Kawon (arbuz) - część 13
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 14 sty 2022, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuków
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie 3 zawiązki na krzaku i na tyle już krzak ograniczyłem niech je karmi i tylko na t się skupia, odmiany nie znam bo to mieszanka była kupna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
bioy ale to Asahi pod folią to jakby wyjęte wprost z japońskich upraw... wypisz, wymaluj...
Oni tak się pieszczą z arbuzami czy melonami. Nawet taczki mają wyłożone gąbką i aksamitem, aby nie uszkodzić owoców podczas zbiorów
I jeszcze ta ziemia przesiana i uczesana do zdjęcia
Kabomba Banany na Islandii uprawiali z powodzeniem to czemu nie arbuzy na polskiej Syberii?
Byleby tylko żubry nie zadeptały. Chociaż nie, żubrów nie ma w Bartoszycach
Podziwiam upór, zacięcie i jednocześnie poczucie humoru




I jeszcze ta ziemia przesiana i uczesana do zdjęcia



Kabomba Banany na Islandii uprawiali z powodzeniem to czemu nie arbuzy na polskiej Syberii?



Podziwiam upór, zacięcie i jednocześnie poczucie humoru



- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Blisko, blisko, panie Holmeswokan pisze:żubrów nie ma w Bartoszycach![]()

Żubrów nie ma, ale łosie poczynają sobie coraz śmielej. Taki łoś przechodzi przez pastuch elektryczny i nawet się nie zastanawia, co go w kolano łaskocze. Poczytałam o tych bananach na Islandii - no nie powiem, wjechali mi na ambicję! Tylko nie pamiętam, gdzie ja odłożyłam moje źródła geotermalne...

Raz się żyje i trzeba próbować, w ubiegłym roku trochę arbuzów zjadłam (raz na parę lat się trafi kumulacja sprzyjających okoliczności), a na Asahi to się uparłam przez Ciebie, boś tyle laurek mu tutaj wystawił, że po prostu muszę spróbować tego nektaru bogów - jeśli nie w tym roku, to kiedy indziej

(A na termometrze 10 stopni

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11208
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Trzy najbliższe noce z temperaturą poniżej 10 stopni . Wieczorem na jednej kwaterce zobaczyłam więdnące kilka
liści na krzaczku . Walczyć czy się poddać , szanse równe zeru . Sprawdzę jak to dzisiaj wygląda .
Optymistyczny akcent , znalazłam na działce idealne miejsce pod arbuzy , tylko muszę wyciąć lilaka i trzmielinę ,
wyrwać rozrośniętą macierzankę .
liści na krzaczku . Walczyć czy się poddać , szanse równe zeru . Sprawdzę jak to dzisiaj wygląda .
Optymistyczny akcent , znalazłam na działce idealne miejsce pod arbuzy , tylko muszę wyciąć lilaka i trzmielinę ,
wyrwać rozrośniętą macierzankę .

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 968
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Czytam Was i czytam, i aż mnie skreca bo nie bylem od tygodnia u siebie na dzialce. A będę dopiero we wtorek ale za to w planach mam zerwanie pierwszej sztuki
ale to sie jeszcze okaże jak zobaczę na żywo.
U Was to tak czyściutko jakby pozowały do fotki
ja tam zawsze o czymś zapomnę 

U Was to tak czyściutko jakby pozowały do fotki


- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3309
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
Na horyzoncie ocieplenie, więc nasze arbuzy powinny dostać kopa
Jak duże rosną u was owoce na Asahi, bo moje chyba już nie rosną...
Zauważyłem, że u mnie ta odmiana lepiej rośnie w gruncie na czarnej agro, niż pod folią.
Wygląda na to, że woli mieć ciepło w korzenie, niż w liście.


Jak duże rosną u was owoce na Asahi, bo moje chyba już nie rosną...

Zauważyłem, że u mnie ta odmiana lepiej rośnie w gruncie na czarnej agro, niż pod folią.
Wygląda na to, że woli mieć ciepło w korzenie, niż w liście.
Pozdrawiam, Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Całe szczęście nie musi to być ta sama pszczołamario77 pisze: Tutaj piszą, że pszczoła musi odwiedzić kwiatek żeński 8 razy, żeby został zapylony, trzmiele są dużo wydajniejsze.

2019 - średnia waga 5,870 kg; max. 7,280 kgbioy pisze:Jak duże rosną u was owoce na Asahi, bo moje chyba już nie rosną...![]()
2020 - średnia waga 5,019 kg; max. 7,800 kg
2021 - średnia waga 4,390 kg; max. 7,100 kg










- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2884
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie tak samo, co noc temp 6-8C; okrywam je włokniną zimową. Zawiązują owocki ale czy wytrwają? A w dzien dostają mocny wiatr i sieczący deszcz. Będzie chyba cud jak cokolwiek będzie z tego; mam 2 szczepione, kupne i mam nadzieje żę pokażą na co je stać 

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
I jak to dzisiaj wygląda? Ja miałam w tym roku taki przypadek: sadzonka Sugar Baby, z całkiem już ładnym pędem, doznała całkowitego omdlenia w samo południe. Nie było gorąco, dzień pochmurny, żadnych objawów na liściach, więc dla mnie było pewne, że coś sobie ryło tunel pod ziemią i uszkodziło korzenie. Wzruszyłam tylko ramionami, bo te Sugar Baby były z siewu awaryjnego 25 maja i przy tej pogodzie nie spodziewam się po nich zbyt wiele.anulab pisze:Wieczorem na jednej kwaterce zobaczyłam więdnące kilka
liści na krzaczku . Walczyć czy się poddać , szanse równe zeru . Sprawdzę jak to dzisiaj wygląda .
Na drugi dzień wchodzę do ogrodu, a tu niespodzianka - arbuz podniósł się, otrzepał z kurzu i postanowił rosnąć sobie dalej. Dziś ma jednego, uroczego kwiatka

Jeszcze lepiej było z kilkoma sadzonkami różnych odmian, które na początku czerwca wyrwałam bezceremonialnie z ziemi, bo wyglądały jak "idź stąd", a miałam na ich mejsce wciąż ładne sadzonki w doniczkach. Wyrwałam, nawet korzenie z ziemi otrzepałam, żeby zobaczyć w jakim są stanie, po czym rzuciłam tę wiązkę roślin na ścieżkę i sobie poszłam robić co innego, bo zaczął padać deszcz. Wieczorem zgarnęłam wyrzutków na kupkę i rzuciłam u podnóży starego kompostownika. Następny dzień był deszczowy, kolejny też. Po trzech dniach, przechodząc obok kompostownika, zauważyłam, że trzy pędy z tych wyrzuconych arbuzów stoją na baczność! Mam litość w sercu, więc obsypałam im korzenie wierzchnią warstwą materiału z kompostownika, przydeptałam klapkiem (!!!) i rzekłam: "Que sera, sera". Tydzień temu te arbuzy wyglądały tak:

Nazywam je sekcją Survivalowców i nie twierdzę, że coś z nich będzie. Chodzi jedynie o fakt, że one przetrwały wbrew wszelkim regułom gry.
Tak więc Anulab - "szanse równe zeru" są dopiero wtedy, gdy wrzucisz krzak do malaksera i naciśniesz przycisk.
Igala - za Twoje też trzymam kciuki. Jeszcze trochę niech wytrzymają, bo ma być cieplej. A ja dziś obeszłam w końcu wszystkie swoje tajne miejscówki i odkryłam, że zawiązanych owoców mam około 15 (Złoto Wolicy rządzi), a jeszcze "przed chwilą" wydawało mi się, że nie ma ich prawie wcale. Tak to jest, jak się na ostatnią chwilę sadzi arbuzy za bramą, pod śmietnikiem, a potem listonosz pyta: "A co pani tutaj ma?":

Od razu podłożyłam mu deseczkę, żeby nie utonął w kupie starego siana, a i odchwaścić by się przydało. To jest ZW, sekcja Oponentów.

Miejscówka o tyle słaba, że nawet zanim las od zachodu zdąży połknąć słońce, to tam już i tak dom je zasłania, ale to właśnie tam jest największy tego roku owoc.
Wokan, czy Ty jesteś z zawodu aktuariuszem?! Twój excel to się chyba w życiu nie nudzi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1150
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Niestety nie wiem co to za cudak. Nigdy nie miałem arbuzów z takimi liśćmi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11208
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
U mnie nic się nie poprawiło . W dodatku zimno i w dzień ma padać .
Idę sprawdzę jak to teraz wygląda , ale mi się nie chce .
Idę sprawdzę jak to teraz wygląda , ale mi się nie chce .

- Kabomba
- 500p
- Posty: 642
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kawon (arbuz) - część 13
No trudno. Może uda mu się coś wyprodukować i będzie więcej danych (skórka, miąższ, wielkość), bo po hasłach typu "atypical watermelon leaves" czy "non-lobed leaves" to mi gugiel znajduje obrazki, ale żadnych tropów odnośnie nazw.wokan pisze:Niestety nie wiem co to za cudak.
Anulab - u mnie nie jest źle, 16 stopni i deszcz (a mogło być 12 i grad), a Ty może faktycznie nie idź niczego sprawdzać, dopóki pogoda się nie poprawi, bo ma się poprawić, a zanim to nastąpi, to po co się denerwować
