
Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Budleja kupiona w zeszłym roku, wysadzona do ziemi w końcówce lata, niedawno dostała takie plamy na kilku liściach
Na miejscu zbrodni nie ma żadnego widzialnego sprawcy, ilość zaatakowanych liści wydaje się nie zwiększać (aczkolwiek nie liczyłam dokładnie na sztuki). Przejrzałam kilkanaście stron z chorobami budleji i nic podobnego nie widziałam, może ktoś miał z tym do czynienia i wie co to jest? I pytanie dodatkowe: uzunac te chore liście, czy zostawić? Jeśli ich zaledwie kilka, a krzak rośnie w oczach, urodowo nie przeszkadzają.




- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Plamy wyglądają jak uszkodzenia po przymrozku, kompletnie niegroźne.
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Pocieszające, dziękuję 
Nie wiem kiedy ta budleja się na mróz załapała, ale więcej takich liści się nie pojawia, a krzak się zaczyna rozkręcać w rośnięciu w górę (i na boki), więc jestem spokojna o jego przyszłość
Tylko kwitnienia się nie mogę doczekać

Nie wiem kiedy ta budleja się na mróz załapała, ale więcej takich liści się nie pojawia, a krzak się zaczyna rozkręcać w rośnięciu w górę (i na boki), więc jestem spokojna o jego przyszłość

Tylko kwitnienia się nie mogę doczekać

Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Śliczne początki! U mnie też kolor lada moment, a może nawet już jest, tylko mnie w domu nie ma i nie widzę 
"Moje" motyle urzędują na lawendzie i jeżówkach, żeby je przyłapać choćby w okolicach budleji, to trzeba długo na ten moment polować
Nie wiem czemu, ale budleja jest zdecydowanie na ostatnim miejscu, jeśli chodzi o ilość skrzydlatych gości. Nad lawendą lata cała chmura, z której czasem odłączy się pojedynczy osobnik i zaplącze nad budleją, ale szybko wraca do reszty towarzystwa. Nawet trochę dziwnie to wygląda, bo od lawendy do budleji jest mniej niż pół metra, i wszystko lata nad lawendą, jeżówkami i georginiami, podczas gdy okolice budleji są jak wymarłe. Chyba powinnam budleji liście miodem smarować ;)

"Moje" motyle urzędują na lawendzie i jeżówkach, żeby je przyłapać choćby w okolicach budleji, to trzeba długo na ten moment polować

- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
U mnie w tym roku jest bardzo mało motyli. Na lawendzie tylko trzmiele i pojedyncze ćmy, czasem trafi się bielinek kapustnik. Budleje nieśmiało zaczynają, zobaczymy czy zwabi ich więcej?
Pozdrawiam Lucyna
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Motyli nadal mniej niż zazwyczaj ale budlejki zakwitły i zwabiły 

Pozdrawiam Lucyna
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Czy Budleja będzie w miarę ładnie rosnąć w miejscu półsłonecznym - około 7h słońca ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Jak najbardziej .U mnie już tak ok 13 nie było słońca w miejscu gdzie rosła .
Teraz rośnie na trawniku ,słońce ma cały dzień .
Ale uważam ,że jak są upały ,lepiej by miała też w ciągu dnia cień .
Będę sadzić teraz też ją w innych kolorach i myślę o półcieniu .
Teraz rośnie na trawniku ,słońce ma cały dzień .
Ale uważam ,że jak są upały ,lepiej by miała też w ciągu dnia cień .
Będę sadzić teraz też ją w innych kolorach i myślę o półcieniu .
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2623
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
U mnie początkowo rosły za północną ścianą domu - krzewy do 2 m wysokości. Potem przesadziłam nieco dalej - w pełne słońce (rosły na tunelach oczyszczalni, tunele przeniosłam, więc i krzewy musiały się przeprowadzić). Pierwszy rok po przesadzeniu odchorowały, obecnie po 2 latach znów osiągnęły wcześniejszą wysokość. Reasumując, moim zdaniem, nie ma znaczenia czy budleja rośnie w półcieniu czy na słońcu, jeśli ma wilgotno i żyźnie w korzeniach. W słońcu kwiatostany szybciej przekwitają. Mam też krzew na południowej wystawie przed ścianą budynku. Tu kwiatostany szybciej przekwitają, za to kwitną do późnego listopada 

Pozdrawiam Lucyna
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12662
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Budleja Dawida - omżyn (Buddleja davidii)
Tak.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI