Kawon (arbuz) - część 13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11208
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Teraz idę sprawdzić . Od wtorku ma być cieplej . Wpadłam na pomysł , że zaaplikuję czosnek
do ziemi , może chociaż kreta odgoni . Krety cwaniaki nie ryją gdzie twardo .
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 835
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba tyle marudzisz a masz 15 zawiązanych owoców ? Tyle to ja nawet nie planuje ;:306 Ile tam masz tej działki ? To wszystko hobbystycznie czy z tego żyjesz ? :D

Kabomba pisze: Fungicydy - ja jeszcze żadnego nie używałam, kolega paracetamol pisał o preparacie Switch, a wokan chyba wcześniej wspominał o Finito, poczytaj parę postów wstecz.
No faktycznie przeoczyłem. Kilka jest tych środków, a ja nie wiem czego się spodziewać w swoim ogrodzie. Jak by nie mogli zrobić uniwersalnego na wszystkie choroby :D Na coś muszę się zdecydować. Pomidora już coś zaczyna atakować..



wokan ja to większość notatek robię w formie zdjęć. Mam ich setki z każdego sezonu. Ale w Excelu też mi się zdarza, gdy muszę coś obliczyć, albo tabelki sporządzić. np. stan licznika prądu ogrzewania foliaka ;:306



U mnie arktyczne powietrze od 3 dni. Do tego wczoraj padało i wiało. Od jutra ma się coś polepszyć. Tego sobie i wam życzę.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Rowerzysta pisze:Kabomba tyle marudzisz a masz 15 zawiązanych owoców ?
Yyy, no tak, ale jest kilka szczególików, które przeoczyłeś: mam 15 owoców na 23 krzaki, co daje wynik jednak słaby, zawiązane późno (w stosunku do np. ubiegłego roku), czy dojrzeją w tym moim syberyjskim zakątku to jest jedna wielka niewiadoma, a do jakich rozmiarów dorosną to już druga niewiadoma. Pogodowy rollercoaster zaraz zrobi "wziuuu" na dół, do poziomu 14 stopni, po czym zrobi "wziuu" do góry do poziomu 25 stopni, a już na następny dzień znowu poleci na łeb, na szyję... Sama nie mogę uwierzyć, że jeszcze grzyb na tych arbuzach nie siadł - pomidory w jednym tunelu już złapały szarą pleśń.
Rowerzysta pisze:Ile tam masz tej działki ?
Ogródek jakieś 3 ary, w ogródku tylko 6 arbuzów, trzy dodatkowo w tunelach, a większość sadzonek rozlokowałam poza ogrodem (wszędzie tam, gdzie nie dopadną ich kozy, psy lub drób), na dotychczasowych chwastowiskach, które na wiosnę zawaliłam starym sianem i kozim obornikiem, żeby pokrzywy na wierzch nie wylazły. Żadnego przekopywania ziemi nie było, bo ja już na to sił ani czasu nie mam - zawalone od góry półmetrową warstwą "ściółki", która potem opadła do około 30 cm grubości i grają dudy ;)

W jednym takim miejscu mam chyba 6-7 krzaków, a oprócz tego cukinie, które też mi się nie zmieściły w ogrodzie, a cukinia rośnie bez większych kaprysów i już owocuje. Złoto Wolicy ze zdjęcia parę postów wstecz rośnie w oponie pod śmietnikiem, tam też wywoziłam wcześniej siano nienadające się do skarmienia i trochę obornika z koziarni (kozi obornik jest wspaniały, bo nie trzeba go kompostować, nie pali roślin, a do tego jest granulowany z natury :D). Jest ryzyko, że zeżrą je dziki, łosie, lub panowie ze śmieciarki.
Rowerzysta pisze:To wszystko hobbystycznie czy z tego żyjesz ? :D
No pewnie, że żyję! Mam taki szczwany plan na miarę Baldricka - jak mi urośnie te 15 owoców i każdy osiągnie zawrotną masę dwóch kilogramów, to sprzedam je po tysiąc złotych za kilogram i do maja będę tylko leżeć do góry kołami! :;230

Nie wiem, czy czytałeś ten wątek np. w ubiegłym roku. I nie chcę nic mówić, ale gdybyś zobaczył zbiory Wokana (i paru innych "tutejszych"), to spadłyby Ci buty i wszystkie zawiązki!

Edyta: Mała poprawka: owoców mam już 20, bo ZW na kopcu w ogrodzie oszalało i ma już 6 zawiązanych (desperaaaadoooos!), a to w tunelu, z którym miałam uprawiać akrobacje seksualne, to nawet nie zdążyłam wypatrzeć gotowego kwiatka, a tu trzy owoce okazały się zawiązane (jeden był za papryką, ślepa kura nie zauważyła).
Tak więc do góry kołami będę leżeć najmarniej do czerwca!
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 835
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

A bo ja po prostu myślałem, że Ty tam małe gospodarstwo prowadzisz. Nie chodziło mi o arbuzy :)
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

A to jeśli tak, to tak. Prowadzimy małe, niezmechanizowane gospodarstwo rolne, pastwiska dzierżawię od Lasów Państwowych, a ogród to zakładałam żeby mieć świeże warzywa i owoce pod ręką. Zrobiłam go z dzikiego trawnika na ugorze, on się jakoś ciągle kurczył, więc ja go każdego roku powiększałam, a jak mnie dopadła szajba arbuzowa, to i poza ogród wyszłam (w tym roku ukradłam nawet kawałek wybiegu kaczkom, ale one mają i tak raj na ziemi).
Awatar użytkownika
Misiek98
100p
100p
Posty: 110
Od: 6 lip 2016, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Strzyżowskie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba pisze:A nie wiesz może, jaka odmiana arbuza może mieć takie śmieszne liście?
Ja kiedyś miałem arbuzy o takich liściach, miała to być odmiana Cream of Saskatchewan, ale nasiona były kupione od gościa na OLX i były pozapylane z inną odmianą, no i nie były białe w środku :)
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11208
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Zastanawiam się czym wy pompujecie arbuzy . U mnie kilka zawiązek wielkości zielonego groszku , największy
jak mandarynka . Dzienne przyrosty w miligramach jak nie mniej .
Przestanę do nich zaglądać to może w końcu zdziwię się , że tak rosną . ;:oj
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Dziękuję, Misiek98, zawsze to jakiś trop, choć wiem na pewno, że te arbuzy będą czerwone w środku.
anulab pisze:Zastanawiam się czym wy pompujecie arbuzy
Ja to głównie deszczem, czy chcę czy nie chcę, czasem dostaną koziej serwatki, bo zawsze nią podlewam tunelowce: pomidory, ogórki, paprykę i melony, a mam tego 20-30 litrów dziennie, to po drodze do tunelu chlapnę czasem arbuzom, ale wokan coś wspominał o hutach szkła i wydmuchiwaniu :D
(No i niby jeszcze o kristalonach).
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11208
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba , dzięki , szkoda że nie robię teraz sera . Nie miałam nigdy pomysłu co z zrobić z serwatka .
To co najlepsze wyrzucamy .
Oglądałam wczoraj dokładnie od dołu arbuzy a tam mączliki siedzą :( . Z kapustowatych się pozbyłam , przeniosły się na arbuzy .
A taka byłam zadowolona , że się udało .
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

anulab pisze:Z kapustowatych się pozbyłam
A czym je poczęstowałaś?
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2883
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11208
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Mam nadzieję , że nie zostanę zlinczowana ? Znudziło mi się psikanie co drugi dzień czosnkiem z
równie zapaszystymi dodatkami . Nie powiem , że to nie działało . Kapustowate młode bo na zbiór
jesienny i zrobiłam oprysk Sanium . :oops:
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 642
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

anulab pisze:Mam nadzieję , że nie zostanę zlinczowana ?
Ale dlaczego? ;:202
Z czosnkiem to się na wampira idzie, a z ostrą papryczką na inne demony.
Nie znam preparatu Sanium, ale czytam, że jest dedykowany przędziorkom, czyli zabija roztocza. Mączlika mógł faktycznie jedynie "wystraszyć", więc ten poszedł po azyl do arbuzów ;) Nie masz jakiegoś insektycydu? Dużo tych mączlików?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11208
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Teraz mniej , ale dla mnie to problem . Sanium to odpowiednik Sivanto w dużym opakowaniu .
Skutecznego na mączlika nic nie mam . Wczoraj zrobiłam oprysk beauveria bassiana .
Robiłam wieczorem i przy okazj wypatrzyłam maszerujące w kierunku arbuzów ślimory .
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 968
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

PIERWSZY !

Obrazek

Obrazek

Szkoda że taki mały ale tak to jest z wczesnymi owocami na malych krzaczkach.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”