Witajcie kochani u mnie pogoda beznadziejna, pada przez cały czas jednym słowem pogoda pod psem. Zaprawy już się skończyły teraz tylko zbiory. Czosnek, cebula zimowa, fasola ładnie urosły Pora w tym roku też urosła ładna jestem zadowolona u mnie już wyczyszczona w zamrażarce tak samo jak szczypiorek, pietruszka czy koperek. Ale pomidory dały popis jestem mega zadowolona. Do zebrania mam jeszcze seler i marchew ale czekam na pogodę. Pomidorki choć krzaki były ładne i zdrowe to zebrałam wczoraj zielone bo temperatury bardzo spadły w dodatku nie daleko ode mnie spadł już śnieg wolę nie ryzykować.
To Ałtajskij oranżewij i Amana Orange
a to aurija
mam nadzieję, że uda mi się posadzić czosnek i cebulę zimową, że babie lato jeszcze będzie. Z czosnkiem będę trochu eksperymentować zaraziła mnie ciocia co miała w tym roku posadzony czosnek słoniowy duży można powiedzieć, że olbrzym. Wyprosiłam kilka ząbków i wsadzę do ziemi efekty na przyszły rok. Poza tym sporo pracy było z remontem altany miałam jeszcze malować, ale pogoda pokrzyżowała mi plany więc to zostawiam na przyszły rok.
Witaj
Ewuniu nasionka nie sprzedaję ja dostałam od dobrych ludzi dlatego większość dałam na awn niech inni korzystają, a trochu sobie zostawialam. Mnie tyle wystarczy. W przyszłym roku chce jeszcze 5 odmian befsztyk takich plennych odpornych i nie późnych bo potem nie dojrzeją i prędzej zaraza je zjada niż ja. Pozdrawiam życzę miłego wieczorku i słoneczka
Witaj
Lucynko jak tylko się dało to byłam na działce szkoda, że pogoda się zepsuła. Ja też nie pamiętam wszystkich odmian mam ściągę tym sobie pomagam, ale faktycznie te ulubione to się jakoś pamięta lepiej. Myślałam kiedyś o takich paprykowych powiedz mi jak one są duże, plenne i odporne? jak rosną duże krzaczki? czy one nadają się do gruntu? Mówiłam o takich ze sąsiadką może jakbym trafiła na dobra taką odmianę to bym sobie też posadziła żeby było coś dla odmiany i smaku. Pozdrawiam życzę miłego wieczoru
Witaj
Krysiu Też kiedyś tak robiłam, że byłam do wieczora i wracałam, ale to mi się nie opłaca bo muszę wstać o 7 i jechać na działkę bo potem problem z zaparkowaniem samochodu oczywiście miejsce jest ale daleko trzeba iść. W dodatku cały urok wypicia na tarasie rano kawusi lub wieczorem słuchanie rechotu żab sąsiadki co ma w oczku, koniki polne i w dali odgłos pociągu. Te notatki robiłam żeby pamiętać jak jest tyle odmian to się to miesza i w marcu problem gotowy. Napisałam o kilku pomidorkach zwłaszcza o tych co szukałam i nie mogłam nic znaleźć może komuś się przyda. Z dwarfów miałam sporo choć najbardziej przypadł mi koperkowy, coastal pride orange może jak wpadnie mi jakaś inna odmiana to posieję aby poznać smak. Ja też tak robię lubię mieć coś nowego bo to taka zagadka co z tego wyrośnie i czeka sie na to najbardziej. Na przyszły rok chcę 5 odmian plennych odpornych. W tym roku sadziłam 3 odmiany sprawdzone w przyszłym roku już będzie ich 7 kilka mi odpadło bo nie zgadzało się z tym co było napisane, ale nie było źle też się zjadło. Zaciekawiłaś mnie ta odmianą bawole serce syberii masz może zdjęcia? czy ona tylko pod folię się nadaje czy może do gruntu? ja foli nie mam może kiedyś. W tym roku faktycznie szybko dojrzewały najpierw doniczkowe, a jak już zaczęły gruntowe to nie nadążałam je jeść i przerabiać. Myślę, że to przez te upały. Pozdrawiam życzę miłego wieczoru i
Pozdrawiam wszystkich serdecznie miłego wieczoru i udanej środy
