
Ogród za progiem - dobra rzecz, ale za to dom niedosprzątany, bo w ogrodzie przyjemniej i żołądek cierpi, bo przypalony obiad się zdarza

Żal zostawiać tęskniącą koteczkę samą, ale lepiej, żeby sobie pomiauczała zdrowa, niż chora, po spacerku na zimnie. A swoją drogą, to ona powinna przesypiać większość czasu. Mój, bywający gościnnie, chociaż młody, potrafi przespać cały dzień z przerwą na jedzenie, a nawet lepiej mu się śpi, kiedy nie kręcę się po mieszkaniu

Ciekawe, czy wybrałaś się na działeczkę? U mnie dzisiaj słoneczko zastrajkowało i było o wiele chłodniej niż w ostatnich dniach


Janku, jakiś czas temu, przy drodze przez las, widziałam rów błękitny od przylaszczek


Przebiśniegi podobno są badane przez naukowców na okoliczność wytrzymałości ich kwiatków na mróz, bo potrafią przetrwać bez szwanku duże spadki temperatury, czego kwiatki ranników już nie potrafią.
Beatko


Dwadzieścia lat temu, posadziłam tam pięć maleńkich bulwek pod 30-stocentymetrowym patyczkiem i oboje mają się dobrze do dzisiaj
Iryski natomiast, długo ćwiczyły moją cierpliwość, po pierwszym kwitnieniu pokazując tylko szczypior, ale mam nadzieję, że wreszcie mają dobre miejsce i powoli chcę przesadzić je wszystkie tutaj, pod sosnę


W ciepełku chcą kwitnąć już krokusy wielkokwiatowe!


Znalazłam jedynego rannika cylicyjskiego


Miłek


Iryski otwarte czy słońce czy deszcz.












