Kontrolowana dzikość
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Kontrolowana dzikość
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i udanego sezonu Ci życzę
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2631
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
Witam w nowym sezonie i życzę wszystkim i sobie aby ten sezon był że tak powiem normalniejszy tzn mniej ślimaków i więcej ustabilzowanej pogody co mogloby nam przynieść dobre zbiory!!
Maska a wiesz że ja uwielbiam ostre papryki nadziewane (tylko nie te piekielnie ostre ) Nasturcje są chyba wrażliwe na chłód więc wczesny wysiew to chyba znaczy domowe pielesze muszą się dla niej znaleść. Ja nie mam szczęscia do vernony;bardzo chciałam ją miec i nawet Jadzia (Jakuch) była tak miła że dała mi nasionka ale nie udało się wyhodować. Może powinnam się rozglądnąć za sadzonkami.,, bo bardzo ją lubię. Truskawki mam sadzonki 3-letnie które sama rozmnożyłam. Szukam ich po necie bo obawiam się czy na wiosnę coś będzie a są bardzo żywotne i smaczne.
plocczanka tak,owinęłam je 4-ma warstwami i mam nadzieje że pokażą się na wiosne i rozmnożą; ale i tak je szukam po necie aby mieć więcej bo wszyscy je lubią. Ta zima też jest właśnie krancowa;wczoraj się grzałam do słoneczka i bbyło cudownie a dzisiaj zawieje śnieżne okropne.
ewita4 właśnie ale niestety są tylko ze słoika; szkoa że nie mam miejsca wziąść je do domu to może by ły w styczniu i swoje (tak mi się marzy)
danuta z to ostre nie są twoim marzeniem? Ja marze o wyhodowaniu takich dużych do faszerowania.
DzonaK bardzo serdecznie dziękuję i odwzajemniam posyłając ci dużo dobrej energii na ten nowy sezon!;:333
U mnie klimaty zimowo-wiosenne. Za oknem szaleją śnieżyce a w domu opadają igły ze stroików i unosi się zapach wiosny. Pozostała część hiacyntów jeszcze w lodówce. Ja wiosnę zapraszam już od stycznia
Jarmuż ten fioletowy przeżył super ale ten toskanski niestety nie. Narwałam go 2 tace i jeszcze zostało na następny raz. Natomiast ten nie przykryty bardzo smakował sarnom bo niemal śladu po nim nie ma
Maska a wiesz że ja uwielbiam ostre papryki nadziewane (tylko nie te piekielnie ostre ) Nasturcje są chyba wrażliwe na chłód więc wczesny wysiew to chyba znaczy domowe pielesze muszą się dla niej znaleść. Ja nie mam szczęscia do vernony;bardzo chciałam ją miec i nawet Jadzia (Jakuch) była tak miła że dała mi nasionka ale nie udało się wyhodować. Może powinnam się rozglądnąć za sadzonkami.,, bo bardzo ją lubię. Truskawki mam sadzonki 3-letnie które sama rozmnożyłam. Szukam ich po necie bo obawiam się czy na wiosnę coś będzie a są bardzo żywotne i smaczne.
plocczanka tak,owinęłam je 4-ma warstwami i mam nadzieje że pokażą się na wiosne i rozmnożą; ale i tak je szukam po necie aby mieć więcej bo wszyscy je lubią. Ta zima też jest właśnie krancowa;wczoraj się grzałam do słoneczka i bbyło cudownie a dzisiaj zawieje śnieżne okropne.
ewita4 właśnie ale niestety są tylko ze słoika; szkoa że nie mam miejsca wziąść je do domu to może by ły w styczniu i swoje (tak mi się marzy)
danuta z to ostre nie są twoim marzeniem? Ja marze o wyhodowaniu takich dużych do faszerowania.
DzonaK bardzo serdecznie dziękuję i odwzajemniam posyłając ci dużo dobrej energii na ten nowy sezon!;:333
U mnie klimaty zimowo-wiosenne. Za oknem szaleją śnieżyce a w domu opadają igły ze stroików i unosi się zapach wiosny. Pozostała część hiacyntów jeszcze w lodówce. Ja wiosnę zapraszam już od stycznia
Jarmuż ten fioletowy przeżył super ale ten toskanski niestety nie. Narwałam go 2 tace i jeszcze zostało na następny raz. Natomiast ten nie przykryty bardzo smakował sarnom bo niemal śladu po nim nie ma
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kontrolowana dzikość
Iga, no, no wiosna u Ciebie na parapecie kolorowa i pachnąca Trzeba sobie zimowe wieczory umilać kolorowymi, wiosennymi kwiatami.
Czy karpy dalii po wykopaniu były większe niż te, które sadziłaś wiosną? Mamy podobną glebę, więc pytam z ciekawości, bo zamówiłam kilkanaście sztuk i bardzo bym chciała, aby czuły się u mnie dobrze
Czy karpy dalii po wykopaniu były większe niż te, które sadziłaś wiosną? Mamy podobną glebę, więc pytam z ciekawości, bo zamówiłam kilkanaście sztuk i bardzo bym chciała, aby czuły się u mnie dobrze
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8017
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś
Cudne i pachnące za pewne hiacyntki
Super ,że jarmuż udał się Tobie.
U nas przez suszę i krety jest nie duży.
Oby życzenia pozytywnej pogody i braku ślimaków się spełniły dla Wszystkich
Jak na razie zima oferuje bardzo dynamiczną i zróżnicowaną pogodę .
Czy coś już siejesz
Ja się nie spieszę bo ponoć wiosna znów spóźniona i nie za ciepła /od maja ok./
Cudne i pachnące za pewne hiacyntki
Super ,że jarmuż udał się Tobie.
U nas przez suszę i krety jest nie duży.
Oby życzenia pozytywnej pogody i braku ślimaków się spełniły dla Wszystkich
Jak na razie zima oferuje bardzo dynamiczną i zróżnicowaną pogodę .
Czy coś już siejesz
Ja się nie spieszę bo ponoć wiosna znów spóźniona i nie za ciepła /od maja ok./
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16636
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Piękne hiacynty! Iguniu I taka ich gromadka! A ten zapach....Ach!
Na moim parapecie zakwitły w dwóch doniczkach (6 kwiatuszków) i aromat sieją po całym pokoju.
Muszę się rozejrzeć za kolejnymi zapączkowanymi,by przedłużyć sobie przyjemność.
Pozdrawiam zimowo, ale słonecznie.
Na moim parapecie zakwitły w dwóch doniczkach (6 kwiatuszków) i aromat sieją po całym pokoju.
Muszę się rozejrzeć za kolejnymi zapączkowanymi,by przedłużyć sobie przyjemność.
Pozdrawiam zimowo, ale słonecznie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2631
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
dorotka350 tak,zdecydowanie karpy urosły. Ale ja mieszam ziemię(tą moją gline) z piaskiem,ziemią kupną,kompostem oraz na spód dodaje keramzytu. I lepiej rosną mi; bo w tej scisłej glinie było im dużo gorzej. Ciekawe czy uda mi się je przechować na 3 sezon. Chyba tez posieję nowe tak na wszelki wypadek.
pelagia72 a wiesz że jak go wsadzałam (jarmuż) to był taki cherlawy że aż żal było na niego patrzeć i nawet sobie myślałam czy to w ogóle ma sens; ale jednak zdecydowałam sprawdzić jego możliwosci regeneracyjne i faktycznie na tych wałach z trawy i kompostu ruszył niesamowicie! Pogoda jest za bardzo ponura; na 1 dzień przypada 2 tyg lub więcej ponuroty. Hiacynty bardzo pięknie pachną i są takimi zwiastunami wiosny u mnie.
Oczywiscie, nie wytrzymałam i już posiałam dwarfy i papryki...a teraz czeka na dostawe ziemi i kolejnych nasion.
Muszę sobie tez dokupić tuneliki i folię perforowaną.
plocczanka prawda że to niesamowita przyjemność takie wczesne pachnące wiosenne kwiatki! Ja jeszcze mam drugą część w lodówce i widzę że już nawet tam wystawiają noski; może to znak że wiosna przyjdzie wcześniej?
Posiałam pomidory dwarfy (ale tyko 1-ą partię) i papryki słodkie i 1 dzwoneczkowatą.
[/URL]
szarłat fajnie się zasuszył w tych wiszących bukietach (w tych stojących też) i wcale nie kruszy się
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/245bd47fff50a7a3]
pelagia72 a wiesz że jak go wsadzałam (jarmuż) to był taki cherlawy że aż żal było na niego patrzeć i nawet sobie myślałam czy to w ogóle ma sens; ale jednak zdecydowałam sprawdzić jego możliwosci regeneracyjne i faktycznie na tych wałach z trawy i kompostu ruszył niesamowicie! Pogoda jest za bardzo ponura; na 1 dzień przypada 2 tyg lub więcej ponuroty. Hiacynty bardzo pięknie pachną i są takimi zwiastunami wiosny u mnie.
Oczywiscie, nie wytrzymałam i już posiałam dwarfy i papryki...a teraz czeka na dostawe ziemi i kolejnych nasion.
Muszę sobie tez dokupić tuneliki i folię perforowaną.
plocczanka prawda że to niesamowita przyjemność takie wczesne pachnące wiosenne kwiatki! Ja jeszcze mam drugą część w lodówce i widzę że już nawet tam wystawiają noski; może to znak że wiosna przyjdzie wcześniej?
Posiałam pomidory dwarfy (ale tyko 1-ą partię) i papryki słodkie i 1 dzwoneczkowatą.
[/URL]
szarłat fajnie się zasuszył w tych wiszących bukietach (w tych stojących też) i wcale nie kruszy się
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/245bd47fff50a7a3]
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2620
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Kontrolowana dzikość
Och, jakie śliczne hiacynty! Koniecznie muszę zgapić Twój sposób na te wiosenne umilacze i przechować parę cebulek do wiosny w lodówce. A ja głupia chodziłam z tymi cebulkami po ogrodzie jeszcze w listopadzie i szukałam miejsca, gdzie by je wcisnąć Tylko dopytam, ale się nie śmiej, czy Ty przechowujesz te cebulki luzem, czy już wsadzone do doniczek z ziemią?
Mam jeszcze pytanie odnosnie pomidorów, czy tak wcześnie posiane będziesz sadzić w tunelu albo w szklarni, czy w gruncie?
Pozdrawiam cieplutko
Mam jeszcze pytanie odnosnie pomidorów, czy tak wcześnie posiane będziesz sadzić w tunelu albo w szklarni, czy w gruncie?
Pozdrawiam cieplutko
Re: Kontrolowana dzikość
Igo ja nie lubię ostrych papryk.Ostatnio oszukałam się i do dania dodałam paprykę,jedliśmy tylko jeden dzień,na drugi poszedł się wietrzyć.
Hiacynty pięknie kwitną,wiosną pójdą na działkę?Moje już przekwitły,zostały tylko liście.Kupiłam dziś pierwiosnka.
Pogoda okropna,znowu wieje i pada.
Miłego dni a.
Hiacynty pięknie kwitną,wiosną pójdą na działkę?Moje już przekwitły,zostały tylko liście.Kupiłam dziś pierwiosnka.
Pogoda okropna,znowu wieje i pada.
Miłego dni a.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8017
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś
Cieszę się ,że rozpoczęłaś już sezon
Fajne masz przykrywki z otworami do wietrzenia.
Moja papryka z Twoich nasion jeszcze żyje
A co tam masz białego razem z szarłatem na poręczy schodów powieszone
Cieszę się ,że rozpoczęłaś już sezon
Fajne masz przykrywki z otworami do wietrzenia.
Moja papryka z Twoich nasion jeszcze żyje
A co tam masz białego razem z szarłatem na poręczy schodów powieszone
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42137
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kontrolowana dzikość
Igo ogródek wiosenny aż ja poczułam!
Jarmużu to się trochę wystraszyłam, bo nie wiedziałam co jest na zdjęciu Konsumujesz go, bo mój rok temu zjadły ze smakiem kury.
Dalie muszą mieć rozluźnioną glinę, bo inaczej są, ale kiełki nie wybiją się na powierzchnię.
Widzę, że z pomidorkami poszłaś jak burza, ja już mam listeczki i w poniedziałek mam w planie kupno ziemi, żeby przesadzić do większych doniczek. Papryczki jeszcze nie wyszły.
No to powodzenia w uprawkach
Jarmużu to się trochę wystraszyłam, bo nie wiedziałam co jest na zdjęciu Konsumujesz go, bo mój rok temu zjadły ze smakiem kury.
Dalie muszą mieć rozluźnioną glinę, bo inaczej są, ale kiełki nie wybiją się na powierzchnię.
Widzę, że z pomidorkami poszłaś jak burza, ja już mam listeczki i w poniedziałek mam w planie kupno ziemi, żeby przesadzić do większych doniczek. Papryczki jeszcze nie wyszły.
No to powodzenia w uprawkach
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2631
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
jarha Cebulki trzymam w pojemniku bez ziemi w lodówce. Pomidory u mnie są na parapecie ostatnimi laty bo pogoda była okropna ale wynosze je na słońce. Jak jest cieplej to przesadzam do donic i pod zadaszenie. Wszystko zależy od aury. W tamtym roku zawiązywały owoce na parapecie Dzialasz już w ogrodzie? Mnie sie nie chce, za zimno; ale sieje w domu.
danuta z hiancynty wsadziłam do donicy a teraz czekam na nastepne;już zaczynaja pachnieć. Działasz na działce już?
pelagia72 Moja ta duza papryka jeszcze jest; już sie o nią bałam bo ja przelałam. To białe wiszące to płaszcz p/deszczowy.
Siejesz już na rozsady czy w tunelu? Mokro u ciebie? Bo u mnie okropnie mokro i zimno ale jest wyczekiwane
Maska ojej aż tak straszny ten jarmuż dla ciebie? A wiesz że jest lepszy niż ten zamrozony w zamrażarce; jest żywy ale lekko zmrożony i fajnie smakuje raw, oraz na chipsy. Widzialam pomidory u ciebie; jakie już duże są Dużo robisz rozsady?
U mnie tylko małe oznaki wiosny doniczkowej; na zewnątrz nie ma nic prócz ogromu roboty... ale za zimno na to. Nawet forsycja na zewnątrz jeszcze śpi ale w domu juz kwitnie.
Bób w pojemniku, pory, 1-sze pomidorki i koper, oraz jeszcze sporo do siania fioletowych... i innych; nasion kupiłam sporo.. jak zwykle ja
w ferworze wiosennym
Pelargonia sie budzi ale tylko jedna a kobea wzeszła nawet ale nie wiem jak ją dokarmiać?
mnóstwo do siania; zaspałam z sałatami wczesnymi
danuta z hiancynty wsadziłam do donicy a teraz czekam na nastepne;już zaczynaja pachnieć. Działasz na działce już?
pelagia72 Moja ta duza papryka jeszcze jest; już sie o nią bałam bo ja przelałam. To białe wiszące to płaszcz p/deszczowy.
Siejesz już na rozsady czy w tunelu? Mokro u ciebie? Bo u mnie okropnie mokro i zimno ale jest wyczekiwane
Maska ojej aż tak straszny ten jarmuż dla ciebie? A wiesz że jest lepszy niż ten zamrozony w zamrażarce; jest żywy ale lekko zmrożony i fajnie smakuje raw, oraz na chipsy. Widzialam pomidory u ciebie; jakie już duże są Dużo robisz rozsady?
U mnie tylko małe oznaki wiosny doniczkowej; na zewnątrz nie ma nic prócz ogromu roboty... ale za zimno na to. Nawet forsycja na zewnątrz jeszcze śpi ale w domu juz kwitnie.
Bób w pojemniku, pory, 1-sze pomidorki i koper, oraz jeszcze sporo do siania fioletowych... i innych; nasion kupiłam sporo.. jak zwykle ja
w ferworze wiosennym
Pelargonia sie budzi ale tylko jedna a kobea wzeszła nawet ale nie wiem jak ją dokarmiać?
mnóstwo do siania; zaspałam z sałatami wczesnymi
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16636
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguniu!
Może zacznę od dokarmiania kobei. Moim sprawdzonym nawozem do podlewania jej i nie tylko jej, jest nawóz zrobiony własnoręcznie z drożdży piekarniczych. Do litrowego słoika wsypuję 1dag rozdrobnionych drożdży, dodaję łyżeczkę cukru i zalewam do pełna letnią wodą. Słoik zakręcam, mieszam dokładnie i odstawiam na dwie godziny. Potem rozcieńczam do podlewania w stosunku 1 do 5. Starsze rośliny, np. pomidory można podlewać nierozcieńczonym nawozem.
Widzę u Ciebie wiosnę w wazonie i obok niego.
U mnie hiacynty też pachną w domku, a o forsycji mi się zapomniało. Gdy tylko pojadę na działkę, nie omieszkam sobie naciąć gałązek.
A ile Ty już masz sieweczek Jakie ładne!
Pozdrawiam cieplutko z mocno zachmurzonego dzisiaj Płocka.
Może zacznę od dokarmiania kobei. Moim sprawdzonym nawozem do podlewania jej i nie tylko jej, jest nawóz zrobiony własnoręcznie z drożdży piekarniczych. Do litrowego słoika wsypuję 1dag rozdrobnionych drożdży, dodaję łyżeczkę cukru i zalewam do pełna letnią wodą. Słoik zakręcam, mieszam dokładnie i odstawiam na dwie godziny. Potem rozcieńczam do podlewania w stosunku 1 do 5. Starsze rośliny, np. pomidory można podlewać nierozcieńczonym nawozem.
Widzę u Ciebie wiosnę w wazonie i obok niego.
U mnie hiacynty też pachną w domku, a o forsycji mi się zapomniało. Gdy tylko pojadę na działkę, nie omieszkam sobie naciąć gałązek.
A ile Ty już masz sieweczek Jakie ładne!
Pozdrawiam cieplutko z mocno zachmurzonego dzisiaj Płocka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kontrolowana dzikość
Igusiu wiosna w domu gdy kwitnie Forsycja i hiacynty.U nas już pąki na forsycji powoli zaczynają pękach to samo pąki porzeczki czarnej ,tulipany na wierzchu i kwitnące krokusy z rannikami. Ojjj sporo nasion nakupiłaś i pomidorki takie wielkie ja niestety muszę czekać z wysiewami bo mój kociasty zrobiłby mi porządek z siewkami jak w ubiegłym roku.Udanego sezonu