Przędziorek - skuteczne zwalczanie

[trzyjbule]

Dlaczego na tym forum w różnych wątkach (jeśli ktoś ma problem z przędziorkiem) polecają Magus nawet jeśli dotyczy roślin przeznaczonych do spożycia (akurat widziałam wątki z cytrusami)? Magus jest tylko i wyłącznie do roślin nie do spożycia, toksyczny. Chcialam kupić i bym się nacięła gdybym nie sprawdziła :-/ No i co teraz, jeśli każdy jeden widziany przeze mnie wpis miał informację żęby magus (+ coś innego) i po przędziorkach. To czego mam użyć jako drugiego środka.

[norbert76]

Magus jest zalecany jako jeden z preparatów zwalczających przędziorki. Większość w tym dziale dotyczy uprawy roślin ozdobnych, a nie takich, które dają owoce.
Jeśli chodzi o inne preparaty to masz w wątku podanych wiele innych, z chemii Floramite (okres karencji 1 dzień), Ortus zmieszany z Nissorun. Inaczej mówiąc, Magus jest podawany jako jeden z kilku, a nie obowiązkowo do zastosowania preparatów.

[trzyjbule]

Nawet Ty pisałeś aby zastosować Magus na przędziorki w wątku dotyczącym Kalamondyny czyli do spożycia

[norbert76]

Magus dopiero w 2017 - 2018 roku został ograniczony do stosowania wyłącznie do roślin ozdobnych. Poza tym ja podając jakiś produkt nie sprawdzam czy można go stosować do roślin wydających owoce czy nie. Podaje te, które są skuteczne w zwalczaniu szkodników. To druga osoba powinna sprawdzić i wybrać pod kątem danej rośliny. Przed zakupem można to sprawdzić w parę minut.
Poza tym ocena toksyczności może się zmienić w każdym czasie. Wiele środków ochrony roślin z tego powodu zostało wycofanych. Albo z powodu dokładniejszych badań albo/i z powodu zaostrzania podejścia do danych substancji czynnych.

[Ekspresja]

Opadło kilka liści, ale myślałam, że kroton źle zniósł chemię i przesadzenie. Okazało się, że wróciły przędziorki, a nie minął nawet miesiąc od oprysków. Zatłukłam chyba ponad dziesięć osobników. I co dalej mam robić

[norbert76]

Ponowić oprysk dwoma preparatami zamiennie. Niestety są rośliny, które są podatne na przędziorki i wśród nich są właśnie Krotony.
Spróbuj po okresie karencji - znajdziesz w ulotce, zawieszać co jakiś czas saszetkę z dobroczynkiem albo świrskim, może to ograniczy pojawienie się następnym razem szkodników.
Osobiście nie stosowałem, ale niektórzy stosują może to zadziała profilaktycznie.

[gerranium]

Swirski jest na wciornastka i mączlika, na przędziorka są saszetki Spical.

[Ekspresja]

Dochodzę do wniosku, że to jednak nie przędziorki zwłaszcza, że nie ma najmniejszej pajęczynki i oprysk nic nie pomógł.
Liście opadały, bo za mało podlewałam. Zwiększyłam podlewanie i problem się skończył. Czasem pojawiają się właśnie takie mikroskopijne biegające kropeczki, ale nic z rośliną złego się nie dzieje. Pojawiają się też na Faucarii od lat i też nie szkodzą roślinie.
Dobrze, że nie robiłam ponownego oprysku, aby nie stresować roślinek.
Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym

Teraz się zastanawiam czy na pewno mam przędziorki[...]Na pewno są szkodliwe dla rośliny, bo liście cały czas spadają odkąd się pojawiły. No ale jeśli nie przędziorek to co... każdy takie małe roztocza nazywa przędziorkiem

@trzyjbule - czy u Ciebie problem zniknął

[trzyjbule]

Niby tak, od 3 miesięcy spokój, kilka rund chemia i prysznice. Ale teraz mam na nowym krotonie (drobne pajęczynki pojawiły się dopiero miesiąc po zakupie, jak włączyli grzejniki) i przeszło trochę na filodendrona. Kroton ma to samo, odpadające gorne liście, dolne bez zarzutu. Dwie rundy chemia już za mną. Na razie nic nie widzę żyjącego.


Różnica między tymi na cytrusie a tymi na krotonie jest taka, że na cytrusie były kropki czarne albo może ciemno bordowe i wyglądaly na czarne i nie było żadnej pajeczyny, najwyżej jakąś wisząca nitka i na niej kropka. I było ich od cholery, szczegolnie na owocach. Na krotonie natomiast były drobne pajęczynki między łodygami i pojedyncze chodzące, ale kropki białe.



Jeszcze raz proszę:
Nie korzystamy z opcji cytatu odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
Proszę również o poprawną pisownię na forum.
Dziękuję.
bab...

[Ekspresja]

To u Ciebie zapewne przędziorki zwłaszcza, że pojawiły się przy C.O. U mnie w mieszkaniu jest chłodno - nie odkręcam kaloryferów. Kroton codziennie zraszam i podlewam co 4-5 dni, więc szkodniki nie mają sprzyjających warunków do rozwoju. Roślina ładnie przyrasta, więc jestem spokojna.

[norbert76]

To mit, że przędziorki nie będą pojawiać się pomimo spryskiwania. Te szkodniki potrafią się zaadaptować do każdych warunków, również podwyższonej wilgotności powietrza.

Najwidoczniej masz szczęście.

[trzyjbule]

Też już nie czuje się ani trochę bezpiecznej jeśli spryskuje czy nawet postawie jakiś nawilżacz obok rośliny. Nic to nie robi przędziorkom jak mają być, to będą.