Doniczkowe u Anety
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4251
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe u Anety
Ja osobiście nie czekałbym czy odbije i pociąłbym go na szczepki bo zawsze,kilka z nich się ukorzeni.Niektórzy wsadzają pocięte prosto w świeże podłoże ja wolę poczekać i zobaczyć młode korzonki co daje sto procent przyjęcia się szczepki w nowym podłożu dlatego ukorzeniam w wodzie.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam.
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Doniczkowe u Anety
Ja też mam drugie podejście do anginki. Pierwszą szczepkę dostałam od cioci, ukorzeniłam i niestety padła. Ciocia twierdziła, że musi mieć mokro. O drugą poprosiłam w szkole syna, ukorzeniłam i jak dotąd jest. Pani powiedziała, że raczej sucho i tak teraz robię. A Ty jak swoją podlewasz? Uwielbiam jej zapach, jest cudowny.
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
Annau podlewam jak ma suchą wierzchnią warstwę ziemi, raz może dwa razy w tygodniu, niewielką ilością wody
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Doniczkowe u Anety
Teraz tak samo robię, to może dzięki temu żyje.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4251
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe u Anety
Bardzo ładnie prezentuje się parapet okna zastawiony zdrowymi,ładnymi roślinkami z 20-tego czerwca-uwielbiam takie widoki
Zaskoczyłaś mnie nowym nabytkiem jakim jest Pieprzówka szczęśliwa-Peperomia happy bean ,która wygląda jak świeża,młoda fasolka szparagowa z ogródka
Peperomie to też moje ulubione mimo,że walczę teraz z chorobą grzybową na liściach Polybotry'a i Variegata
Będę za nią ganiał ale małe szanse by ją w naszych marketach dostać-ech ale mi wbiłaś klina
Pozdrawiam
i miłego wieczoru życzę i spokojnej nocy 

Zaskoczyłaś mnie nowym nabytkiem jakim jest Pieprzówka szczęśliwa-Peperomia happy bean ,która wygląda jak świeża,młoda fasolka szparagowa z ogródka


Będę za nią ganiał ale małe szanse by ją w naszych marketach dostać-ech ale mi wbiłaś klina

Pozdrawiam


- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
Na półce śmierci w sklepie wypatrzyłam Philodendrona Scandens (bo to chyba on), akurat chciałam go mieć w swoim domu
Kosztował około 11 zł, zmieniłam ziemię, bo w jego podłożu sklepowym czaiły się jakieś białe robaczki, zrobiłam również zapobiegawczo oprysk. Sama roślina wygląda na zdrową.


Nabyłam również szczepki dwóch odmian Ceropegii, Dischidii i starca - w jego przypadku zapomniałam jaka to odmiana
Staram się je ukorzenić metodą motylkową, mam nadzieję że się uda, bo bardzo mi zależy... A dischidie długo szukalam, jej ceny są wysokie, nie wiem czy to aż taki kolekcjonerski kwiat?

A takie kwietnik zrobił dla mnie Mąż





Nabyłam również szczepki dwóch odmian Ceropegii, Dischidii i starca - w jego przypadku zapomniałam jaka to odmiana


A takie kwietnik zrobił dla mnie Mąż



- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4251
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe u Anety
Bardzo ładnie prezentuje się tyle co przesadzona Monstera,zresztą jak i pozostałe młode,zdrowo rosnące roślinki wśród których wypatrzyłem Fikusa lirowego.
Miałem go kiedyś ale tak się rozrósł po przycięciu,że musieliśmy go sprezentować naszym znajomym.
Udanych hodowli życzę
Miałem go kiedyś ale tak się rozrósł po przycięciu,że musieliśmy go sprezentować naszym znajomym.
Udanych hodowli życzę

- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowe u Anety
Marzyła mi się Nolina i chyba czekała na mnie w sklepie, ostatnia, trzy sadzonki, cena tak niska, że było żal nie wziąć

Tu ukorzeniam zielistka, bardzo lubię te rośliny, choć sprawiają mi trochę kłopotów

Prezent od Męża, kroton

Philodendron Pink Princess

Wypuszcza nawet liście

Moje przedszkole, niestety Dischidia mi padła







Tu ukorzeniam zielistka, bardzo lubię te rośliny, choć sprawiają mi trochę kłopotów

Prezent od Męża, kroton


Philodendron Pink Princess

Wypuszcza nawet liście

Moje przedszkole, niestety Dischidia mi padła






- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16244
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Doniczkowe u Anety
No właśnie te zielistki takie ponoć bezproblemowe, że kiedyś w każdej szkole i w każdym biurze wisiały jako żelazne terminatorki.
A u mnie też jak u Ciebie wcale nie jest tak bez kłopotów. Swoją również od początku ukorzeniam.
Za to filodendrona Pink Princess masz bardzo ładnego i solidnego. Ja akurat jestem nim zawiedziona. Taki zwykły pęd z jakimiś namiastkami różowego, których trudno się dopatrzeć.
Zanokcica fajna, świeżutka
A u mnie też jak u Ciebie wcale nie jest tak bez kłopotów. Swoją również od początku ukorzeniam.
Za to filodendrona Pink Princess masz bardzo ładnego i solidnego. Ja akurat jestem nim zawiedziona. Taki zwykły pęd z jakimiś namiastkami różowego, których trudno się dopatrzeć.
Zanokcica fajna, świeżutka

- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4251
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Doniczkowe u Anety
Nolinki bardzo fajnie się prezentują.Bardzo je lubię i zawsze są stosunkowo tanie.
Kroton bardzo ozdobny,kiedyś nawet udało mi się go poprowadzić do kwitnienia.
Zielistki Sternberga mają coś w sobie,że się podobają i na pozór wydaje się,że są bezproblemowe.Zawsze ładnie szły ale jedną przed laty przywlokłem z marketu z tarcznikami-były ich setki co zauważyłem dopiero po kilku miesiącach.Mam nadzieję,że Twoja nie przysporzy Ci kłopotów-niech zdrowo rośnie.
Pozdrawiam
Kroton bardzo ozdobny,kiedyś nawet udało mi się go poprowadzić do kwitnienia.
Zielistki Sternberga mają coś w sobie,że się podobają i na pozór wydaje się,że są bezproblemowe.Zawsze ładnie szły ale jedną przed laty przywlokłem z marketu z tarcznikami-były ich setki co zauważyłem dopiero po kilku miesiącach.Mam nadzieję,że Twoja nie przysporzy Ci kłopotów-niech zdrowo rośnie.
Pozdrawiam
