Wszystko o pomidorach cz. 17

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3132
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Najlepsze to pewnie takie stare babcine malinówki siane z pokolenia na pokolenie. Zdobyłam sobie parę nasionek takiej i zamierzam posiać. :wink:
Może ktoś się orientuje czy to jet to samo czy dwie różne odmiany?

Obrazek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11169
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

W ostatnim sezonie miałam pomidora Rosso Sicilian Togetta . Podobny z wyglądu do w/w . Bardzo plenny , w tym
sezonie go nie wysieję , bo inne muszą mieć miejsce , ale do powtórki .
Awatar użytkownika
krabik
500p
500p
Posty: 621
Od: 28 gru 2021, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. podlaskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Całe poletko dojrzewających w słońcu pomidorów, takich, co plonowały aż do przymrozków. Co roku. Żadna zaraza ich się nie imała. A u każdego sąsiada uprawiano ziemniaki. A po sezonie na zapiecku była półka, na niej ogromny okrągły koszyk wyłożony sianem, z niego wybierało się dojrzałe w sianie pomidory. Tak było do Bożego Narodzenia. Takie u mnie wspomnienia babcinych pomidorków (końcówka lat 70- początek 80). Nasiona były kupowane w miejscowym sklepie. Wielka szkoda, że nie przetrwały te odmiany, ba, nawet nie wiadomo, jakie. Moja babcia nie stosowała nawozów, środków ochrony roślin, pomidory były odmian karłowych, obradzały, jak szalone, ziemia IVb klasy, potraktowana jedynie obornikiem. Przypuszczam, że te odmiany były naprawdę udane.
Anna
Sylwester88
200p
200p
Posty: 443
Od: 14 sty 2022, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łuków

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Dużo osób zapomina że w latach 90 i wcześniej był inny szczep zarazy, można napisać bardziej łagodny i tak nie niszczył upraw. Teraz szczep mamy już inny bardziej destrukcyjny i te stare odmiany by poległy tak samo jak nowe które są udoskonalane na choroby.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Pomidory z tamtych lat jakie pamiętam, to odmiany amerykańskie, New Yorker i Campbell, z polskich chyba Poranek, Bolek, Lolek i Jantar, takie kupowałam w ogrodniczym. Wtedy jeszcze sprzedawano nasiona rukoli pod nazwą arugula. Rzeczywiście są odporniejsze na zarazę, choć chorują, mogą poleżeć po sezonie i stopniowo dojrzewać. Zwykle miałam pomidory do stycznia. Muszę przeszukać swoje zbiory i odnowić nasiona, szkoda żeby zaginęły.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11169
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

A moim zdaniem to my teraz za duży wybór mamy i stąd to narzekanie .
Ludzie uprawiali tę samą jedną czy dwie odmiany . Cały tunel takich samych .
U mnie każdy inny i nawet jak trafię na dobrego to i tak szukam dalej , może jeszcze lepszy będzie .
Pomidory z różnych stron świata .
A tak na marginesie trafiliście na prawdziwie dobrą zebrę , która nie pęka , nie przejrzewa zbyt szybko ?
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3288
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Dla mnie prawdziwie dobry był Chocolate Stripes, ale nie pamiętam już jak z pękaniem.
Czas odświeżyć pamięć i nasionka :)
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11169
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Jacku , odśwież nasiona . :wink: Uprawiałam go , smak dobry , tragicznie nie pękał . Wydaje mi się , że
miał grubą skórę , ale i tak był dobry . Póżniej pomylił mi się z zebrą kozuli k/125 .
sadzik102
100p
100p
Posty: 115
Od: 30 gru 2014, o 23:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Też miałam Chockled Streaps.Rzeczywiście ma grubą skórę i trzeba go zjeść"na czasie",bo potem to już ciapa.W smaku nawet dobry,ale szału nie ma.
Kasia
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11169
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

To ta sama odmiana , pytam bo nazwa się różni ?
Wydaje mi się , że Chocolate Stripes tak szybko nie przejrzewał , ale mogę nie pamiętać .
Nie lubię pomidorów ,u których dość szybko od złapania koloru miąższ robi się szklisty . Nie wiem czy dobrze wyjaśniłam ?
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3288
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Również nie zapamiętałem, szybkiego przejrzewania, ale pamiętam, że najplenniejszy nie był.
Pozdrawiam, Jacek
sadzik102
100p
100p
Posty: 115
Od: 30 gru 2014, o 23:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Chodzilo mi o Chocolate Stripes,pokręciłam nazwę.U mnie za długo nie poleżal bo ciapciał.na razie z niego rezygnuję.
Kasia
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3288
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

W zasadzie wolę pomidory które "nie poleżą", dlatego że są to zazwyczaj odmiany z cienką skórką, nie nadające się do transportu, dla mnie smaczniejsze.
Owoce w sezonie jem zawsze świeżo zrywane, więc nie oczekuję od nich trwałości.
Inaczej ma się sprawa z pomidorami na zbiór jesienny.
Te muszą być trwałe, (choć dla mnie są mniej smaczne), żebym mógł się nimi objadać jeszcze w styczniu. :wink:
Niestety, już powoli się kończą.
Obrazek
Pozdrawiam, Jacek
Sylwester88
200p
200p
Posty: 443
Od: 14 sty 2022, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łuków

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Ja wyrosłem z zimowania pomidorów od października już tracą na smaku a w grudniu to marketowe są sto razy bardziej smaczne typu TM czy sweet marmande. Ka swoje w grudniu kurom dawałem nie szło tego jeść. Kilka odmian zostało, chodź jeden na 100 może się trafi jadalny w miarę.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3288
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 17

Post »

Tak jak pisałem tracą na smaku, w porównaniu do pomidorów dojrzewających w letnim słońcu, ale ciągle są nie gorsze, niż ze sklepowej półki, zapewniam ;:333
Kluczowe dla uzyskania dobrego smaku jest prawidłowe odżywienie roślin, może tu tkwi przyczyna ;:108
Pozdrawiam, Jacek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”