wielka prośba o pomoc w identyfikacji szkodnika na mojej Magnolii 'Susan'.
Pod blaszką liści jest sporo twardych, okrągłych narośli. Nie da się ich usunąć mechanicznie, są jakby zrośnięte z liściem.
Dodatkowo brązowieją końcówki liści (na większości brązowych są te szkodniki, ale nie jest to regułą).
Do tej pory zastosowałem:
* oprysk z olejka neem ze dwa razy w odstępie tygodnia (niewiele dało)
* oprysk z polisecta, też dwa raz w odstępstwie tygodnia
* oprysk scoreiponem 325 sc, bo podejrzewam że już też grzybiczne zmiany ma.
Te zabiegi trwają już około 2 miesiące, ale nie widzę spracjalnie poprawy.
Czym mogą być te zgrubienia od spodu?
Czy usunąć wszystkie liście z tymi zmianami ? Mniej więcej połowa liści jest zainfekowana.
Bardzo dziękuje za pomoc.


