
i jeżyn , winorośle , kamczatki itd .
Chodzi mi o to by móc rozkładać kompost grubą warstwą jak to robi np. Charles Dowding .
Ten Pan oprócz tego , że ma bardzo duże kompostowniki to jeszcze kompost kupuje i resztki organicze
od innych odbiera .
Takiego przemysłu nie planuję robić , swoich resztek mam dosyć .
Bioróżnorodność w negatywnym sensie skłoniła mnie by kompost sterylizować . Rozwoziłam wiosną kompost a
na nim rósł lasek uporczywych chwastów . Szczególnie trudne chwasty rozłogowe np.gwiazdnica pospolita .
Nie tylko chwasty prztrwają w kompoście robionym na zimno , ale też trudne do zwalczenia szkodliwe nicienie .
Mam nadzieję , że pracochłonność mnie nie zniechęci .