20 kilku lat posesji, wszystko niszczeje i się wali a jabłoń nic nie bierze. Taka pancerna to na pewno coś warta. Zobaczę w tym roku jakie ma owoce. Ja mam już bzika. ;:306
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1530
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Jabłonie faktycznie są łatwe do szczepienia wczesną wiosną. Ze śliwami problem był większy, za pierwszym razem przy szczepieniu poprzez stosowanie na jakieś 6 zrazów przyjął się jeden.
W zeszłym roku w lipcu założyłem dwa oczka plus kilka zrazów przez stosowanie i klin - i przyjęło się wszystko.
Teraz w marcu ponownie szczepiłem ale już przy użyciu sekatora do szczepień - zobaczymy czy skuteczność tych wiosennych wzrośnie. Mogło być też tak, że za pierwszym razem zaszły jakieś niekorzystne warunki typu mróz uszkodził czy coś.
Za to też w połowie lipca na czereśni dla testu założyłem dwa oczka na pniu (bez wycinania pąka - po prostu nacięcie w korze gdzie popadnie) o średnicy jakieś 5cm i oczka żyją.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Ja nigdy nie wycinam pąka i nacinam korę gdzie popadnie. :shock:
Tylko jak na pniu naszczepiłeś to szczepienie nie będzie dobrze rosło ,
musisz ściąć drzewko nad szczepieniem . Miałam tak z jabłonką. 2 lata nie rosło tylko wypuszczało listki. Jak ścięłam to dopiero zaczęło rosnąć szczepienie.
W 2 lata osiągnęło 2 metry wysokości.
Robiłam jeszcze jedno szczepienie na pniu innego drzewa i przyjęło się ale szkoda mi było je ciąć. W kolejnym roku już nie ruszyło to szczepienie.
Lepiej jest szczepić na gałęziach.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 763
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

leszkat76 pisze: 27 mar 2023, o 17:24 No nie całkiem o to chodzi. ;:224
Mam tylko ten jeden a na starej jabłoni nie jest łatwo o dobry materiał do szczepienia. Nie wiem jaka odmiana ale rośnie na opuszczonej od 20 kilku lat posesji, wszystko niszczeje i się wali a jabłoń nic nie bierze. Taka pancerna to na pewno coś warta. Zobaczę w tym roku jakie ma owoce. Ja mam już bzika. ;:306
Wiesz dlaczego spytałem? ;:215 Bo pisze na nim FRANIA i stąd moje skojarzenie z Baya Franconia, a ją dość ciężko zdobyć.
Co do szczepienia.Dawno nie szczepiłem już drzew.Ale coś tam na ten temat wiem. Śliwa jest kapryśna, w sumie chyba najgorzej to się zrasta z ałyczą, ale jak już się zrośnie to drzewo jest zaje..e.Plonuje super, korzenie ma mocne i korona też fajnie rośnie.Miałem Ulenę na ałyczy, sam zrobiłem, coś wspaniałego! ;:215 Co roku kupę śliwek a rozmiary pong-ponga. 25 lat śliwki z niej zbierałem. Miałem bo została przy domu który musiałem opuścić i nowy własciciel nadal ją ma i nadal z niej robi przetwory. Taką samą miałem na Wangenhaimie i tu lipa, owoce mniejsze o 20% od tej na ałyczy.Korona marna. Szybko poszła pod piłę.
Nie zgodzę się co do szczepienia na gałęziach.Ja uważam, że super jest szczepienie na pniu takim nawet 5cm średnicy.Możesz dać nawet 4 zrazy w kożuchówkę.Miałem tak papierówkę zrobioną , po 3 latach od razu drzewo miałem i mnóstwo owoców.
Fajnie ze jeszcze są osoby którym podoba się ta zabawa(szczepienie).Ja dziś lecę o wygodzie i wszystko kupuję.Kiedyś tak nie było.Trzeba było szukać kto ma coś fajnego i sobie to przeszczepić. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Frania to ŚP właścicielka posesji. I tak nazwałam jabłoń, tymczasowo, jak mi uda się zidentyfikować odmianę to nazwa ulegnie zmianie. :)
Na pniu szczepienie ładnie rośnie i to nie podlega dyskusji . Chodziło mi o to że trzeba odżałować i podkładkę ściąć całą nad szczepieniem. Jak podkładka nie rodzi wartościowych owoców to nie ma problemu , zależy kto na czym szczepi.
Ja niektóre swoje siewki chcę zachować na owocowanie i szczepię na gałązkach
tak żeby ona też miała szansę wydać owoce. A po za tym tworzę drzewka wieloodmianowe. Nie mam tyle miejsca do dyspozycji, żeby każda odmiana była osobno. Za dużo tych wymarzonych do spróbowania. ;:209
Na razie mnie kręcą szczepienia ale na jak długo? Pewnie też kiedyś obrzydnie. ;:304
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 763
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Kasiu, bardzo dobrze.Ja sam kiedyś kiedy zaczynałem się tym interesować też tak robiłem.Na dużej jabłonie słodkiej wszczepiłem Malinówkę, Papierówkę i Championa i miałem 4 odmiany na jednym drzewie. Zrazy mama przyniosła z pracy od koleżanki i trzeba było to gdzieś zaszczepić a nie miałem podkładek! Najlepsze, że nie wiedziałem skąd to było cięte i na 2 patyczkach długości 15cm (bo takie wszczepiłem) miałem zaraz po przyjęciu się szczepienia 4-y jabłka Papierówki i to takie spore jabłka wielkości brzoskwini.Obawiałem się tylko czy to wytrzyma mechanicznie ale w szepieniu za korę "spaw" był dość mocny i spokojnie te jabłka dojrzały.
Jeszcze ciekawszy scenariusz miałem z tą Malinówką. Po pierwszym roku ze zrazu urosła gałąź taka ok.1m długości i ja zakwitła to same kwiaty, ale jak to się zapyliło, to miałem same jabłka też bardzo duże i coś ok.20-tu!Wiesz jak fajnie ta gałąź wyglądała w środku korony gdzie w koło jabłka żółte jak cytryny(bo rodzima jabłoń słodka miała jabłka żółte). Niestety tylko raz tak miałem.Rok potem ta gałąź zaczęła rodzić jabłka chore, parch na niej zagościł i musiałem ją usunąć bo nijak nie szło tego uzdrowić. Rodzima jabłoń była odporna na chorobę ale Malinówka już nie. ;:145
Podobnie miałem wszczepione na "widłach" śliwki węgierki na jednej odnodze Renkloada Ulena a na drugiej Renkolda Althana. Też robiłem sobie takie eksperymenty. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

FreGo, Musiała super wyglądać ta jabłoń
z tą Malinówką, pewnie nikt nie przeszedł obojętnie. ;:333 Właśnie takie widoki lubię.Szkoda że zakończyła żywot.

Mi w zeszłym roku zakwitły 3 szczepienia ale bałam się zostawić i oberwałam kwiaty, bo to były tegoroczne szczepienia . Z tego co zrozumiałam ty pozwoliłeś owocować właśnie takim bachurkom. ;:86
W tym roku jak zakwitną to na pewno zostawię kwiaty. ;:215
Podejrzewam też, że zakwitnie moje pierwsze w życiu zrobione szczepienie,
właśnie te na pniu . Drzewko już wyższe ode mnie. Odmiana to Paierówka z bardzo starego drzewa ,którego w zasadzie już nie ma . Burza połamała i zostało wycięte.
W sumie to nie kosztowałam jeszcze owoców ze swoich szczepień.
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 763
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Tak , dokładnie ja pozwoliłem bo też mnie ciekawość brała czy to faktycznie to co miało być.
No i to była Papierówka , też ze starej odmiany.
Zapewniam, ze owoce ze swojego szczepienia bardzo smakują.Poza tym pamiętaj, że zawsze są one wyjątkowe bo podkładka ma wpływ na ich smak także.Np. moja Ulena czepiona na ałyczy miała owoce typowe dla Uleny czyli czyste zielono-żółte i bardzo słodkie, ale ta szczepiona na węgierce owoce mniejsze i mniej słodkie jakby.
Najgorsza w tym wszystkim jest cierpliwość bo trudno się doczekać, taka ludzka natura! :heja
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2841
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

Post »

Od dwóch lat mi owocują drzewka kupione, które sama posadziłam i owoce przepyszne. O niebo lepsze niż sklepowe. A te z własnych szczepień to prawdziwy rarytas. ;:152
Obejrzałam zeszłoroczne szczepienia i chyba coś będzie. ;:173
To Katja na Witosie zaszczepiona ma duże pąki, mam nadzieję że kwiatowe.
Obrazek

I te się zapowiada ciekawie.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”