Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przede wszystkim nigdy nie porównujemy dwóch różnych egzemplarzy, gdyż każdy nieco inaczej podchodzi do warunków uprawy, nie mówiąc już o innym egzemplarzu u kogoś innego.
W każdym razie to pierwszy objaw przelania.
Błędy, trzy:
1. Zbyt zbite podłoże (jak napisałem wcześniej).
2. Nieprawidłowe podlewanie, w przypadku dużych doniczek nie powinno się podlewać taką ilością wody żeby przelewała się na podstawkę, gdyż podłoże w im większej doniczce tym wolniej przesycha.
3. Wydaje się być nieco za duża doniczka. Kolejna doniczka powinna być większa o około 2 cm na średnicy od bryły korzeniowej.
Czyli, trzeba obligatoryjnie przesadzić, dokładnie sprawdzić stan korzeni, oczyszczając je w miarę możliwości ze starego podłoża.
Jeśli będą jakieś pogniłe to je odcinasz, a resztę bryły posypujesz sproszkowanym węglem.
W każdym razie to pierwszy objaw przelania.
Błędy, trzy:
1. Zbyt zbite podłoże (jak napisałem wcześniej).
2. Nieprawidłowe podlewanie, w przypadku dużych doniczek nie powinno się podlewać taką ilością wody żeby przelewała się na podstawkę, gdyż podłoże w im większej doniczce tym wolniej przesycha.
3. Wydaje się być nieco za duża doniczka. Kolejna doniczka powinna być większa o około 2 cm na średnicy od bryły korzeniowej.
Czyli, trzeba obligatoryjnie przesadzić, dokładnie sprawdzić stan korzeni, oczyszczając je w miarę możliwości ze starego podłoża.
Jeśli będą jakieś pogniłe to je odcinasz, a resztę bryły posypujesz sproszkowanym węglem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 wrz 2021, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przesadze go w takim razie do mieszanki takiej jak podpowiedziales wcześniej. 2-3 części perlitu na 1 cześć ziemi.
Ziemia w jakiej go kupiłem była leciutka i bardzo przepuszczalna... Nie spotkałem się w żadnym sklepie z taką ziemia dostępna w workach...
Powiedz jeszcze czy teraz to odpowiednia pora na przesadzanie? Chyba im szybciej zapewnie mu lepsze warunki tym lepiej.
Ziemia w jakiej go kupiłem była leciutka i bardzo przepuszczalna... Nie spotkałem się w żadnym sklepie z taką ziemia dostępna w workach...
Powiedz jeszcze czy teraz to odpowiednia pora na przesadzanie? Chyba im szybciej zapewnie mu lepsze warunki tym lepiej.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Bo taką mieszankę, którą podałem robisz zawsze sam. Większość bardziej doświadczonych amatorów nie mówiąc już o wiele bardziej doświadczonych, przygotowuje samodzielnie podłoża. W sklepie bodajże tylko Composana jest w miarę przepuszczalna, ale też dobrze do niej dodać trochę rozluźniacza.
To, że ziemia jest lekka, to plus ale to nie wystarczy. Zadaniem rozluźniacza jest jak sama nazwa wskazuje, rozluźnienie podłoża, żeby w miarę szybko przesychało, a jednocześnie ułatwić dostęp powietrza do bryły korzeniowej.
Jeśli chodzi o standardowe przesadzanie, to najlepszym okresem jest wiosna - lato, interwencyjnie jak w tym przypadku w zasadzie przez cały rok, ale trzeba liczyć się z tym, że roślina może dłużej dochodzić do siebie. Dlatego bardzo istotne jest od razu zapewnienia odpowiedniego podłoża oraz podlewania.
To, że ziemia jest lekka, to plus ale to nie wystarczy. Zadaniem rozluźniacza jest jak sama nazwa wskazuje, rozluźnienie podłoża, żeby w miarę szybko przesychało, a jednocześnie ułatwić dostęp powietrza do bryły korzeniowej.
Jeśli chodzi o standardowe przesadzanie, to najlepszym okresem jest wiosna - lato, interwencyjnie jak w tym przypadku w zasadzie przez cały rok, ale trzeba liczyć się z tym, że roślina może dłużej dochodzić do siebie. Dlatego bardzo istotne jest od razu zapewnienia odpowiedniego podłoża oraz podlewania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 wrz 2021, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wielkie dzięki za pomoc
Jutro w takim razie zabieram się za robotę!
Mam nadzieję, że niedługo będę mógł się pochwalic zdrowym okazem!

Jutro w takim razie zabieram się za robotę!
Mam nadzieję, że niedługo będę mógł się pochwalic zdrowym okazem!

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam. Posiadam skrzydlokwiata. Trzymany na parapecie, strona wschodnia. Podlewany raz na 3-4 dni. Codziennie spryskiwany wodą 2x (kranówka, woda miekka z uzdatniacza, odstana w spryskiwaczu).
Proszę o informację co może być przyczyną powstawania widocznych na zdjęciu brązowej plamy na kwiecie?
Pozdrawiam
Michał

Proszę o informację co może być przyczyną powstawania widocznych na zdjęciu brązowej plamy na kwiecie?
Pozdrawiam
Michał

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
To typowe skutki ewidentnych błędów uprawowych.
1. Nie spryskujemy roślin wodą, bo to szok dla rośliny, ryzyko powstania plam i w konsekwencji załapania infekcji grzybowej. A przede wszystkim nie spryskujemy kwiatów. To nic nie daje i jest tylko powtarzanym mitem. W przypadku zbyt suchego powietrza w okresie grzewczym trzeba zainwestować w nawilżacz i tylko on spełnia swoje zadanie.
2. Nie podlewamy tak często roślin, a zwłaszcza Skrzydłokwiata. Wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Podłoże musi być mieszanką ziemi i rozluźniacza, najlepiej żwirku kwarcowego w proporcji około 3:1. Do tego drenaż z keramzytu, a doniczka ma stać na podstawce.
Czyli kwiat najlepiej odciąć, żeby infekcja grzybowa się nie rozwinęła.
Zero oprysku wodą.
Jeśli podłoże nie jest takie jakie wymieniłem wyżej, trzeba przesadzić.
Zmienić system podlewania.
1. Nie spryskujemy roślin wodą, bo to szok dla rośliny, ryzyko powstania plam i w konsekwencji załapania infekcji grzybowej. A przede wszystkim nie spryskujemy kwiatów. To nic nie daje i jest tylko powtarzanym mitem. W przypadku zbyt suchego powietrza w okresie grzewczym trzeba zainwestować w nawilżacz i tylko on spełnia swoje zadanie.
2. Nie podlewamy tak często roślin, a zwłaszcza Skrzydłokwiata. Wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Podłoże musi być mieszanką ziemi i rozluźniacza, najlepiej żwirku kwarcowego w proporcji około 3:1. Do tego drenaż z keramzytu, a doniczka ma stać na podstawce.
Czyli kwiat najlepiej odciąć, żeby infekcja grzybowa się nie rozwinęła.
Zero oprysku wodą.
Jeśli podłoże nie jest takie jakie wymieniłem wyżej, trzeba przesadzić.
Zmienić system podlewania.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry!
Ja również podzielę się swoim problemem z nadzieją na porade.
Swojego giganta kupiłam w czerwcu 2021, po dotarciu do domu wsadziłam go do doniczki i ziemi przeznaczonej dla roślin zielonych o odpowiednim pH, rozluźnionej perlitem. Roślina miała 2 kwitnące kwiaty. Liście były piękne i prężne. Wilgotność w mieszkaniu utrzymywała się na odpowiednim poziomie. W lipcu wyjechałam na 3 tygodnie i w tym czasie kwiatami zajmowała się teściowa. Po powrocie kwiatostan był przegnily, liście totalnie oklapniete. Kwiaty obcięłam, roślinę podlałam. W przeciągu tygodnia liście się lekko wyprostowały, ale nie wróciły do swojego pierwotnego stanu.
We wrześniu przesadzilam go ponownie obawiając się ze korzenie gniją - nic takiego nie ma miejsca. Ogólnie kwiatek wygląda zdrowo, nie ma żółtych ani brązowych końcówek liści, wle nie wypuszcza żadnych nowych liści ani kwiatów, a te które już ma nadal są oklapniete. Stoi w odpowiednim miejscu w mieszkaniu jeżeli chodzi o światło. Wilgotność też okej.
Ma ktoś jakiś pomysł co robię nie tak i jak go pobudzić do działania?
Ja również podzielę się swoim problemem z nadzieją na porade.
Swojego giganta kupiłam w czerwcu 2021, po dotarciu do domu wsadziłam go do doniczki i ziemi przeznaczonej dla roślin zielonych o odpowiednim pH, rozluźnionej perlitem. Roślina miała 2 kwitnące kwiaty. Liście były piękne i prężne. Wilgotność w mieszkaniu utrzymywała się na odpowiednim poziomie. W lipcu wyjechałam na 3 tygodnie i w tym czasie kwiatami zajmowała się teściowa. Po powrocie kwiatostan był przegnily, liście totalnie oklapniete. Kwiaty obcięłam, roślinę podlałam. W przeciągu tygodnia liście się lekko wyprostowały, ale nie wróciły do swojego pierwotnego stanu.
We wrześniu przesadzilam go ponownie obawiając się ze korzenie gniją - nic takiego nie ma miejsca. Ogólnie kwiatek wygląda zdrowo, nie ma żółtych ani brązowych końcówek liści, wle nie wypuszcza żadnych nowych liści ani kwiatów, a te które już ma nadal są oklapniete. Stoi w odpowiednim miejscu w mieszkaniu jeżeli chodzi o światło. Wilgotność też okej.
Ma ktoś jakiś pomysł co robię nie tak i jak go pobudzić do działania?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Co wg Ciebie oznacza:
W jakiej odległości stoi od okna?
Do tego opis podlewania, doniczka wsadzona do osłonki czy na podstawce, jak często podlewasz?
Jakiego używasz nawozu i jak często?
Zdjęcia.
Te kwestie w zasadzie znajdziesz wcześniej w wątku, ale możesz odpowiedzieć.
.Stoi w odpowiednim miejscu w mieszkaniu jeżeli chodzi o światło. Wilgotność też okej
W jakiej odległości stoi od okna?
Do tego opis podlewania, doniczka wsadzona do osłonki czy na podstawce, jak często podlewasz?
Jakiego używasz nawozu i jak często?
Zdjęcia.
Te kwestie w zasadzie znajdziesz wcześniej w wątku, ale możesz odpowiedzieć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Przelany, zbyt często/regularnie podlewasz albo ma zbyt mało przepuszczalne podłoże. Podłoże powinno być mieszanką ziemi i rozluźniacza, żwirku/perlitu, a podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Natomiast obsychanie końcówek liści, jak na drugim zdjęciu to od zbyt suchego powietrza. Oczywiście nie spryskujemy wodą, tylko w okresie grzewczym dobrze jest włączać nawilżacz powietrza.
Natomiast obsychanie końcówek liści, jak na drugim zdjęciu to od zbyt suchego powietrza. Oczywiście nie spryskujemy wodą, tylko w okresie grzewczym dobrze jest włączać nawilżacz powietrza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Florencja1
- 50p
- Posty: 63
- Od: 16 cze 2021, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
W moim skrzydlokwiacie ostatnio pojawiło się mnóstwo skoczogonków, jak ziemia jest wilgotna to normalnie widac je golym okiem jak się kłębią. Jak mozna się ich pozbyć? Czy one mogą zaszkodzić roślinie?
Agnieszka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jak jest ich mało, to nic. Jak większa ilość można spróbować przy następnym podlewaniu namoczyć w misce z wodą aż po górną krawędź doniczki i zostawić na pół godziny. Chyba, że duża doniczka, to lepszym rozwiązaniem jest wtedy podlanie Mospilanem i przykrycie wierzchu doniczki szczelnie foliowym workiem na kilka godzin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

https://imageshack.com/i/po2mjqXtj

https://imageshack.com/i/pnsUK0vjj

https://imageshack.com/i/poZHB8Tgj

https://imageshack.com/i/pmSseHOxj
Witam, czy ktoś jest w stanie stwierdzić co się dzieje z rośliną? I jeśli to możliwe jak jej pomóc?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jak w przypadku Zielistki, typowe błędy uprawowe: nieprawidłowe podłoże, podlewanie, doniczka ( kup normalną z podstawką, a nie jakieś wynalazki) oraz stanowisko (roślina potrzebuje światła, a nie ciemnego kąta).
Zrób tak jak w przypadku Zielistki.
Zrób tak jak w przypadku Zielistki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Hej, mam taki skrzydłokwiat, rósł do tej pory bez problemu. Ostatnio jednak kupiłam nawóz do roślin zielonych, bo bardzo długo nie należałam swoich roślin. Podlałam wg instrukcji z opakowania odpowiednim roztworem raz w tygodniu - łącznie dwa tygodnie. Ostatnio na jednym ze skrzydlokwiatow pojawiły się takie plamy na liściach, czy to może być wina zbyt dużej ilości nawozu? Czy może jednak kwestia zbyt małej/dużej ilości wody albo temperatury?



