 I owoc już jest. To się nazywa tempo.
 I owoc już jest. To się nazywa tempo. Zobaczyłam na zdjęciu, że wyściółkowałaś ogórki. Czym prędzej też muszę to zrobić, bo jakoś mi się zapomniało.

 I owoc już jest. To się nazywa tempo.
 I owoc już jest. To się nazywa tempo. 
 Ja myślę że myszki kochają stare domy i chyba "czują" że tam żarcie jest dobre bo moja sąsiadka ma taki stary klimatyczny domek który służy jej jako graciarnia i ciągle narzeka właśnie na myszy. Była zła na mnie bo jej koty przychodziły do mnie strasznie głodne aż miałkały i je dokarmiałam, musiałam bo aż skakały jak otworzyłam drzwi tak były wygłodzone... A ona uwważa że przeze mnie nie łowiły mysz...
 Ja myślę że myszki kochają stare domy i chyba "czują" że tam żarcie jest dobre bo moja sąsiadka ma taki stary klimatyczny domek który służy jej jako graciarnia i ciągle narzeka właśnie na myszy. Była zła na mnie bo jej koty przychodziły do mnie strasznie głodne aż miałkały i je dokarmiałam, musiałam bo aż skakały jak otworzyłam drzwi tak były wygłodzone... A ona uwważa że przeze mnie nie łowiły mysz...   bo sporo mam znowu koszenia trawy na kompost.
 bo sporo mam znowu koszenia trawy na kompost. 
  
  
 
  
 
  

 Igusiu nie musisz obcinać po kwitnieniu czasem ścinam jesienią ich kwiatostany, a czasem dopiero wiosną bez znaczenia.Cieszę się ze obie Rutewki dobrze się zadomowiły u Ciebie wiadomo masz zielone łapki
 Igusiu nie musisz obcinać po kwitnieniu czasem ścinam jesienią ich kwiatostany, a czasem dopiero wiosną bez znaczenia.Cieszę się ze obie Rutewki dobrze się zadomowiły u Ciebie wiadomo masz zielone łapki  .Moje pomidory nie mają zamiaru jeszcze czerwienieć rosną sobie w najlepsze
  .Moje pomidory nie mają zamiaru jeszcze czerwienieć rosną sobie w najlepsze

 ale piękne owoce pomidorków
 ale piękne owoce pomidorków   
  
 

 
  
   
  
   Spodziewaj się paczuszki.
  Spodziewaj się paczuszki. z bardzo zimnego Płocka.
  z bardzo zimnego Płocka.  
  

 
 
 Ale jak czytam, zebrały się i dają radę. Oby już nie było więcej takich anomalii w tym sezonie, to jeszcze będziesz miała fajne zbiory
  Ale jak czytam, zebrały się i dają radę. Oby już nie było więcej takich anomalii w tym sezonie, to jeszcze będziesz miała fajne zbiory   
  No cóż, brak doświadczenie wychodzi...
  No cóż, brak doświadczenie wychodzi...

 za te cudowności; już wsadzone ale ten upal daje im popalić... oby wszystkie sie przyjęły.
 za te cudowności; już wsadzone ale ten upal daje im popalić... oby wszystkie sie przyjęły. ale karteczki zdmuchnął wicher i już niemal nie pamietam wszystkich nazw...
 ale karteczki zdmuchnął wicher i już niemal nie pamietam wszystkich nazw...  
  
  
  
 
  
 
  

 .Niestety ogórki mają sporo pustych kwiatów, nie wiem od czego to zależy, bo staram im się dogadzać czyżby w tej początkowej fazie miały za zimno????
  .Niestety ogórki mają sporo pustych kwiatów, nie wiem od czego to zależy, bo staram im się dogadzać czyżby w tej początkowej fazie miały za zimno????
 i jakie mają zdrowe liście. Ja z nich zrezygnowałam bo zawsze miały rdzę i szybko obsychały.
 i jakie mają zdrowe liście. Ja z nich zrezygnowałam bo zawsze miały rdzę i szybko obsychały.


 
  
  
  
 
 U mnie słabo wiążą, zbyt duża różnica temp dniem i nocą. Te w gruncie mocno zniszczone nawałnicami; przykrywanie nie ochroniło bo zbyt mocny wiatr.  Te malwy maja chyba 11lat i sie same odnawiają co roku; pewnie jakieś gmo? Rdze też łapią pózniej i je wycinam a one znowu sie pokazują
  U mnie słabo wiążą, zbyt duża różnica temp dniem i nocą. Te w gruncie mocno zniszczone nawałnicami; przykrywanie nie ochroniło bo zbyt mocny wiatr.  Te malwy maja chyba 11lat i sie same odnawiają co roku; pewnie jakieś gmo? Rdze też łapią pózniej i je wycinam a one znowu sie pokazują  
  
  chociaz przez tę ekstremalną pogode to nie są plenne ani dorodne jak kiedyś. Ale są i smakują obłędnie;pomidory mają ten cudowny smak z dzieciństwa... Ja też bardzo lubie te rudbekie z zielonym oczkiem bo są ładne i ozdobne bardzo ale niestety jednoroczne. U mnie pękaja pomidory gruntowe też a ogórki już łapią zaraze; drugi rzut nie chce produkować owoców,tylko w małej ilośći je mam. Ale troche ich zakisiłam.
 chociaz przez tę ekstremalną pogode to nie są plenne ani dorodne jak kiedyś. Ale są i smakują obłędnie;pomidory mają ten cudowny smak z dzieciństwa... Ja też bardzo lubie te rudbekie z zielonym oczkiem bo są ładne i ozdobne bardzo ale niestety jednoroczne. U mnie pękaja pomidory gruntowe też a ogórki już łapią zaraze; drugi rzut nie chce produkować owoców,tylko w małej ilośći je mam. Ale troche ich zakisiłam. 
  
 
  
 
   
  
 

 Moje pomidory fajnie obrodziły, fakt nie mają wielgachnych gron ,ale są smaczne i jest ich sporo na kiściach
 Moje pomidory fajnie obrodziły, fakt nie mają wielgachnych gron ,ale są smaczne i jest ich sporo na kiściach  