Odstraszanie ptaków

[franus]

Ja dzisiaj rozłożyłam letnią włókninę na truskawki.
Siatka u mnie nie zdaje egzaminu bo to była pułapka na ptaszki.

[Szczurbobik]

Podłączam się, mam zagon 15 m2, niestety nie rosną w równych rzędach, bo niektóre są z rozłogów. Kosy i drozdy śpiewaki już buszują w rosnących tam również poziomkach. Jak to zabezpieczyć przed żarłokami?

[Szczurbobik]

Mam pytanko, czy Ktoś z Was, posiadający sad lub inną uprawę owocową Korzystał kiedyś lub planuje korzystać z usługi sokolnika? Czy jest to skuteczne? Czy to jest droga sprawa np dl indywidualnego sadu przydomowego?
Mam już dosyć kosów, pod siatki włażą, strachów się nie boją, pomyślałam więc o sokole

[leszkat76]

Ja wieszam gawrona z plastiku na sznurku i patyku, w taki sposób
żeby się bujał nad truskawkami. Tylko że jak nie ptaki to mrówki.

[trzyary]

Kup w ogrodniczym atrapę "kruka".

[Wroniarz]

Najlepiej zamocować kruka na wędce-spinningu z włókna szklanego. ,,Fruwa'' nawet na słabym wietrze. Kruk stojący nie sprawdził się, został wręcz upstrzony na biało.
Przemalowany na krogulca.

[Szczurbobik]

Super, ale ja pytam o konkretną sprawę. Czy Ktoś korzystał z usług sokolnika i "z czym to się je"?

[danter]

Moje borówki powoli zaczynają dojrzewać,macie jakieś sprawdzone sposoby aby odstraszyć ptaki ?

[Pelasia]

Nałożyć firanki, albo siatkę ochronną
Asia

[Wroniarz]

U mnie trzeci rok sprawdza się kruk z tworzywa sztucznego przymocowany do końcówki mocnej wędki. Jak nie wystawiłem przy kamczatkach to były obżerki. Na testy czeka sokół wędrowny (mniejszy od kruka). Odstraszacz powinien przypominać drapieżnika występującego w pobliżu. Na międzywalu wiślanym występuje dość licznie krogulec, dlatego kruki mam lekko podrasowane.
Zdjęcie na viewtopic.php?f=5&t=47580&start=51

[jode22]

U mnie plagą są sroki. Jest ich u mnie strasznie dużo, bo w pobliżu są zaniedbane, zarośnięte dużymi drzewami działki. Pomidory z dolnego pietra muszę zbierać zapalone, bo jak są czerwone to wydziobują. Są takie cwane, że robią to od strony gdzie nie widzę. Potem idę do krzaka zerwać pomidorek, a tam tylko połowa . Dziobały mi też melony. Teraz w zimie też łażą i szukają, rozrzucają ziemię jak tylko trochę rozmarznie. Chodzą sobie dostojnie - jak to mówią "jak ekonom po gumnie" - z łapy na łapę, łebek raz na jedną stronę, raz na drugą - no po prostu bezczelność . Będę uprawiać na tarasie truskawki i już się o nie boję. Kupiłam plastikowego ptaka, jastrzębia, do zawieszenia. Myślę też o siatce. Zobaczymy co to da

[Szczurbobik]

U mnie "chowana w domu" od zeszłej jesieni "tajna broń" na krety ale i na ptaki jak sądzę ( oby tylko odstraszająca, nie koniecznie łapiąca) - kocurek - znajdek