Witaj TERESKO -INKA.
Niestety mróz nie odpuszcza.Dziś znowu było -10 w nocy.Wymarzną nam róże i trzeba będzie ciąć przy ziemi.
Co z tego ,że świeci słońce jak jest mroźno i sucho.
Miłej niedzieli.
MARTA
Nie wiem czy mam rękę do kwiatków,ale staram się mało podlewać.Zasilam tylko biohumusem bo wiem,że nie zaszkodzę .Fiołki miały przerwę w kwitnieniu,ale teraz ruszyły.Najgorsza jest ta moja zachłanność w rozmnażaniu fiołków,ciekawe gdzie potem postawię tyle doniczek.

.
Nie wiem czy moje plany wypalą,ale chcę posadzić rośliny zwisające jak lobelia ,sanwitalia i oczywiście gazanie które lubią słońce takie jak na moim balkonie.Przymrozki nie odpuszczają,dziś w nocy znowu było -10.Masakra i szok.
Serdecznie Cię pozdrawiam z mroźnej północy.
LUCYNKO!!
To właśnie ten pierwiosnek zmienił kolor.
Różyczka jeszcze kwitnie i cieszy oko.Zaczynają kwitnąć fiołki.
Pogoda fatalna ,mrozi i jest sucho,za sucho.Azalie trzeba podlewać,a ja z powodu mrozu nie jadę na działkę.Jeszcze nie byłam i nie wiem co tam się dzieje.
Ja nie czytam od dłuższego czasu i dobrze mi z tym.Naczytałam się przez swoje życie.Razem z koleżanką czytałyśmy książki na wyścigi.

Bibliotekarka w szkole już nie wiedziała jakie książki ma mi dawać.Jak miałam jakieś 6 lat chodziłam do szkoły nie zapisana,to była frajda.Do dziś pamiętam jak z ogródka nauczycielki podkradałyśmy kwiatki.ha!ha!Teraz zmądrzałam i widzę jakie gnioty teraz piszą,chyba też na wyścigi,żeby było więcej byle czego.
Miłej ,słonecznej niedzieli.
