Dziękuję za pochwałę.
Chwasty były, oj były.

Staram się raz w tygodniu przebiec po rabatkach motyczką, tak dla sportu i urody
Ponieważ będą dominować u mnie róże staram się sadzić tak żeby zawsze miały coś kolorystycznego pod nogami. Mogę powiedzieć że generalnie rośliny mają rosnąc u mnie gęsto co też zapobiega rozrastaniu się chwaściorów.
Zaraz podniesą się głosy że róża lubi przewiew. I tu z pomocą przychodzi i piaszczysta gleba i nowe odporne na choroby odmniany. Mają się naprawdę dobrze.
Wkleję zdjęcie obrazujęce jak gęsto mam posadzone róże i w jaki towarzystwie.
Kory nie używałam bo po pierwsze mieszkam w takim miejscu że jak rabatki byly z malymi roślinkami zwiewalo ja z rabatek, po drugie koszt zbyt duży. Wolałam te pieniążki przeznaczyć na rośliny.
Konkluzja, na chwasty na rabatach najlepsza jest systematyczność
