BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Nigdy jeszcze nie sadziłam cebuli zimowej. Nie przeszkadza jej to że ma tak duży szczypior przed zimą?
Hanna
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Zobaczymy co z tym słoniowym będzie. Póki mam na niego miejece, bo trzeba przyznać że czosnek akurat dużo miejsca nie zajmuje, to mogę sobie pozwolić na powtarzanie go, a jak się znudzi, to faktycznie chętni się na niego znajdą, bo widzę wiele zapytań o niego. 
Cebule zimową sadzę ją drugi raz, więc też zbytniego doświadczenia nie mam.
Bazuje na tym, co podejrze u plantatorów, a oni mają jeszcze większe okazy w sensie fazy wzrostu. Jednak też nie idę ślepo tym tropem i wysadzałem w różnych terminach, by w zime weszły w różnym wzroście, co po zimie da mi jakąś tam ocene tego. 

Cebule zimową sadzę ją drugi raz, więc też zbytniego doświadczenia nie mam.


Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
To będę podglądać na wiosnę - jak wrzucisz jakąś informację.
Hanna
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Kiedy planujesz obsiać poletko dyniowe bobem; w sensie aby zebrać plony dyni i bobu? A tunel niemal wiosenny
Gratuluje ukonczenia prac jesiennych; sam to wszystko przekopałeś? To niezłą formę masz

Gratuluje ukonczenia prac jesiennych; sam to wszystko przekopałeś? To niezłą formę masz

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Działam praktycznie sam w ogródku. Tylko w zbiorach czasami ktoś mnie wyręczy jak zbraknie czasu albo mnie nie ma akurat.
W tym roku jakoś mam więcej werwy do pracy w ogródku, nie wiem czy to zasługa zmiany diety ale faktycznie, mimo tego że na końcu sezonu bylem w strasznym dołku, to później jakaś nowa moc we mnie wstąpiła, do przygotowań do nowego sezonu.
W tunelu faktycznie ładnie zielono. Zobaczymy jak to będzie wyglądać gdy zima uderzy z impetem.
Co do bobu, to na razie mam chwile na przemyślenia. Musze jutro się zastanowić nad tym jak będzie wyglądać w ogóle uprawa dyń gigantów, czy będzie jedna czy dwie. Jutro może uda się zmierzyć poletko i coś zaplanować. Zapewne w okolicy korzenia, będe wysadzać bób z rozsady, jednak nie będe rozsady produkował na setki, więc dalsze zakątki, już pewnie posieje wprost do gruntu. Będe liczyć na farta że uda się coś zebrac zanim dynia zacznie je zarastać. Planuje po prostu wraz z wzrostem pędu, kasować krzaki bobu rosnące tuż przed. Wszystko wyjdzie a praniu.


W tunelu faktycznie ładnie zielono. Zobaczymy jak to będzie wyglądać gdy zima uderzy z impetem.
Co do bobu, to na razie mam chwile na przemyślenia. Musze jutro się zastanowić nad tym jak będzie wyglądać w ogóle uprawa dyń gigantów, czy będzie jedna czy dwie. Jutro może uda się zmierzyć poletko i coś zaplanować. Zapewne w okolicy korzenia, będe wysadzać bób z rozsady, jednak nie będe rozsady produkował na setki, więc dalsze zakątki, już pewnie posieje wprost do gruntu. Będe liczyć na farta że uda się coś zebrac zanim dynia zacznie je zarastać. Planuje po prostu wraz z wzrostem pędu, kasować krzaki bobu rosnące tuż przed. Wszystko wyjdzie a praniu.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1301
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Buraczki nie robią się gorsze w smaku gdy są tak długo w ziemi? Staram się wykopywać we wrześniu bo podobno tak jest lepiej. Ale to podobno.
U Ciebie może taka pora ze względu na brak czasu.
U Ciebie może taka pora ze względu na brak czasu.
Pozdrawiam. Sławka
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Buraczki będą dla kur, bo część czubkami przymarzła. Zbiór opóźniłem, bo późnym latem zarosły one lasem kopru. A później jakoś nie złożyło się. 

- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1987
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Buraki mogą być w ziemi do połowy października, wtedy są słodsze. Ale o tej porze roku temperatury są nieprzewidywalne i można buraczki stracić.
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Trzeci rok z rzędu zostawiam najmniejsze Patryki w gruncie i liczę na wczesną botwinę. Wytrzymały lekko przysypane grudniowe mrozy. Przy spadkach powyżej -10
okrywam igliwiem.
okrywam igliwiem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Ładnie ci wschodzi ten ozimy czosnek; kiedy go siałeś? A Patryki przeżyły?
Szczypiorku to ci raczej nie brakuje
Ja też zostawiłam pora i nawet przezimował... przydał sie jak był kryzys.
Szczypiorku to ci raczej nie brakuje

Ja też zostawiłam pora i nawet przezimował... przydał sie jak był kryzys.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13912
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4
Czosnek sadzony był na sam koniec listopada.
Obecnie wszystko działa tak spontanicznie i lekko chaotycznie, gdyż jeszcze nie mogę się przestawić na nowy sezon.
Zaległe nasiona pora skiełkowały w zaledwie jednej sztuce i teraz zastanawiam się czy dokupić nasion, czy już dać sobie z nim spokój ale jakbym dokupił jeszcze w tym tygodniu, to pudełko do ich wysiewu czeka, więc nic straconego.
Seler też strasznie ociężale kiełkuje. W zasadzie nie miałem z nim większych planów, bo sporo jeszcze w piwniczce ale kilkanaście sztuk by mogło rosnąć. Dosieje z drugiej paczki, zobaczymy co to z tego wyjdzie. Jakby co będzie z pierwszego siewu, a drugi odrzuce.
Groszek mam w dwóch paletkach, jest między nimi dwa dni różnicy siewu podkiełkowanych nasion i różnica jest spora. Obydwie są w growboxie w którym się nie mieszczą, więc jedna dziś powędruje na strych pod zachodnie okno. Druga dołączy do niej później.


Bób na razie stoi w altanie, by sobie korzonek dobrze wytworzył i później też będe nad ich losem myślał.
W growboxie rośnie też wczesna kapusta i trochę sałat z myślą o wczesnych zbiorach.

Z cebulą się długo wahałem ale ostatecznir są dwa małe pudełka. Coś tam się pokazuje.


Obecnie wszystko działa tak spontanicznie i lekko chaotycznie, gdyż jeszcze nie mogę się przestawić na nowy sezon.
Zaległe nasiona pora skiełkowały w zaledwie jednej sztuce i teraz zastanawiam się czy dokupić nasion, czy już dać sobie z nim spokój ale jakbym dokupił jeszcze w tym tygodniu, to pudełko do ich wysiewu czeka, więc nic straconego.

Seler też strasznie ociężale kiełkuje. W zasadzie nie miałem z nim większych planów, bo sporo jeszcze w piwniczce ale kilkanaście sztuk by mogło rosnąć. Dosieje z drugiej paczki, zobaczymy co to z tego wyjdzie. Jakby co będzie z pierwszego siewu, a drugi odrzuce.
Groszek mam w dwóch paletkach, jest między nimi dwa dni różnicy siewu podkiełkowanych nasion i różnica jest spora. Obydwie są w growboxie w którym się nie mieszczą, więc jedna dziś powędruje na strych pod zachodnie okno. Druga dołączy do niej później.



Bób na razie stoi w altanie, by sobie korzonek dobrze wytworzył i później też będe nad ich losem myślał.
W growboxie rośnie też wczesna kapusta i trochę sałat z myślą o wczesnych zbiorach.

Z cebulą się długo wahałem ale ostatecznir są dwa małe pudełka. Coś tam się pokazuje.

