Ogród nowicjuszki - justynaz
-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 23 sty 2009, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Witaj Moniu. na razie to tylko ogródek, jeszcze dużo pracy przede mna. Azalie żyją, ale czy różanecznik też to nie wiem. Strasznie ciężki w uprawie. Jakiś taki uparty jest.
Dorotko u mnie ziemia to była czysta glina. Jakiś czas temu kopali u mnie różne instalacje wode, gaz, telefon zryli wszystko i wyszła na wierzch glina. Z roku na rok jest coraz lepiej, bo stosuje naturalny nawóz. Pod otwory na krzaczki sypie zawsze naturalny nawóz z torfem, pruchnicą, piaskiem czy czymś innym. Same biedne roślinki u mnie nie mają szans. Jeszcze kilka lat temu wykopałaś u mnie na działce dołek to sie od razu wodą zapełniał. Troche to na szczęście osuszyłam.
w ogóle to mam tylko 16arów działeczki, do tego trójkątnej, część zajmuje dom, najdłuższy bok to pagórek. Mam też mały warzywnik, taki niby sad z różnymi owocami(po jednym drzewku każdego). No i pod ogród to mi dużo nie zostaje.
Anito okolica naprawdę ładna to fakt, ale nie koniecznie korzystna. Chyba wolała bym miec płaską działkę w kształcie prostokata, zamiast tego co mam. Ale z drugiej strony jakiś urok w tym jest. w ogóle to trzeba zobaczyć. Jak tylko mi sie uda zrobie zdjęcie mojej działki dokładne.
Dorotko u mnie ziemia to była czysta glina. Jakiś czas temu kopali u mnie różne instalacje wode, gaz, telefon zryli wszystko i wyszła na wierzch glina. Z roku na rok jest coraz lepiej, bo stosuje naturalny nawóz. Pod otwory na krzaczki sypie zawsze naturalny nawóz z torfem, pruchnicą, piaskiem czy czymś innym. Same biedne roślinki u mnie nie mają szans. Jeszcze kilka lat temu wykopałaś u mnie na działce dołek to sie od razu wodą zapełniał. Troche to na szczęście osuszyłam.
w ogóle to mam tylko 16arów działeczki, do tego trójkątnej, część zajmuje dom, najdłuższy bok to pagórek. Mam też mały warzywnik, taki niby sad z różnymi owocami(po jednym drzewku każdego). No i pod ogród to mi dużo nie zostaje.
Anito okolica naprawdę ładna to fakt, ale nie koniecznie korzystna. Chyba wolała bym miec płaską działkę w kształcie prostokata, zamiast tego co mam. Ale z drugiej strony jakiś urok w tym jest. w ogóle to trzeba zobaczyć. Jak tylko mi sie uda zrobie zdjęcie mojej działki dokładne.
-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 23 sty 2009, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Dorotko ten krzew to tak jak przypuszczasz tawułka. Mi się bardzo tamaryszek podoba, ale jednego mi coś zjadło, a drugi jest mały i na razie nie prezentuje sie ładnie. Ja głownie mam krzewy, bo nie wymagają tyle co byliny. Mam rabatki z wieloletnimi, ale jednorocznych to w ogóle nie posiadam. Głowy do nich nie mam
Powiem Ci Igo szczerze, że z tymi orlikami to głowe można stracić. One się krzyżują i np w przyszłym roku mogą wyglądac inaczej. Ten jeden pierwszy był sam, ale teraz posadziłam obok inne i nie wiem czy nie zmieni barwy.
To mój pierwszy.
[/b]

Powiem Ci Igo szczerze, że z tymi orlikami to głowe można stracić. One się krzyżują i np w przyszłym roku mogą wyglądac inaczej. Ten jeden pierwszy był sam, ale teraz posadziłam obok inne i nie wiem czy nie zmieni barwy.
To mój pierwszy.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Orliki masz piękne, róże też, ładny ogród i może jeszcze dużo zmieścić. Co do dyptamu - czyli gorejącego krzewu to dowiedziałam się skąd miałam te plamy - mamy te same rośliny - nie zwracałam na nich uwagi, a ostróżki rośną takie wysokie, mniejsze są jednoroczne i mają inny kwiat. Ciekawy kierunek studiów sobie wybrałaś - dzisiaj dużo osób poszukuje specjalistów do tworzenia ogrodów.