
Duszę kolekcjonera widać i w ogrodzie i na choince

Ozdoby masz przepiękne i przebogate. Moją uwagę zwrócił złoty ślimak, pingwin i kot z gitarą w niebieskim kubraczku.
Cała reszta też jest cudna, ale najbardziej porywają mnie motywy zwierzęce.
Przeszkadza mi tylko jedno, a mianowicie, że te wszystkie arcydzieła wiszą na wyrobie plastikowym (chciałoby się dodać "tandetnym", chociaż zapewne w swojej kategorii jest to wyrób przyzwoity). Uważam, że to profanacja.
Tak piękne, niespotykane ozdoby powinny być wyeksponowane na prawdziwym drzewie.
W tej kwestii zgadzam się z Madzią. Plantacje choinek to prawdziwy zielony biznes, przynajmniej w Polsce. Drzewka są sadzone na nieużytkach, gdzie w innym przypadku nic by nie rosło. A choinki rosną, po ścięciu dosadzane są nowe i w ten sposób powstają małe zielone laski.
Niemniej, życzę Tobie i Twojej żonie wspaniałych Świąt, przy najpiękniejszej kolekcji bombek choinkowych jaką świat widział.