Ogródek doktora Lokiego ? cd...

[Locutus]

No paskudny ten atak zimy wiosną… Producenci śliwek z Agen (które we Francji ma równie kultowy status jeśli o śliwki chodzi co Łąck w Polsce) już płaczą, bo im spadł marznący deszcz przy minus siedmiu stopniach, fotki były imponujące – wszędzie i ze wszystkiego wisiały wielgachne sople – i śliwek w tym roku nie będzie… Wracając do moich ogrodowych pieleszy – tę ciemną szachownicę to już po raz drugi próbuję… Poprzednio posadzona od lat produkuje bujne listowie, ale nigdy kwiecia… Ta się udała… Pytanie czy ze mną zostanie.

Pozdrawiam!
LOKI

[slila1]

Od lat podziwiam Twój żywokost wielkokwiatowy, bardzo wcześnie zakwitł, moje ledwo z ziemi wychodzą.
Wspaniała rewia szachownic, prym oczywiście wiedzie perska. Sadziłam ją kilkakrotnie, ale kwiatów nie doczekałam. Szachownice słabo u mnie rosną, a do tego są namiętnie konsumowane przez ślimaki. W ubiegłym roku zachwycałam się szachownicą bladokwiatową, w tym roku już się nie pokazała. Co roku niezawodnie meldują się z kwitnieniem tylko kostkowata w dwu kolorach i lisia.
U Was śliwek nie będzie, a u mnie z niecierpliwością oczekiwanych mirabelek. W zeszłym roku zmarzły jej kwiaty, teraz ma nabrzmiałe pąki, a prognoza zapowiada na kilka kolejnych nocy przymrozki, tak więc ulubionej marmoladki nie będzie.

[marta64]

Niestety, dobrze obstawiałeś i zachodni wiatr przywiał do mnie śnieg. Na szczęście nie spadło go bardzo dużo, długo padał deszcz ze śniegiem, starczyło go akurat, żeby wnuczka wytaplała się po uszy w pierszym śniegu w trzyletnim życiu . Po południu, nie było po nim śladu, a nawodnione rośliny ruszyły ze wzrostem.
Dwa dni ciepła i znowu zimno, ale kwiatkom nie przeszkadza i kwitną, u nas oczywiście wiosenne, bo u Ciebie już letnia śnieżyca
Akebia piękna, a ja ciągle jej nie mam, chociaż kusi mnie obiecywany zapach czekolady
Narcyzy zawsze cudne , dzwonki szachownic też. Być może jedna cesarska mi zakwitnie, choć jeszcze są malutkie, ale perska, która jednak się pokazała, nie ma szans zakwitnąć. Zawsze mi kwitnie najdłużej ⁵przez trzy lata, z każdym rokiem mniej i znika . Znowu jesienią pewnie kupię cebulę, a już powinnam mieć ich spory zagonek

[Locutus]

@ Slila – dla tego żywokostu przełom marca i kwietnia to normalny termin kwitnienia w moim klimacie. Co do szachownic – perską sadziłem po raz drugi… Ta sadzona parę lat temu obecnie tylko liście produkuje, ale zero kwiatów (choć ciągle żyje). Wiele szachownic u mnie utrzymuje się bardzo krótko, w tym niestety kostkowane (nawiasem, jestem wściekły na moją ulubioną szkółkę, bo odkupiłem dziką formę kostkowanej jesienią, a tu same białe mi wyrosły)… Najlepiej sprawdzają się jak na razie Fritillaria amana i Fritillaria acmopetala… No ale nie poddaję się i od czasu do czasu odkupuję to i owo. Dzisiaj, jak zobaczysz, pełno będzie aktualnie kwitnących szachownic. BTW, o bladokwiatową się nie martw – ona bardzo późno wychodzi z gruntu. Nawet u mnie, gdzie wiosna bardziej zaawansowana, o tej porze roku jeszcze smacznie sobie śpi pod ziemią.

@ Marta – jak w piątek wracałem z Belfastu (gdzie byłem na konferencji), znowu w regionie paryskim była piękna wiosenna śnieżyca… Co do szachownicy perskiej – moje doświadczenia z nią są podobne, stąd właśnie w zeszłym roku dokupiłem i dosadziłem…

Cytisus praecox


Epimedium sp.


Fritillaria davisii


Fritillaria imperialis


Fritillaria meleagris


Fritillaria persica


Fritillaria uva-vulpis


Lathyrus vernus



Malus domestica


Narcissus sp.


Narcissus triandrus



Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Jurku
Podziwiam szachownice
Perska - czekoladowa jest genialna
Miałam kiedyś i kończyło się zanikiem w trzecim roku ,a cebule tanie nie są...
Piękne żon... eee narcyzy
Z szachownicami kostkowatymi miałam identycznie ,ale akurat białe bardzo mi się widzą.
Jabłonka kwitnie

[jarha]

Fantastyczne kwitnienia - kamelia obsypana kwiatami, wspaniałe kwiatostany koron cesarskich i szachownic, no i imponująca kolekcja narcyzów
Ale moją uwagę przykuły żółte kwiatuszki podobne do naszego żarnowca. Wyczytałam, że po naszemu to cieciorka drzewiasta Ale to chyba nie to samo, co roślina strączkowa, z której pozyskujemy jadalne nasiona

[Locutus]

@ Pelagia – ja też podziwiam szachownice. Jak już pisałem w poprzednim poście, w odpowiedzi do Marty, z szachownicą perską mam dokładnie ten sam problem co wszyscy. W pewnym momencie, po paru latach przestaje kwitnąć i produkuje już tylko liście… A poprzednio sadzona czekoladowa w ogóle od razu tylko liście zaczęła produkować i nigdy nie zakwitła. Aczkolwiek mnie nie wypadły definitywnie… Co do białych szachownic kostkowanych – szkółka przepraszała i już mi pieniążki zwróciła. Ja chciałem te ciemne, nie białe! Jakbym chciał białe to bym sobie kupił białe. Jeśli chodzi o jabłonkę – z pestki wyhodowana przez żonę.

@ Jarha – a dziękuję serdecznie. Co do krzewu, o którym mówisz, nie wiem gdzie znalazłaś tę cieciorkę, bo polska wikipedia mówi, iż Cytisus praecox to nazwa naukowa rośliny po polsku zwanej szczodrzeńcem wczesnym (co ma sens, zważywszy na to, że i inne rośliny z rodzaju Cytisus nazywane są szczodrzeńcami)… Z cieciorką wspólnego ma tyle, że należy do tej samej podrodziny bobowatych właściwych (Faboideae).

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Czas na porcję fotek:

Berberis microphylla


Cerastium tomentosum


Cerinthe major


Cytisus praecox


Epimedium x hybridum


Erysimum cheiri


Fritillaria acmopetala


Fritillaria imperialis



Geranium phaeum


Lamprocapnos spectabilis


Lunaria annua


Narcissus jonquilla


Syringa vulgaris


Tulipa saxatilis


Tulipa sp.




Viburnum carlesii



Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Kolejny dzień, kolejny zestaw fotek:

Akebia quinata


Cercis siliquastrum


Hyacinthoides hispanica


Iris x hollandica


Malus domestica


Phlox subulata


Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Jurku
Irys holenderski mnie zaskoczył ,u nas w czerwcu kwitną.
Akebia bardzo oryginalna
Drzewa owocowe podczas kwitnienia zawsze dają niepowtarzalny spektakl.
Co tam posiałeś w domu na rozsadę powiedz
Aha miałam o ślimaczki zapytać

[jarha]

Loki, zupełnie nie wiem jak to się stało, jestem przekonana, że wpisałam w Google łacińską nazwę, którą zobaczyłam przy Twoim zdjęciu tej rośliny motylkowej .... ale pewnie coś pokręciłam jak to mówią SKS
Twój ogród pięknie rozkwitł bogactwem i różnorodnością barw i kształtów
Przy tym robisz fajne zdjęcia swoim pupilom

[marta64]

Loki, pięknie u Ciebie i pachnąco
Lilaki kwitną, irysy, serduszki , łan miesiącznicy obłędny , a w kanarkowym kolorku narcyza po prostu się zakochałam . U mnie kwitną bardzo podobne, mają mocniej zmarszczone płatki przykoronka i ciemniejszy odcień żółtego

[Locutus]

@ Pelagia – u mnie irysy holenderskie zawsze zaczynają w drugiej połowie kwietnia, po czym ich kwitnienie się rozciąga – te białe z żółtymi akcentami zawsze są pierwsze… Co do akebii – kwitła już po męsku, teraz kwitnie po żeńsku. Ta jabłonka ze zdjęcia to z nasionka przez żonę wyhodowana… Co do zasiewów: w domu na rozsadę siałem już ponad miesiąc temu… Było tego ponad osiemdziesiąt skrzynek, doniczek i doniczuszek, więc trudno wyliczać… W zeszły weekend już siałem do gruntu – ślazówki, ślęzawy, Volutaria muricata (nie wiem czy to ma jakąś polską nazwę czy nie), kosmosy, słoneczniki, żmijowce, głąbigroszki, złocienie, nasturcje, fasolę, groch, dwa gatunki groszku (Lathyrus sativus oraz Lathyrus tingitanus), wilce purpurowe… Do tego wysadziłem już kilka rzeczy z siewu marcowego: groszki pachnące i bulwiaste, wilce Ipomoea nil, fasolnika chińskiego i egipskiego, kobeę, cieciorkę, onętki siarkowe, rycynusy, jakieś suszki i inne niedźwiedzie uszy, nolanę… Dzisiaj pewnie wysadzę następne… Dosiałem też do doniczuszek kilka rzeczy, które mnie wk**wiły, bo wykiełkowały, po czym sczezły – lwie paszcze, tujałki, łubiny Lupinus mutabilis, floksy, wdówki… Co do ślimaczków – na razie względny spokój. Gorzej z poskrzypką liliową, ale już zrobiłem oprysk.

@ Jarha – Google czasami dziwne rzeczy potrafi wypluć… Poza tym – dzięki za uznanie.

@ Marta – Dzięki za uznanie. I tylko szkoda, że u mnie już sezon na narcyzy się definitywnie kończy. Bardzo lubię te rośliny.

Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Czas na porcję fotek.

Aquilegia vulgaris




Calendula officinalis


Cercis siliquastrum


Clematis montana


Cytisus procumbens


Geranium robertianum


Hesperis matronalis


Hyacinthoides hispanica



Laburnum anagyroides



Lamprocapnos spectabilis


Paeonia x suffruticosa


Tulipa sp.



Fotki mniej lub bardziej poglądowe:




Pozdrawiam!
LOKI

[pelagia72]

Jerzy
U Ciebie lato prawdziwe
Cudny bez .tulipany i piwonia
Wieczornik też mi wpadł w oko.
U nas to tylko korony cesarskie dogoniły Twoje.
A jak tam ślimaczki