Przy okazji - szpinak Przemka wyrósł jak marzenie! To chyba nie zasługa odmiany, tylko hodowcy... Moje nasionka w trudach i bólach wydały z siebie trzy ładne rośliny, chociaż wysiałam ich całą skrzynkę
Mój tydzień temu podszedł do gruntu. Miał zostać na balkonie, ale okazało się, że wzeszło kilka nowych siewek, a miejsca na inne rozsady mi już brakowało.
Dostał zaciszną miejscówkę obok szczawiu i został obsypany ferramolem. Na balkonie rósł powoli, wcześniej w domu skiełkował słabo, początkowo był tylko jeden, który miał tam zostać jako roślina dekoracyjna, więc teraz też cudów nie oczekuję.
Lędźwiany też wyszły mi tylko dwa na całą paczkę nasion, więc szału ze szpinakiem w tym roku nie będzie...
Jeśli teraz wysieję szpinak w gruncie, to zdążę go zebrać przed kolejnym sezonem, czy będzie ciężko? Mam też opcję wysiania w tunelu foliowym, ale tak dopiero za 2-3 tygodnie, gdy wyrwę pomidory.
Teraz to już chyba pora na szpinak zimowy. Ja kiedyś wysiałam późno, troszeczkę uszczknęłam, a reszta została na wiosnę. Dla mnie szpinak zimowy to najlepsza opcja! Wiosną mi nie rośnie.
Natomiast tunel, co miałby dać? Chyba tylko ochronę przed ślimakami. Jesienią jest wystarczająco ciepło i wilgotno, by szpinak w odkrytym gruncie szybko wschodził i rósł. Czynnikiem limitującym jest zmniejszająca się ilość światła - bo i dni coraz krótsze, i więcej pochmurnych. Co akurat szpinakowi tak bardzo nie szkodzi, a jest gwarancją, że nie zakwitnie.
W tym roku pierwszy raz będę uprawiał szpinak. Większość będę siał prosto do gruntu ale chciałbym zrobić również rozsadę w celu przyspieszenia owocowania. Posiadam takie odmiany jak: Orbita, Olbrzym Zimowy i Matador. Która z tych odmian będzie najlepsza na rozsadę? Kiedy najlepiej wysiewać zarówno wprost do gruntu jak i na rozsadę?
Wysiałeś na rozsadę, w szklarni czy do gruntu? Ja 12.02 wysiałem wszystkie trzy posiadane odmiany na rozsady. Część poszła od razu do doniczki a część do kiełkowania i po puszczeniu kiełków do doniczki. Wszystko ładnie już powschodziło.
Ja siałem na rozsade i miała iść do tunelu a tu za parę dni po -9 bedzie i takie 3 noce. Ogólnie długo terminowa pogoda jest tragiczna (od 2tyg nie zmienia się) do końca marca ciągle jakiś mróz na noce.
Długoterminowa pogoda szybko się zmienia, bo to wróżenie z fusów. Ja wysiałem końcem grudnia w tunelu szpinak - Olbrzym zimowy. Skielkował w połowie stycznia i bez liści właściwych wytrzymał kilka nocy po max. -10 stopni. Nic mu nie robiła zamarznięta ziemia.