Aniu, u Ciebie kolorów nie tylko nie ubywa, ale nawet przybywa

, bo zaczynają się przebarwiać liście
Zdjęć fruczaka mogę tylko pozazdrościć, mnie najczęściej udaje się sfotografować jego cień

, a tu można go obejrzeć z każdej strony

.
Uroczy widok tworzy czerwona różyczka w plątaninie fioletowej, bardzo ciekawej

,werbeny

. Ona już wcześniej wpadła mi w oko, ale wśród tylu śliczności, łatwo się pogubić
Długiej, kwitnącej jesieni , Aniu
