Cebulica Tubergena ma szersze liście i ( o ile mnie pamięć nie myli ) wychodzą po trzy, albo więcej z cebuli, kiedy puszkinia ma dwa węższe, pomiędzy którymi wyrasta kwiatostan i zakwita później od cebulicy.
Cebulice najpiękniej wyglądają w formie dywanów. U mnie na wsi są całe poletka pod drzewami na "nieużytkach" i cieszą oczy kiedy kwitną. Do mnie mrówki (chyba) przyniosły jedno nasionko pięć lat temu i przez 4 lata miałam tylko jedną roślinkę, aż w zeszłym roku wreszcie zaczęła się mnożyć Dywanu to ja nie dożyję, ale co roku bedziej coraz łatwiej wypatrywać niebieskiej plamki na grządce
Ja początkowo sadziłam cebulki, ale potem wysiały się z nasion. Są miejsca gdzie jest aż gęsto od siewek, niestety jeszcze są za małe i nie kwitną. Cebulica dwulistna pojawiła się "sama". Musiała dostać się wśród cebulek. Ta sieje się jeszcze bardziej niż syberyjska.
U mnie to jest chwast pierwsza klasa. Kwitnie pięknie ale, się rozłazi po całym placu. Z oku na rok jest ich więcej i więcej. W tych miejscach gdzie ich było najwięcej, wybrałem całą ziemię i wywiozłem taczką na takie nieużytki. Myślałem, ok, już tech cebulic nie będzie. Teraz wiosną wystartowały ze zdwojoną siłą. Jest niebiesko, wygląda to zjawiskowo, ale to nie zamyka sprawy. Jak się pozbyć dziadostwa?