
Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Dziękuję, tak zrobię, przynajmniej nabierze kształtu  
			
			
									
						
										
						
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Tutaj mamy już taki wątek i wiele podobnych przypadków, przejrzyj go, może coś Cię zainspiruje: 
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... it=Grubosz
W każdym razie, wg mnie odciął bym wszystko mniej więcej w tym kwadracie, żeby odsłonić pień.

Natomiast jeśli chodzi o górę, to przyciął bym wszystkie gałązki przynajmniej o połowę, a nawet o 2/3.
			
			
									
						
							https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... it=Grubosz
W każdym razie, wg mnie odciął bym wszystko mniej więcej w tym kwadracie, żeby odsłonić pień.

Natomiast jeśli chodzi o górę, to przyciął bym wszystkie gałązki przynajmniej o połowę, a nawet o 2/3.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p 
- Posty: 281
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Pieniek z czasem trochę zgrubnie i korona też urośnie. Na to wpływu nie mamy. Na szczęście możemy użyć sekatora. Koronę co roku trzeba będzie na nowo ukształtować.
			
			
									
						
							Pozdrawiam
G.
			
						G.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Jakiś wpływ możemy mieć. Wystarczy jak zapewnisz dużo słońca w okresie wegetacji i spoczynek w niskiej temperaturze w okresie jesienno-zimowym. Wtedy coroczne przyrosty będziesz miał minimalne i pień powinien lepiej przybierać na średnicy.
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p 
- Posty: 281
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
U mnie są właśnie takie warunki i pień mojego grubosza jest gruby. Jednak bez użycia sekatora korona zajmować mogłaby pół okna. Pokrój korony jest zwarty, lecz aby utrzymać koronę w rozsądnym rozmiarze czasami muszę coś przyciąć.
			
			
									
						
							Pozdrawiam
G.
			
						G.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Oczywiście, to zależy od egzemplarza i od warunków uprawy. Jedne tak czy owak będą szybciej rosły, wtedy bez cięcia się nie obejdzie. Jeszcze co mógłbym dodać z własnego doświadczenia, to opóźniam przesadzenie aż bryła korzeniowa jest mocno przerośnięta. To też wpływa na wolniejszy wzrost i de facto jedynie uszczykuje u swoich przyrosty.
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- gerranium
- 200p 
- Posty: 281
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Ja swoje grubosze (i inne sukulenty) prowadzę "na ostro", bardzo rzadko przesadzam i rzadko nawożę. Sukulenty pędzone na azocie szybko rosną, za bardzo się wyciągają i tracą zwarty pokrój. Nie wyglądają wtedy zbyt pięknie. Grubosze zasilane nawozami z małą ilością azotu mają ładniejszą i bardziej zwarta koronę.
			
			
									
						
							Pozdrawiam
G.
			
						G.
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Postanowiłam wziąć z miejsca pracy grubosza, który od lat tam marnieje i postarać się mu pomóc, bo jest w opłakanym stanie. Wiem, że muszę rozpocząć od sprawdzenia korzeni i wymiany podłoża na mieszankę ziemi do sukulentów oraz żwirku. Co jeszcze powinnam zrobić, aby odbił i rósł poprawnie? Czy ma on na to jeszcze szansę?




			
			
									
						
										
						



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Podłoże to masakra.  Prawidłowe to nie tylko dedykowana ziemia do sukulentów prosto ze sklepu, ale trzeba ją jeszcze wymieszać ze żwirkiem albo perlitem w proporcji około 1:2. Trzeba dokładnie oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża, im mniej go zostanie tym lepiej. Potem trzeba sprawdzić stan korzeni i usunąć ewentualne pogniłe. Odczekać z dzień, dwa aż wszystko porządnie obeschnie. W międzyczasie przygotuj odpowiednio dobraną doniczkę pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa. Najlepiej żeby była ciaśniejsza.
  Prawidłowe to nie tylko dedykowana ziemia do sukulentów prosto ze sklepu, ale trzeba ją jeszcze wymieszać ze żwirkiem albo perlitem w proporcji około 1:2. Trzeba dokładnie oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża, im mniej go zostanie tym lepiej. Potem trzeba sprawdzić stan korzeni i usunąć ewentualne pogniłe. Odczekać z dzień, dwa aż wszystko porządnie obeschnie. W międzyczasie przygotuj odpowiednio dobraną doniczkę pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa. Najlepiej żeby była ciaśniejsza. 
Doniczkę oczywiście stawiasz na podstawce. Odczekujesz tydzień, półtora z pierwszym podlaniem. Kolejne jak całkowicie przeschnie podłoże.
Zapewnić słoneczny parapet, najlepiej południowy, ewentualnie wschód, zachód.
			
			
									
						
							 Prawidłowe to nie tylko dedykowana ziemia do sukulentów prosto ze sklepu, ale trzeba ją jeszcze wymieszać ze żwirkiem albo perlitem w proporcji około 1:2. Trzeba dokładnie oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża, im mniej go zostanie tym lepiej. Potem trzeba sprawdzić stan korzeni i usunąć ewentualne pogniłe. Odczekać z dzień, dwa aż wszystko porządnie obeschnie. W międzyczasie przygotuj odpowiednio dobraną doniczkę pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa. Najlepiej żeby była ciaśniejsza.
  Prawidłowe to nie tylko dedykowana ziemia do sukulentów prosto ze sklepu, ale trzeba ją jeszcze wymieszać ze żwirkiem albo perlitem w proporcji około 1:2. Trzeba dokładnie oczyścić bryłę korzeniową ze starego podłoża, im mniej go zostanie tym lepiej. Potem trzeba sprawdzić stan korzeni i usunąć ewentualne pogniłe. Odczekać z dzień, dwa aż wszystko porządnie obeschnie. W międzyczasie przygotuj odpowiednio dobraną doniczkę pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być dużo większa. Najlepiej żeby była ciaśniejsza. Doniczkę oczywiście stawiasz na podstawce. Odczekujesz tydzień, półtora z pierwszym podlaniem. Kolejne jak całkowicie przeschnie podłoże.
Zapewnić słoneczny parapet, najlepiej południowy, ewentualnie wschód, zachód.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Co do podłoża - wiem. Moje mają odpowiednie. Tu jest okropne. Czy powinnam go jakoś przyciąć? Pędy są miękkie i długie.
			
			
									
						
										
						- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 19420
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cięcie na pewno trzeba będzie zrobić, ale odczekaj wpierw z dwa, trzy tygodnie od przesadzenia. Nie wiadomo czy i tak nie będziesz musiała zrobić sadzonek jeśli stan korzeni będzie słaby, a sama łodyga zacznie gnić.
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta










 
 
		
