Jakowa, odradzam stosowanie kory pod krzewy owocowe. U syna pięknie rosły, owocowały agresty i porzeczki dopóki synowa nie obsypała krzaków korą sosnową. Jakiś tam nawóz sypnęli na tę korę, przy okazji nawożenia trawnika. Po jednym marniutkim przyroście przybyło na każdym krzaku

. Wywaliłam korę, odmłodziłam krzaczki, poprosiłam by wiosną dobrze je zasilili. Chciała by było ładnie, estetycznie itd, Między ozdobnymi zostawiłam jej tę korę.

.
Jak porzeczki nie będą głodne i pogonisz mszyce to sobie poradzą. Topsin jest ok. ale poczytaj dokładnie etykietę rejestracyjną.
Pozdrawiam! Gienia.