Cytryna traci liście.

[norbert76]

Lepszy będzie żwirek jako rozluźniacz, keramzyt dajesz na dno doniczki.

Jeśli chodzi o przycinanie, to na razie nie ma co przycinać.

[zzztoppl]

Witam Szanownych formumowiczów.
Poszukuje pomocy dla mojej cytryny- naprawdę nie wiem co zrobić i jak ja uratować. I najważniejsze co jej dolega??

[norbert76]

A może opiszesz dokładniej warunki uprawy i pielęgnacji? Podłoże, stanowisko, podlewanie, nawożenie, etc.

Do tego sprawdź czy nie ma szkodników.

Dla mnie są to niedobory składników mineralnych oraz przelanie.

Podłoże na pewno do wymiany, powinna być mieszanka ziemi (najlepiej poszukać do cytrusów) albo zrobić samemu mieszankę ziemi, podłoża do storczyków oraz żwirku.
Nawozimy regularnie mineralnym nawozem do cytrusów, ew. do roślin zielonych. Po przesadzeniu odczekujesz miesiąc.

Owoce poodcinaj, nie ma sensu żeby w tym momencie osłabiały roślinę.

[zzztoppl]

stanowisko: blat w kuchni (bez gazu) przy oknie z zazdrostką- ekspozycja wschodnia. ( w zimie planuje przenieść na ekspozycję zachodnią z elementami południowo-zachodnimi).
Ziemia: oryginalna - mocno przepuszczalna, lekka z elementami kokosa. Ze względu, że roślina "zjadła" cześć ziemie, od góry wystające korzenie zostały przykryte ziemią dla cytrusów(Compo)- rozwiązanie tymczasowe, do czasu możliwości przesadzenia - chciałam to zrobić po skończeniu owocowania
Sprawdzałam pH oryginalnej ziemi (wykluczenie chlorozy)- pomiędzy 5,0-5,5 (wiecie jak dokładne jest badanie domowymi metodami)
roślina podlewana, gdy na gł 3-4 cm jest prawie sucho (stare podłoże), ewentualna woda z podstawki od razu wylewana. Roślina podlewana co około 4-5 dni (zależnie od temp) połową sugerowanej dawki (tak pozostało mi z ery storczyków)
Roślina początkowo zasilana: agrecol mineral zel dla cytrusów, po pojawieniu się przebarwień na końcach liści zmiana na COMPO nawóz do roślin śródziemnomorskich
Co do przesadzenia- bryła korzenna dość poprzerastana, więc może być problem z większościową wymianą podłoża. składniki do poprawienia właściwości podłoża w drodze (chipsy kokosowe, drobne włókna kokosowe, perlit etc)
jak myślisz jest sens próbować zasilić dolistnie roślinę np astvit lub innym środkiem ? (jeśli tak to jakim?). co myślisz o stymulatorze Ashai?(tym ratowałam storczyki)
Sprawdziłam korzenie, i powiedzmy że nie jest źle ale bywało lepiej wiec chyba masz rację ze "zbyt dużą dawką miłości " ;). Jutro zajme się redukcja cytryn. Czy w przypadku osłabionego systemu korzeniowego, nawożenie dolistnie może pomóc i przyśpieszyć regenerację?
i najważniejsze, czego brakuje roślinie.....
co do braków pokarmowych- na początku podejrzewałam braki żelaza (chloroza itd...), teraz skłaniam się że z Azotem tez może nie być za ciekawie....
co do ewentualnych "pasażerów na gapę" zamierzam przeprowadzić prewencyjny oprysk
jeśli widzisz błąd w moich założeniach proszę pisz śmiało..

[norbert76]

Niestety, ale widać błędy uprawowe i w pielęgnacji.

Przede wszystkim chloroza może pojawić się również w przypadku przerośniętej bryły korzeniowej, wtedy nawożenie niewiele daje i roślina głoduje.

Po drugie, a w zasadzie przede wszystkim, cytrusy to rośliny słońca, więc trzymanie przy oknie (mam nadzieję, że nie dalej od niego) i za firanką to pozbawienie rośliny cennego światła i słońca.
Jeśli trzymasz w środku, to tylko parapet i bez żadnych firanek i jak najwięcej słońca. Zachodnia wystawa ma swoje wady, największą to wysoki poziom promieniowania UV, który roślina dostaje nagle w godzinach południowych. Inaczej niż w przypadku wystawy wschodniej czy południowej. Jeśli masz możliwość wystawienia na zewnątrz, to najlepiej to zrobić przy wschodniej wystawie, ale po uprzedniej przynajmniej dwutygodniowej aklimatyzacji do słońca.
Tak może stać aż do jesieni, do pierwszych przymrozków. Cytrusy zimujemy w niskiej temperaturze.

Po trzecie, czekanie na zakończenie owocowania, gdy roślina daje oznaki problemów z przesadzeniem to kolejny błąd.

Czwarty błąd, podłoże. Rośliny zawsze przesadzamy niezwłocznie po zakupie do mieszanki ziemi i żwirku, nigdy do samej ziemi, gdyż korzenie muszą oddychać. Pozostawienie w podłożu produkcyjnym to duży błąd, a samo dosypywanie ziemi niczemu nie pomogło.

Oczywiście nie można wykluczyć obecności szkodników zarówno na roślinie (dobrze jest użyć szkła powiększającego), jak i w podłożu. Jednak robienie oprysku pierwszym z brzegiem preparatem to kolejny błąd. Różne szkodniki zwalczamy różnymi preparatami.

Chociaż wg mnie problem leży w błędach uprawowych i mamy do czynienia z przerośniętą bryłą korzeniową, nieprawidłowym podłożem czy stanowiskiem.

[zzztoppl]

Jeszcze jedno pytanie: czy takie liście z "dziurkami" prze które prześwituje światło (to nie kurz) jest normalne?
występuje to na wszystkich liściach- na starszych (ciemniejszych) jest mniej widoczne...

[Cky3p+]

Cześć.

Mam ok 20 letnia cytryne z pestki.

Nigdy nie przycinana, nigdy nie nawożona. Zmieniane tylko podłoże.

Rosla tak naturalnie sama jak chciała.

Rok temu używając kratki i drutów ogrodniczych rozłożyłem ja trochę. Rosla jak szalona. Pełno liści.

W styczniu się przeprowadziłem.
Przewoziłem ja autem. Stała na dworze z 5min.

Obecnie stoi w ciemniejszym miejscu. W miesiąc straciła połowę liści. Gubi po kilka dzienne.
Podlewania tak samo jak wcześniej. Miała trochę skręconych liści. Nie wiem czy to przelanie.

Zmieniałem jej podłoże. Nowa ziemia byla mokra/bardzo wilgotna.
Nadal gubi liście.

Nie wiem czy to stres po przeprowadzce czy przelanie. Wydaje mi się że ziemia nie schnie. Ciężko też mi to stwierdzić. Korzenie miały kolor kremowy, nie były czerwone.

Proszę o rady.

[norbert76]

Cóż, na 20 letnią Cytrynę to na pewno nie wygląda. Każda roślina wymaga regularnego nawożenia w okresie wegetacji. Nie wyobrażam sobie, jak mogła prawidłowo rosnąć bez pokarmu..., wymieniając tylko samo podłoże... Jeśli to prawda, to tylko cud, że ta roślina jeszcze żyje.

Przede wszystkim:

1. Przemarzła.
2. Rośliny sadzimy do mieszanki ziemi i rozluźniacza.
3. Cytrusy akurat potrzebują maksimum światła, w okresie jesienno-zimowym wymagają zimowania w niskiej temperaturze. W temperaturze pokojowej musisz zapewnić doświetlanie oraz podwyższoną wilgotność powietrza.
4. Stres po zmianie warunków uprawy.
5. Podłoże nie przesycha, bo podłoże jest bez rozluźniacza oraz roślina stoi w ciemnym miejscu.

Zapewnij określone warunki uprawy oraz wymień podłoże na mieszankę ziemi i żwirku albo perlitu. Inaczej w końcu zaczną gnić korzenie.
Roślina i tak pewnie zgubi większość liści, jeśli nie wszystkie ale jest szansa że na wiosnę odbije.

[IGo20]

Witam
Mam podobny przypadek jak autor. Cytryna kupiona jako owocująca, u mnie jest ze 4 lata. PRzez pierwsze trzy rosła w miarę ok i owocowała, bardzo mocno kwitnęła. OD rok u jest z nią gorzej, mimo że kwitnęła i miala nawet jeden duży owoc i kilka małych to ma coraz mniej liści. Teraz jest już dramat, zostało zaledwie kilknaście liści, reszta opadła, brak nowych pędów. Cytrynę na zimę wstawiam do garażu, temp od 10 do 18 stopni. Stoi w oknie na poludnie wiec ma sporo swiatla jak na polskie warunki.
Na zimę podobno nie można nawozić więc nie dolewałem nic prócz wody od września. Co jeszcze mogę zrobić ? Mam ją teraz przesadzić? Zamówiłem już ziemię do cytrusów.
Rośnie w doniczce bez rozluśniacza. Dac na spod jakis keramzyt ?

[norbert76]

Powinna rosnąć w mieszance ziemi i żwirku albo perlitu, nie keramzytu. To obligatoryjna kwestia.
Doniczka na podstawce.

18 stopni to za ciepło i za duże wahania temperatury. W okresie jesienno-zimowym powinna być stała w okolicach 10 - 12 stopni.

Do tego ostrożnie z podlewaniem.

Czyli podstawowe błędy: mało przepuszczalne podłoże, nieprawidłowa temperatura oraz pewnie podlewanie.