Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Jadziu, co ty piszesz, Twój ogród nadal jest prześliczny . Mnóstwo owadów, które Cię odwiedzają świadczy, że stworzyłaś piękny i przyjazny ogród nie tylko dla oka. Najpiękniejsze są ogrody takie właśnie różnorodne, dla wszystkich, nie tylko dla ludzi, możesz być naprawdę dumna, bo taki właśnie stworzyłaś.
Kocham róże i nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu, mam ich już dużo, cieszę się każdą z nich myślę jednak, że odkąd zaprosiłam do siebie więcej bylin jest on jakby bardziej przyjazny również dla naszych małych przyjaciół. Widzę masę motyli, uwijające pszczoły, trzmiele i wiele, wiele innych owadów.
Mój ogród przechodził wiele metamorfoz, wydaje się, że teraz jest pełniejszy jak kiedykolwiek przedtem, w różnorodności siła
Też lubię przeglądać zdjęcia z poprzednich lat, widać jak ogród się zmienia. Próbowałam nawet zakładać osobny katalog dla każdej róży, od 2020 roku mam jednak sporo zaległości i muszę je jakoś nadrobić, jest to jednak żmudne i tyle jednak czasu to pochłania, że ciężko po tak długim czasie nadrobić zaległości.
Jadziu czy ty zaczynasz już przycinać hortensje bukietowe i krzaczaste?
Troszkę wiosennych i wczesnoletnich fotek dla Ciebie oby łatwiej przetrwać ten najgorszy, oczekiwania dla nas czas.
Kocham róże i nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu, mam ich już dużo, cieszę się każdą z nich myślę jednak, że odkąd zaprosiłam do siebie więcej bylin jest on jakby bardziej przyjazny również dla naszych małych przyjaciół. Widzę masę motyli, uwijające pszczoły, trzmiele i wiele, wiele innych owadów.
Mój ogród przechodził wiele metamorfoz, wydaje się, że teraz jest pełniejszy jak kiedykolwiek przedtem, w różnorodności siła
Też lubię przeglądać zdjęcia z poprzednich lat, widać jak ogród się zmienia. Próbowałam nawet zakładać osobny katalog dla każdej róży, od 2020 roku mam jednak sporo zaległości i muszę je jakoś nadrobić, jest to jednak żmudne i tyle jednak czasu to pochłania, że ciężko po tak długim czasie nadrobić zaległości.
Jadziu czy ty zaczynasz już przycinać hortensje bukietowe i krzaczaste?
Troszkę wiosennych i wczesnoletnich fotek dla Ciebie oby łatwiej przetrwać ten najgorszy, oczekiwania dla nas czas.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
U mnie czosnki nie chcą sie tak namnażać i żeby mieć takie kępy musiałabym każdego roku kupować nowe .Dla mnie to bezsens zostanie to co chce rosnąć nic na siłę.Tak Daysy przycięłam już dwie hortensje jak na razie, bo robię za koleją przy okazji czyszczenia ścieżek, a z ogrodówek wycinam cieniutki pędziki, bo z nich tylko liściory porosną. Cudne widoczki kiedy będziemy je podziwiać .Dzisiaj miałam juz odwiedziny pszczółki ale nie zdążyłam zrobić fotki tylko wnuk mi to mówił jak pracowałam .No cóż wszystkiego nie da sie zrobić albo pracować ,albo gonić z aparatem. Mam na kompie porobione foldery każdej róży i jeszcze 4 lata temu pod koniec sezonu przerzucałam fotki .Od tego czasu jakoś brak veny to samo z owadami bo mam i taki folder. Miłego tygodnia kochana
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25143
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Przepiękne rabaty. Wiosna i wczesne lato to chyba najpiękniejsze pory roku.
Co do kosmosów, to nieważne, że siałaś z nasion, które miałaś ze swoich kwiatów. To już jest chyba inna odmiana, taka właśnie wybujała.
Trzeba wysiać te stare. Zobaczę czy dużo mi zostało i jeśli chcesz to wyślę, albo może któraś z dziewczyn ma zapasy tych starych
Co do kosmosów, to nieważne, że siałaś z nasion, które miałaś ze swoich kwiatów. To już jest chyba inna odmiana, taka właśnie wybujała.
Trzeba wysiać te stare. Zobaczę czy dużo mi zostało i jeśli chcesz to wyślę, albo może któraś z dziewczyn ma zapasy tych starych
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witaj piękny ogród , a i róże w nim się mają dobrze, co to za róża na środku taka różowa obsypana kwieciem , louis czy margaret , a obok taka duża gillenia? piękne, czytam ,ze już zaczęłaś na ogrodzie prace , ja jeszcze nie , pomimo ciepła , ale rośliny nie śpieszą się , widzę tez obok róż dużo masz bylinówek , ja też już w ubiegłym roku,dużo ich kupiłam. Jeśli chodzi o róże to już drugi rok nic nowego nie nabyłam pozdrawiam Teresa
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy
Wspominkowe zdjęcia
Już mogły by być takie widoki w ogródku.
Kępy orlików fajnie wyglądają tworząc taką kolorową plamę ogrodową.
Róże jak zawsze piękne a zestawienie fioletowych czosnków z białym lilakiem bajeczne.
Ostróżki, bratki i piwonie optymistycznie nastrajają przy wichrowej i ulewnej aurze za oknem.
Wspominkowe zdjęcia
Już mogły by być takie widoki w ogródku.
Kępy orlików fajnie wyglądają tworząc taką kolorową plamę ogrodową.
Róże jak zawsze piękne a zestawienie fioletowych czosnków z białym lilakiem bajeczne.
Ostróżki, bratki i piwonie optymistycznie nastrajają przy wichrowej i ulewnej aurze za oknem.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 30 cze 2019, o 17:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Cześć, jestem Agnieszka. Czytam forum od wielu lat lecz dopiero pierwszy raz piszę. Piszę bo zakochałam się w różach historycznych a widzę u Ciebie galijkę Jenny Duval. Mam pytanie. Czy to jest jeden krzew, ten u Ciebie pod płotem?
Wsadziłam na jesien jeden krzak Jenny u siebie i teraz aż się boję że pożre wszystko dookoła. Jeszcze teraz mogę ją komuś wydać, bo nie mam miejsca u siebie na takiego potworka.
Wsadziłam na jesien jeden krzak Jenny u siebie i teraz aż się boję że pożre wszystko dookoła. Jeszcze teraz mogę ją komuś wydać, bo nie mam miejsca u siebie na takiego potworka.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witam Was
PO kilku bardzo niespokojnych dniach, wreszcie troszkę spokoju. Chociaż jeszcze wieje to jednak już znacznie słabiej.
Przed wichurami zdążyłam poprzycinać hortensje bukietowe i drzewiaste i troszkę posprzątać rabaty, całkowicie na 2-ch, reszta czeka na lepsze dni
Nasionka wysiane pod koniec stycznia już skiełkowały, niektóre niestety padły zaatakowane przez zgorzel, jednak to co zostało ma się dobrze. Jak do tej pory nie wzeszła gilenia, werbena patagońska i śmiałek darniowy, jeszcze cierpliwie czekam.
W poniedziałek wysiałam pory, wczesne już wschodzą a późne jeszcze śpią.
Przeszłam po rabatach i wydaje się, że róże całkiem dobrze przezimowały w tym roku, jednak trzeba jeszcze poczekać na końcowy werdykt.
Cześć Agnieszko, zaskoczę Cię, tak to jeden krzak a raczej krzaczysko, to jest róża olbrzym, od 2-ch lat zabieram wszystkie róże rosnące w promieniu 1,5 m a jej ciągle mało. W tym roku muszę jeszcze zabrać jedną Comte de Chambord i chyba Winchester Cathedral.
Możesz próbować nad nią zapanować, mnie chyba w tym roku się to troszkę udało,cięłam ją w zeszłym roku po kwitnieniu, tworząc z tych niżej położonych pędów taki niby koszyk, szkielet, nie bardzo wiem jak to opisać. Wypuściła długie pędy ze środka, które mam nadzieję oprą się o te niższe , krótsze stare gałązki i zapobiegną jej rozkładaniu na boki. Zobaczymy wiosną czy to coś pomoże.
Ewo dziękuję , bardzo lubię orliki, same się sieją, można powiedzieć same sobie szukają miejsca w ogrodzie, takie podróżniczki.
Nie przeszkadzam im a one wyrastają w najmniej oczekiwanych miejscach. Też już tęsknię za tymi wiosennymi kwitnieniami, na razie tylko widzę kilka ranników na rabatce.
Tereniu róża o którą pytasz to Jenny Duval, pięknie kwitnie, niestety tylko raz w sezonie, potrzebuje naprawdę dużo miejsca ja niestety nie doceniłam jej możliwości. Tak to Gilenia, bardzo lubię jej kwiaty jak gwiazdeczki tworzą delikatną chmurkę, szkoda, że nie posadziłam jej na tle zielonego cisa, lepiej byłoby widać jej urodę.
Też na razie nie dokupuję róż mam ich ponad 100 sztuk w ogrodzie i jak widzisz, wiele z nich to prawdziwe "olbrzymki", zajmują sporo miejsca w ogrodzie. Teraz tylko skupiam się na pielęgnacji tych co mam, jeśli jakaś wypadnie to na pewno coś dokupię.
Dużo pięknych róż w szkółkach, jednak ogród ma swoją ograniczoną pojemność.
Gosiu, tak początek sezonu to obfitość kwitnienia w ogrodach a te po długiej jesieni i zimie wydają się najpiękniejsze. Rzeczywiście nawet swoje nasionka dają takie wielkie kosmosy, niektóre są mojego zrostu i zdarza się, że wyrastają na przodzie rabaty, żal wyrywać a czasem to konieczne. NA razie Gosiu dziękuję , dostałam od znajomej nasionka do wypróbowania, jeśli się nie sprawdzą, to poproszę na jesień.
Jadziu u mnie ogrodówki słabo sobie radzą z wyjątkiem jednej, która mimo, że też przemarza, to jednak zawsze kwitnie kilkoma wielkimi kwiatami. Te stare odmiany są bardzie wrażliwe, jednak żal się z nimi rozstać, czasem potrafią zaskoczyć a wówczas nie można od nich oczu oderwać.
Obiecałam sobie pouzupełniać foldery zimą, jednak zdalne nauczanie pokrzyżowało moje plany, mąż miał wyłączność na komputer. Mam nadzieję, że to już ostatnie i teraz ja zdominuję to urządzenie
Wieczorem wstawię troszkę zdjęć i zajrzę do Waszych wątków, tymczasem pa
PO kilku bardzo niespokojnych dniach, wreszcie troszkę spokoju. Chociaż jeszcze wieje to jednak już znacznie słabiej.
Przed wichurami zdążyłam poprzycinać hortensje bukietowe i drzewiaste i troszkę posprzątać rabaty, całkowicie na 2-ch, reszta czeka na lepsze dni
Nasionka wysiane pod koniec stycznia już skiełkowały, niektóre niestety padły zaatakowane przez zgorzel, jednak to co zostało ma się dobrze. Jak do tej pory nie wzeszła gilenia, werbena patagońska i śmiałek darniowy, jeszcze cierpliwie czekam.
W poniedziałek wysiałam pory, wczesne już wschodzą a późne jeszcze śpią.
Przeszłam po rabatach i wydaje się, że róże całkiem dobrze przezimowały w tym roku, jednak trzeba jeszcze poczekać na końcowy werdykt.
Cześć Agnieszko, zaskoczę Cię, tak to jeden krzak a raczej krzaczysko, to jest róża olbrzym, od 2-ch lat zabieram wszystkie róże rosnące w promieniu 1,5 m a jej ciągle mało. W tym roku muszę jeszcze zabrać jedną Comte de Chambord i chyba Winchester Cathedral.
Możesz próbować nad nią zapanować, mnie chyba w tym roku się to troszkę udało,cięłam ją w zeszłym roku po kwitnieniu, tworząc z tych niżej położonych pędów taki niby koszyk, szkielet, nie bardzo wiem jak to opisać. Wypuściła długie pędy ze środka, które mam nadzieję oprą się o te niższe , krótsze stare gałązki i zapobiegną jej rozkładaniu na boki. Zobaczymy wiosną czy to coś pomoże.
Ewo dziękuję , bardzo lubię orliki, same się sieją, można powiedzieć same sobie szukają miejsca w ogrodzie, takie podróżniczki.
Nie przeszkadzam im a one wyrastają w najmniej oczekiwanych miejscach. Też już tęsknię za tymi wiosennymi kwitnieniami, na razie tylko widzę kilka ranników na rabatce.
Tereniu róża o którą pytasz to Jenny Duval, pięknie kwitnie, niestety tylko raz w sezonie, potrzebuje naprawdę dużo miejsca ja niestety nie doceniłam jej możliwości. Tak to Gilenia, bardzo lubię jej kwiaty jak gwiazdeczki tworzą delikatną chmurkę, szkoda, że nie posadziłam jej na tle zielonego cisa, lepiej byłoby widać jej urodę.
Też na razie nie dokupuję róż mam ich ponad 100 sztuk w ogrodzie i jak widzisz, wiele z nich to prawdziwe "olbrzymki", zajmują sporo miejsca w ogrodzie. Teraz tylko skupiam się na pielęgnacji tych co mam, jeśli jakaś wypadnie to na pewno coś dokupię.
Dużo pięknych róż w szkółkach, jednak ogród ma swoją ograniczoną pojemność.
Gosiu, tak początek sezonu to obfitość kwitnienia w ogrodach a te po długiej jesieni i zimie wydają się najpiękniejsze. Rzeczywiście nawet swoje nasionka dają takie wielkie kosmosy, niektóre są mojego zrostu i zdarza się, że wyrastają na przodzie rabaty, żal wyrywać a czasem to konieczne. NA razie Gosiu dziękuję , dostałam od znajomej nasionka do wypróbowania, jeśli się nie sprawdzą, to poproszę na jesień.
Jadziu u mnie ogrodówki słabo sobie radzą z wyjątkiem jednej, która mimo, że też przemarza, to jednak zawsze kwitnie kilkoma wielkimi kwiatami. Te stare odmiany są bardzie wrażliwe, jednak żal się z nimi rozstać, czasem potrafią zaskoczyć a wówczas nie można od nich oczu oderwać.
Obiecałam sobie pouzupełniać foldery zimą, jednak zdalne nauczanie pokrzyżowało moje plany, mąż miał wyłączność na komputer. Mam nadzieję, że to już ostatnie i teraz ja zdominuję to urządzenie
Wieczorem wstawię troszkę zdjęć i zajrzę do Waszych wątków, tymczasem pa
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witam obiecałam wieczorem troszkę zdjęć, tak na dobry sen a ponieważ to wątek różany to od nich zacznę, zapraszam
Jak zwykle pierwsze przywitały różany sezon Nevada i M.Hilling
Króciutko po nich zakwitła Harrisons Yellow, róża bardzo kolczasta, nie da się jednak jej nie zauważyć swoim kolorkiem magicznie przyciąga wzrok
I oszołamiająco kwitnąca Jenny Duval, szkoda, że tylko raz w sezonie
I tak naprawdę zaczął się różany spektakl w ogrodzie, róża goniła różę, tak więc trudno powiedzieć która była następna w kolejce
Vanessa Bell
Gruss an Aachen i Munstead Wood
Reine des Violettes
I to byłoby na dzisiaj tyle, następne panienki jutro, dobranoc
Jak zwykle pierwsze przywitały różany sezon Nevada i M.Hilling
Króciutko po nich zakwitła Harrisons Yellow, róża bardzo kolczasta, nie da się jednak jej nie zauważyć swoim kolorkiem magicznie przyciąga wzrok
I oszołamiająco kwitnąca Jenny Duval, szkoda, że tylko raz w sezonie
I tak naprawdę zaczął się różany spektakl w ogrodzie, róża goniła różę, tak więc trudno powiedzieć która była następna w kolejce
Vanessa Bell
Gruss an Aachen i Munstead Wood
Reine des Violettes
I to byłoby na dzisiaj tyle, następne panienki jutro, dobranoc
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witam zapraszam na dalszy ciąg spaceru po różanych rabatkach
Jedne z pierwszych kwitnących róż w moim ogrodzie są na pewno należą:
Louis Odier, posadzona w bardzo złym miejscu wybujała w poszukiwaniu słońca
Tak to bywa gdy kupuje się kwiaty nie dysponując już odpowiednim miejscem to tzw. impulsywne zakupy, a może jeszcze gdzieś wcisnę i oczywiście wcisnąć można, tylko czy jest sens? Cierpi roślina i ja z nią rozpaczliwie szukając dla niej lepszego stanowiska.
Flammentanz
Tuscany i Souvenir du dr Jamain oraz Variegata di Bologne, te rosną ściśnięte przy tymczasowej podporze, szukam odpowiedniego rozwiązania dla takiego szpaleru, łuk nie wchodzi w grę ze względu na rosnące obok rośliny.
Żeby było śmieszniej to jest tam również Barock, którego w zeszłym roku jakby nie było, ścięty wiosną do ziemi słabo odbudowywał się w ciągu sezonu.
Bajazzo, bardzo żywotna róża, łatwo wiąże owoce może dlatego słabiej powtarza kwitnienie
Na dzisiaj to już wszystko, przepraszam za jakość zdjęć, ale mam tak dużo prześwietlonych, że ciężko coś wybrać co fajnego.
Jedne z pierwszych kwitnących róż w moim ogrodzie są na pewno należą:
Louis Odier, posadzona w bardzo złym miejscu wybujała w poszukiwaniu słońca
Tak to bywa gdy kupuje się kwiaty nie dysponując już odpowiednim miejscem to tzw. impulsywne zakupy, a może jeszcze gdzieś wcisnę i oczywiście wcisnąć można, tylko czy jest sens? Cierpi roślina i ja z nią rozpaczliwie szukając dla niej lepszego stanowiska.
Flammentanz
Tuscany i Souvenir du dr Jamain oraz Variegata di Bologne, te rosną ściśnięte przy tymczasowej podporze, szukam odpowiedniego rozwiązania dla takiego szpaleru, łuk nie wchodzi w grę ze względu na rosnące obok rośliny.
Żeby było śmieszniej to jest tam również Barock, którego w zeszłym roku jakby nie było, ścięty wiosną do ziemi słabo odbudowywał się w ciągu sezonu.
Bajazzo, bardzo żywotna róża, łatwo wiąże owoce może dlatego słabiej powtarza kwitnienie
Na dzisiaj to już wszystko, przepraszam za jakość zdjęć, ale mam tak dużo prześwietlonych, że ciężko coś wybrać co fajnego.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1783
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy
Piękne te Twoje różane wspominki.
U mnie LO to najodporniejsza i najbardziej ukwiecona róża.
Nawet w półcieniu sobie radzi.
Potem jest Gizelka, Leonardo i Winchester Cathedral.
No ale każdy ma inne warunki do uprawy róż.
Te Twoje są po prostu cudne.
Piękne te Twoje różane wspominki.
U mnie LO to najodporniejsza i najbardziej ukwiecona róża.
Nawet w półcieniu sobie radzi.
Potem jest Gizelka, Leonardo i Winchester Cathedral.
No ale każdy ma inne warunki do uprawy róż.
Te Twoje są po prostu cudne.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Dałaś Daysy po oczach tymi kwitnącymi klastrami różanymi Chciałam puścić Austina żeby kwitł jak 2016 roku jednak przez te huragany boję się, szkoda by go było .Niestety nie mam tam gdzie go jak upiąć bo pergola nie wchodzi w grę,a kratka też nie. Szkoda, bo tego widoku nie umiem zapomnieć Miłej niedzieli
- Monnia445
- 200p
- Posty: 284
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy bardzo cieszę się, że sie obudziłaś, a ten poranek u ciebie jest piękny!
Wszystko takie kolorowe róże, byliny i lazur nieba ah to lato... Róże masz cudowne bez wyjątku Flamentz
Quenn of Sweden też fajny krzaczek zrobiła widzę, ale to połączenie Tuscany i Souvenir du dr Jamain oraz Variegata di Bologne
to obrazek idealny, ten ciemny bordo i delikatny róż - wiem, że moze nie maja najlepiej skoro piszesz ze sa ścisniete.
Sama posadziłam w tym roku poletko z tulipanem "Oueen of Night" i "Shirley" i licze na taką kompozycje.
Twoje tulipanki tez mi sie podobają
Skora ja zostałam "królową storczyków" to ty moja "królową róż"
Wszystko takie kolorowe róże, byliny i lazur nieba ah to lato... Róże masz cudowne bez wyjątku Flamentz
Quenn of Sweden też fajny krzaczek zrobiła widzę, ale to połączenie Tuscany i Souvenir du dr Jamain oraz Variegata di Bologne
to obrazek idealny, ten ciemny bordo i delikatny róż - wiem, że moze nie maja najlepiej skoro piszesz ze sa ścisniete.
Sama posadziłam w tym roku poletko z tulipanem "Oueen of Night" i "Shirley" i licze na taką kompozycje.
Twoje tulipanki tez mi sie podobają
Skora ja zostałam "królową storczyków" to ty moja "królową róż"
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witaj , nie mam takich dużych róż, bo nie mam dla nich miejsca , a bardzo mi się podobają , doktorka mam , ale muszę chyba kupić nową sadzonkę , bo już ma parę lat , a może z 3 razy zakwitł , cos jest nie tak . Ty masz jednak większy ogród, ja takiego dużego nie mam. W tym roku myślę nie za dużo ciąć róże , bo za bardzo nie przyrosły będzie to raczej kosmetyka. Dopiero pościnałam miskanty i hortensje, Jest zimno i nie za bardzo się chce wybrać na ogród słonko świeci , a jest koło zera pozdrawiam