Witajcie
Wczoraj piękna pogoda,

mocno świeciło, ptaszki świergoliły, jakby wiosnę przepowiadały...a dziś zima, sypie cały dzień, wieje i nawet burza była
Martusiu dziękuję za życzenia

Anabelkę różową mam dopiero od zeszłego roku, chorowałam na nią dość długo, kupiłam taką już rozrośniętą, będę się szkolić jak ją ciąć, zwykłą białą Anabelkę tnę nisko, to młodziak z Forum, dopiero nabiera wigoru, to tą myślę podobnie

niech się ładnie zagęszcza. Ciekawe jakby przygiął jedną odnogę wiosną i przysypał ziemią może tak by się udało pozyskać nową, nie wiem jak próbowałaś?
Masz coś w wanience posadzone, czy stoi nie wykorzystana? Może z tej samej serii są

mi się bardzo podoba jako donica

w tym roku też poczynię do niej nasadzenia. U mnie na razie nosków brak, ale w moim rejonie zawsze wszystko później. Ja już tęsknię zawsze te dwa miesiące są takie ciężkie, jak marzec nastaje to już jest dużo lepiej. Z wnusią spędzam sporo czasu , bo pomieszkuje u nas

Pozdrawiam cieplutko
Soniu jak zobaczyłam raz w kwiaciarni te latarenki to myśl była tylko jedna
muszę je mieć 
i zdobią salon cały rok, tylko kompozycja w środku się zmienia, choć bez tego same są urokliwe.
Ciemiernik się bardzo pospieszył, teraz jest pod śniegiem, inne całe szczęście nie takie wyrywne. Ja też wolę letnie kolory, choć zimę lubię, ale jak jest biało i magicznie
Ostatnio to nie wiadomo co za pora roku, burz jeszcze w styczniu nie pamiętam za swojego życia, a tu już druga w przeciągu kilku dni
Za Bobo bardzo dziękuję i za drugą nieznaną też będziemy latem rozszyfrowywać co to za panna. Obawiam się ,że i u mnie tak będzie - ogród będzie na drugim miejscu. Hanusia jest urocza, a włoski ma po mamusi, bo moja córa też się z takimi urodziła. Pozdrawiam cieplutko
Andrzeju już w tamtym sezonie Róża patyczkowa od Jadzi pięknie się rozrosła

Dziękuję i pozdrawiam
Krokusiki to takie perełki wczesnowiosenne
