Mam nadzieję, że Twoim różom nic się nie stanie i bez szwanku przetrwają do wiosny.
Kontrolowana dzikość
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kontrolowana dzikość
Iga, lilie kwitły i to obficie. Niestety musiałam większość wykopać i poprzenosić w różne miejsca. Mam nadzieję, że zmiana miejsc im nie zaszkodzi, bo wiesz jaki mam teren. Co prawda starałam się rozluźniać im glebę, ale wszystkiego nie wybiorę. Wiosną na pewno kupię kolejne cebule - jak co roku 
Mam nadzieję, że Twoim różom nic się nie stanie i bez szwanku przetrwają do wiosny.
Mam nadzieję, że Twoim różom nic się nie stanie i bez szwanku przetrwają do wiosny.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kontrolowana dzikość
Czy te piękne hiacynty wsadzisz później do gruntu? Robiłaś tak kiedyś, a jeśli tak, to z jakim skutkiem?
Re: Kontrolowana dzikość
Lobelie sieję każdego roku.W tym roku trafiłam na karminowo czerwone i niebieskie.
Czasami wyrastają na działce po zimie.W tamtym roku miałam białe i granatowe.
Dużo wysiałaś,ja na razie nie mam gdzie postawić.
Wysiać to wysiać,ale potem gdzie postawić te pikowane.
Miłego dnia.
Czasami wyrastają na działce po zimie.W tamtym roku miałam białe i granatowe.
Dużo wysiałaś,ja na razie nie mam gdzie postawić.
Wysiać to wysiać,ale potem gdzie postawić te pikowane.
Miłego dnia.
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Kontrolowana dzikość
Ależ u Ciebie musi pachnieć! Tyle hiacyntów! U mnie rozkwitł tylko 1 i zapach w całym domu 
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Kontrolowana dzikość
Iga, pozdrawiam
Masz pasje ogród , to trzeba lubić bo pracy jest ogrom i efekty są widoczne , kwiaty, łąka kwietna i warzywa .
Pomidory uprawiasz w donicach, tak jak ja tylko mnie jeszcze nie udało sie wyhodować pomidory czerwone początkiem lipca
Iga, zauważyłam ogórki kwitnące w donicy, ciekawi mnie, wysadzasz go do gruntu czy zostawiasz w donicy i w jakim terminie wysiewacz ogórki do
donic? Ostrokrzew masz pięknie obsypany czerwonymi owocami, mój co roki kwitnie ale niema zapylacza i nie doczekam sie czerwonych koralików.
Pomidory uprawiasz w donicach, tak jak ja tylko mnie jeszcze nie udało sie wyhodować pomidory czerwone początkiem lipca
Iga, zauważyłam ogórki kwitnące w donicy, ciekawi mnie, wysadzasz go do gruntu czy zostawiasz w donicy i w jakim terminie wysiewacz ogórki do
donic? Ostrokrzew masz pięknie obsypany czerwonymi owocami, mój co roki kwitnie ale niema zapylacza i nie doczekam sie czerwonych koralików.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Kontrolowana dzikość
Cześć Igo, przeglądam wątek z ogromnym zainteresowaniem, wiele Twoich pomysłów muszę zastosować u siebie.
Nigdy nie siałam tak wcześnie bobu, co prawda bezpośrednio do gruntu troszkę bym się obawiała /ciężka, podmokła wiosną ziemia Ciekawy też pomysł z papryczką ostrą w donicach, które można przenieść do domu.
Gdzie Ty trzymasz tyle rozsady, też bym chciała wcześniej wysiać rośliny ale brak miejsca skutecznie hamuje moje zapędy, parapety maja ograniczoną pojemność
, Już zaczęłam rozglądać się za półeczkami w okna, żeby zwiększyć swój pokojowy areał
Pytałaś mnie o Kosmos, moja rośnie w słonecznym miejscu, praktycznie od 12 do wieczora jak na patelni, gorzej znosi długotrwałe deszcze jak zresztą większość róż. Jednak nie przypominam sobie by jakoś szczególnie traciła na atrakcyjności. Poszukam jesiennych zdjęć i wstawię u siebie.
Nigdy nie siałam tak wcześnie bobu, co prawda bezpośrednio do gruntu troszkę bym się obawiała /ciężka, podmokła wiosną ziemia Ciekawy też pomysł z papryczką ostrą w donicach, które można przenieść do domu.
Gdzie Ty trzymasz tyle rozsady, też bym chciała wcześniej wysiać rośliny ale brak miejsca skutecznie hamuje moje zapędy, parapety maja ograniczoną pojemność
Pytałaś mnie o Kosmos, moja rośnie w słonecznym miejscu, praktycznie od 12 do wieczora jak na patelni, gorzej znosi długotrwałe deszcze jak zresztą większość róż. Jednak nie przypominam sobie by jakoś szczególnie traciła na atrakcyjności. Poszukam jesiennych zdjęć i wstawię u siebie.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kontrolowana dzikość
Ależ u Ciebie hiacyntowo, Iguś!
Ależ musi Ci pachnieć!
Plany wykonane? Wysiałaś te wszystkie nasionka? A może jeszcze więcej?
Teraz wszystko wcześnie zaczyna wschodzić, zatem będziesz miała co robić i o co się martwić.
Życzę powodzenia w uprawie i cieplutko pozdrawiam.

Ależ musi Ci pachnieć!
Plany wykonane? Wysiałaś te wszystkie nasionka? A może jeszcze więcej?
Teraz wszystko wcześnie zaczyna wschodzić, zatem będziesz miała co robić i o co się martwić.
Życzę powodzenia w uprawie i cieplutko pozdrawiam.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
Wanda7 oj tak,zawsze je wkopuje do ziemi i porządnie zasilam aby wzmocnić cebulki; zwykle tak ok 1/3 przeżywa i kwitną ale mniejszym kwiatkiem, niektóre z nich na 3,4 rok(jak przeżyją)mają już normalne kwiatki. Ostatnimi laty było ogromnie mokro i sporo zgniło, tak samo jak lilie.
danuta z ja mam troche parapetów więc mam gdzie stawiać ale zawwsze jakoś mi się wysiewa tego sporo.. w tym roku się ostro kontroluje ale nie wiem czy uda mi się "ta sztuka" tak do końca
Czyli lobelie siejesz co roku to nie są dwuletnie?
jolifleur Faktycznie zapach jest cudowny; mielismy uroczystosci rodzinne więc były "gwiazdami" zimy;niektozy dostali w prezencie bo było czym dzielić.
mimoza55 przy tej obecnej aurze to roboty jest 2 razy więcej niż gdy zaczynałam swoją przygodę ogrodniczą; te zmiany nagłe i nawałnice dają w kość z przykrywaniem,odkrywaniem oraz wynoszeniem i wnoszeniem do domu!
Te ogórki w donicach to kupiłam szczepione i już kwitły oraz miały malenkie owocki;jak się zrobiło cieplej to dałam do gruntu. Oczywiscie siałam też swoje ale szybciej dostały zarazy. Pomidory mam też zwykle w gruncie ale je przykrywam; w tamtym roku te szczepione dużo lepiej sobie radziły. A próbowałaś może rozmnożyć ostrokrzew? Ja chce spróbowac w tym roku i nie wiem czy to ma sens tak naprawde. Ale bardzo go lubie bo to gotowa już ozdoba na święta
daysy dziękuję bardzo za miłe słowa ; faktycznie lbię testować różne pomysły które podejrzę na FO i innych stronach. Z powodu dużej ilosci slimaków byłam właściwie zmuszona do tego bo bardzo nie lubię tracić roślin.
Ja mam dużo parapetów ale i tak zwykle okazuje się za mało
Kosmos twój jest wyjątkowo odporny, widziałam na zdjęciu u ciebie; przepiękna róża (jak również wszystkie pozostałe!)
Chciałabym bardzo mieć takie w przyszłości.
plocczanka faktycznie zapachy są cudowne;bardzo uświetniły rodzinne uroczystości i uradowały niektórych gosci którzy je dostali w prezencie. Ja w tym roku jakoś pózniej zaczęłam wysiewy przez ten totalny brak słonca.
Wzeszły mi już wczesne dwarfy i papryczki słodkie zaczynają tez wschodzić. Ale do siania mam jeszcze sporo zupełnie nie wiem czy siać bób do gruntu bo zapowiadają lekki powrót zimy...więc chyba się wstrzymam a rozsady nie chce robic bo ogromnie szybko wschodzi w domu i się wyciąga...chyba że zapowiedzą że będą ciepłe dni...
Cebulkowo w tym roku jest wyjątkowo wyrywne u mnie, wprawdzie nie narzekam ale na przyszłość będe wsadzać tylko część bo zostałam bez cebulek na wiosnę dzięki niezwykłemu wigorowi tegorocznych
oprócz jakiś dwóch jeszcze skrzyneczek pod oknem balkonowym;; na szczęscie są niemrawe we wschodach
Oby ta zima poszła już sobie na dobre...i przyszło
i ciepełko. U mnie już rano fajny świergot ptaków i przedwiosnie czuć w powietrzu.
Tulipany wsadzone końcem listopada..


danuta z ja mam troche parapetów więc mam gdzie stawiać ale zawwsze jakoś mi się wysiewa tego sporo.. w tym roku się ostro kontroluje ale nie wiem czy uda mi się "ta sztuka" tak do końca
Czyli lobelie siejesz co roku to nie są dwuletnie?
jolifleur Faktycznie zapach jest cudowny; mielismy uroczystosci rodzinne więc były "gwiazdami" zimy;niektozy dostali w prezencie bo było czym dzielić.
mimoza55 przy tej obecnej aurze to roboty jest 2 razy więcej niż gdy zaczynałam swoją przygodę ogrodniczą; te zmiany nagłe i nawałnice dają w kość z przykrywaniem,odkrywaniem oraz wynoszeniem i wnoszeniem do domu!
Te ogórki w donicach to kupiłam szczepione i już kwitły oraz miały malenkie owocki;jak się zrobiło cieplej to dałam do gruntu. Oczywiscie siałam też swoje ale szybciej dostały zarazy. Pomidory mam też zwykle w gruncie ale je przykrywam; w tamtym roku te szczepione dużo lepiej sobie radziły. A próbowałaś może rozmnożyć ostrokrzew? Ja chce spróbowac w tym roku i nie wiem czy to ma sens tak naprawde. Ale bardzo go lubie bo to gotowa już ozdoba na święta
daysy dziękuję bardzo za miłe słowa ; faktycznie lbię testować różne pomysły które podejrzę na FO i innych stronach. Z powodu dużej ilosci slimaków byłam właściwie zmuszona do tego bo bardzo nie lubię tracić roślin.
Ja mam dużo parapetów ale i tak zwykle okazuje się za mało
plocczanka faktycznie zapachy są cudowne;bardzo uświetniły rodzinne uroczystości i uradowały niektórych gosci którzy je dostali w prezencie. Ja w tym roku jakoś pózniej zaczęłam wysiewy przez ten totalny brak słonca.
Wzeszły mi już wczesne dwarfy i papryczki słodkie zaczynają tez wschodzić. Ale do siania mam jeszcze sporo zupełnie nie wiem czy siać bób do gruntu bo zapowiadają lekki powrót zimy...więc chyba się wstrzymam a rozsady nie chce robic bo ogromnie szybko wschodzi w domu i się wyciąga...chyba że zapowiedzą że będą ciepłe dni...
Cebulkowo w tym roku jest wyjątkowo wyrywne u mnie, wprawdzie nie narzekam ale na przyszłość będe wsadzać tylko część bo zostałam bez cebulek na wiosnę dzięki niezwykłemu wigorowi tegorocznych
Oby ta zima poszła już sobie na dobre...i przyszło
Tulipany wsadzone końcem listopada..


Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kontrolowana dzikość
Ho, ho! Iguniu, u Ciebie już prawdziwa wiosna!
Nic to, że w domu, ważne że kwitnie nawet tulipanowo!
Nigdy nie sadziłam tulipanów w doniczkach w domu,
a przecież mam balkon kryty (loggię) i tam byłyby idealne warunki.
W tym roku mam zamiar wsadzić wcześniej kilka lilii, które już na początku marca mają przyjechać. Ciekawa jestem, czy wcześniej zakwitną.
Pozdrawiam cieplutko.
Nic to, że w domu, ważne że kwitnie nawet tulipanowo!
Nigdy nie sadziłam tulipanów w doniczkach w domu,
Pozdrawiam cieplutko.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś
Cudne tulipany pędzone w domu
Ciekawe masz okno , chyba w korytarzu
Nasze hiacynty domowe skromne /prawie same stare cebulki/
To prawda ,że rozsada się wyciąga w tym roku.
Nawet groszki
U nas też mokro bardzo w ogrodzie.
Kiedy ta wiosna prawdziwa przyjdzie
Cudne tulipany pędzone w domu
Ciekawe masz okno , chyba w korytarzu
Nasze hiacynty domowe skromne /prawie same stare cebulki/
To prawda ,że rozsada się wyciąga w tym roku.
Nawet groszki
U nas też mokro bardzo w ogrodzie.
Kiedy ta wiosna prawdziwa przyjdzie
- jolifleur
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1459
- Od: 30 lip 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zacisze Gwda Mała
Re: Kontrolowana dzikość
U Ciebie już przedwiośnie a ja dzisiaj z nosem przy ziemi chodziłam i szukałam krokusów. Coś tam wychodzi ale u mnie jeszcze słabiutko. Ranniki są już od jakiegoś czasu ale przebiśniegi dopiero zaczęły białych pączków dostawać a u innych widzę już w pełni kwitnienia.
Fajnie wymyśliłaś ten cebulowy parapet
Fajnie wymyśliłaś ten cebulowy parapet
-
Bobka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1147
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Tulipany już w domu zakwitły ?
niesamowite ,fajnie .
Czyli masz wiosnę z przytupem .
Hiacynty pierwsza liga
U mnie przekwitną trzy takie domówki ,musze wysadzić je wiosną .
Pozdrawiam Igusiu
i oby juź wiosna wreszcie przydreptala .

Tulipany już w domu zakwitły ?
Czyli masz wiosnę z przytupem .
Hiacynty pierwsza liga
U mnie przekwitną trzy takie domówki ,musze wysadzić je wiosną .
Pozdrawiam Igusiu
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4239
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kontrolowana dzikość
Hiacynty,tulipany,narcyzy to pięknie kolorowe wiosenne kwiaty a zatem u Ciebie na parapetach już wiosna
Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę
Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4812
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś, u Ciebie cebulek na całego. Już taką wiosnę czuć.
Widzę, że zakupiłaś nasionka Franchi. Czy możesz coś napisać dlaczego akurat te? Słyszałam sporo opinii , że są lepsze, rośliny zdrowsze i większe, a wschody pewniejsze. Też się nad nimi zastanawiam.
Widzę, że zakupiłaś nasionka Franchi. Czy możesz coś napisać dlaczego akurat te? Słyszałam sporo opinii , że są lepsze, rośliny zdrowsze i większe, a wschody pewniejsze. Też się nad nimi zastanawiam.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2908
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
plocczanka u mnie wiosna od lat już tylko doniczkowa, ponieważ nie mogłam już patrzeć na zmrożone i zniszczone roslinki;u nas przymrozki są tak długo i mocne że po prostu nie ma sensu nic mieć do czerwca na grządkach; a doniczkowo cieszy bardzo i nastraja do siewów, zakupów itd
pelagia72 to nie okno; to luksfery(pisząc brzydko "po naszemu", bo tak tutaj je nazywają); to może twoja okolica będzie dobrze nawodniona na upały? Tak hiacyntki długo sie regenerują a niektóre wcale;ja je wzmacniam na czas po przekwitnięciu w nadzieji że to pomoże cebulkom. U mnie juz wszystkie się skonczyły .
jolifleurten cebulowy parapet to z koniecznosci bo tam wiecej światła. To fajnie że przebiśniegi będą pozniej bo teraz podobno idą mrozy; marze o takich rannikach ale u mnie to tylko w donicy na zewnątrz chyba.
Bobka masz racje u mnie wczesna wiosna,faktycznie z przytupem ale jakos tak wczesnie wszystko ruszyło... a ja myslalam że jak są w zimnym pokoju to im sie nie będzie chciało specjalnie ruszać a tu masz wręcz przeciwnie; to był właśnie ten impuls ktory zadziałał
Arkadius121 dziękuję za wizytę; właśnie w tym sezonie start u mnie bardzo wczesny co mnie cieszy bo nie lubie zimy specjalnie jakoś, a takiej szarej jak tej to już w ogole nie.
Foxowa witaj po długiej nieobecności na FO! Już miałam dosyć nasion kiepskiej jakosci i dlatego właśnie wole drożej ale lepszej jakości, wszyscy mówią że mają dobre wschody z tych nasion. Zobaczymy.
Ostatnie dni są słoneczne i ok 10C; ja wynosze moje ubiegłoroczne pelargonie, tytonie, rozmaryn na słoneczko w ciepłym zakątku i fajnie zielenieją; może dożyją do wysadzenia. Musze przesadzić rozmaryn ale nie wiem do jakiej ziemi; takiej do iglaków czy jak do borówek;jak myślicie?
Sama też wystawiam się do słonka ale ono jeszcze niezbyt mocno grzeje.



pelagia72 to nie okno; to luksfery(pisząc brzydko "po naszemu", bo tak tutaj je nazywają); to może twoja okolica będzie dobrze nawodniona na upały? Tak hiacyntki długo sie regenerują a niektóre wcale;ja je wzmacniam na czas po przekwitnięciu w nadzieji że to pomoże cebulkom. U mnie juz wszystkie się skonczyły .
jolifleurten cebulowy parapet to z koniecznosci bo tam wiecej światła. To fajnie że przebiśniegi będą pozniej bo teraz podobno idą mrozy; marze o takich rannikach ale u mnie to tylko w donicy na zewnątrz chyba.
Bobka masz racje u mnie wczesna wiosna,faktycznie z przytupem ale jakos tak wczesnie wszystko ruszyło... a ja myslalam że jak są w zimnym pokoju to im sie nie będzie chciało specjalnie ruszać a tu masz wręcz przeciwnie; to był właśnie ten impuls ktory zadziałał
Arkadius121 dziękuję za wizytę; właśnie w tym sezonie start u mnie bardzo wczesny co mnie cieszy bo nie lubie zimy specjalnie jakoś, a takiej szarej jak tej to już w ogole nie.
Foxowa witaj po długiej nieobecności na FO! Już miałam dosyć nasion kiepskiej jakosci i dlatego właśnie wole drożej ale lepszej jakości, wszyscy mówią że mają dobre wschody z tych nasion. Zobaczymy.
Ostatnie dni są słoneczne i ok 10C; ja wynosze moje ubiegłoroczne pelargonie, tytonie, rozmaryn na słoneczko w ciepłym zakątku i fajnie zielenieją; może dożyją do wysadzenia. Musze przesadzić rozmaryn ale nie wiem do jakiej ziemi; takiej do iglaków czy jak do borówek;jak myślicie?
Sama też wystawiam się do słonka ale ono jeszcze niezbyt mocno grzeje.



Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2


