Mnie też bób udał się w tym roku dobrze. Jest zdrowy i przetrwał dwie burze z nawalnym deszczem i gradobiciem, obie odmiany. Rambos już się kończy, sukcesywnie usuwam, Bartek jeszcze dojrzewa. Ale idzie mu to piernikiem, niedługo trzeba będzie zebrać wszystko do końca.
Mnie dziś kusiło prosto w grunt wsiać, ale jednak w nocy jeszcze po -6/-7 to trochę strach. Ale za to ogarnąłem tunel więc przymierzam się rozsadę zrobić. Patrząc na zapowiadany zimny marzec będzie jak znalazł za 3 tygodnie.
Dzisiaj w końcu dodatnia temperatura nocą. Jest szansa na przyspieszenie wzrostu. Ostatnie podkiełkowane nasiona bobu trafiły do pierścieni. Jutro podleję rozsadę BioAlgeen S-90.
Uprawia ktoś bób w doniczce? Bo ja właśnie w tym roku wysiałem odmianę "Bizon" (na początku marca) i ma już 35 cm. Czy trzeba używać drabinek, na co uważać i jak duży bób może urosnąć?
Będę wdzięczny za odpowiedź.