Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14

[plocczanka]

Witajcie!
Jak dobrze, że wczoraj zrobiłam sobie spacerek na działeczkę! Dzisiaj już zimowa biel zszarzała, nawet deszcz popadał i tylko na ziemi jeszcze trochę bieleje. Słoneczko nadal obrażone. Nie chce się pokazać. Trudno, ja mam czas, ja poczekam.


Halszko - tak bardzo zachwycają mnie białe drzewa i krzewy wyrastające z puchowej bielusieńkiej pierzynki, że musiałam te cudeńka uwiecznić na fotografii. Jeśli chodzi o słońce, to z jednej strony pewnie byłoby jeszcze piękniej, z drugiej jednak pewnie szadź szybko spadłaby z drzew i bajka prysnęłaby jak bańka mydlana. Zresztą dzisiaj i tak deszcz i odwilż zniszczyły te sielskie widoki.
Masz rację, biały grudnik najładniejszy. Jestem nim zachwycona.
Zdrówko towarem pożądanym zawsze, dziękuję i odwzajemniam.

Danusiu - właśnie: brzozy. One najpiękniej się prezentowały. Ich wiotkie gałązeczki całe w bieli jawiły się jak panny młode w welonach.
Cała droga prowadząca na działki jest ładna o każdej porze roku, przy czym zimą szczególnie w białej scenerii.
Smętne resztki śniegu i u mnie już prawie, do jutra jeszcze bardziej świat zszarzeje, bo temperatura rośnie na noc, miast spadać.
Mam nadzieję, że wstawiłaś zdjęcie kwitnącego hipeastrum. Zaraz pójdę podejrzeć.
Dziękuję za miłe słowa i wzajemnie życzę Ci samego dobra.

Jagi - Prawda, że piękną miałam zimową scenerię!
Już jej nie mam, jednak nie tracę nadziei na powtórkę.
Dziękuję pięknie za ciepłe słowa pod adresem mojego ukochanego miasta.
Ten budynek uwieńczony kopułą to kościół pod wezwaniem Świętej Jadwigi Królowej Polski. To nowa budowla, stąd trochę nietypowa jak na obiekt kościelny. Mój parafialny ma długą historię i cieszę się, że po wybudowaniu nowego nie przeniesiono mojej ulicy do nowej parafii.
W ocenie kwiatków grudnika zgadam się z Tobą w całej rozciągłości.
Buziaki odwzajemniam i cieplutko pozdrawiam.


Poniedziałek na działce strojnej piękną zimową szatą.























darmowe hostingi stron




Sesja fotograficzna sikorek przylatujących do stołówki w następnym wejściu.

Dobrej nocki i słonecznego dzionka, Kochani.

[korzo_m]

Lucynko śliczne zimowe obrazki, też lubię taką biel wokoło. Szkoda, bo u nas już leżą resztki śniegu. Oby takie piękne klimaty wytrzymały u Ciebie do świąt, od razu lepszy nastrój.
Ciekawa jestem jak zakwitnie u Ciebie pierwsza zwartnica. Na pewno na święta parapet będzie kolorowy i więcej kwiatów się pokaże. Szukałam dziś cebulek, byłam w 3 marketach i nic nie znalazłam. Zrezygnowana chciałam w końcu kupić gwiazdę betlejemską i jak zobaczyłam ich wygląd odpuściłam
Życzę słoneczka, może w końcu nam się pokaże i rozświetli te ponure dni

[dorotka350]

Lucynko, piękne, zimowe widoki nam pokazałaś. Szkoda, że wszystko się stopiło. Miejmy nadzieję, że jeszcze nacieszymy się śniegiem i takimi bajkowymi widoczkami. Oby Święta były białe i z lekkim mrozem.
Dzisiaj M wyjął ze skrzynki przesyłkę od Ciebie Pięknie dziękuję za tyle nasionek Będzie czym zająć łapki wiosną. Czy orliki wysiewać wprost do gruntu, czy raczej do doniczek?
Wrócę jeszcze do tematu lilii... Wiesz, że chyba masz rację z tym sekatorem Tak właśnie cięłam. Kolor, po kolorze, bez czyszczenia sekatora, nie zdając sobie sprawy, że to błąd Na błędach się uczymy i teraz już wiem, że należy postępować tak samo jak przy cięciu róż. Po przycięciu każdego krzaczka należy dezynfekować sekator.

[Maska]

Cześć Lucynko
U mnie już całkiem śnieg zniknął, trudno! Na szczęście i mrozu nie ma więc roślinki napiją się, a nic złego im nie grozi. Przeszłam z Tobą tą drogę do raju (czyt. działki) i powiem szczerze, że bardzo mi się podoba. Miasto zadbane, rabaty obsadzone, a sama aleja działkowa wskazuje na potężny ogród działkowy. Widzę, że każda działka ma swój licznik prądu Jak miałam kiedyś, kiedyś działkę to było utrudnieniem, że z mediów jedynie była woda i to w kranach chyba narożnych jak pamiętam. Akurat u mnie było ujęcie wody. Brak prądu sprzyjał rozbojom po zmierzchu. Twoja działka ładnie prezentowała się pod pierzynką, która pewnie już też jest wspomnieniem. Widzę, że altanka została ujęta w kompleks budowli pewnie tam jest gołębnik i jakiś schowek na narzędzia?
Moje święta też zawsze są okrojone z towarzyszący dzieci przez podobne sytuacje, kiedyś nawet myślałam, że się umawiają między sobą, żebyśmy nie zostali sami w ten ważny wieczór.
Życzę Ci białych Świąt, bo wtedy atmosfera jest inna, miasto czystsze
Zdróweczka dla Was i niech przygotowania będą przyjemne i nie męczące, buziaki

[Alicja125]

Witaj Lucynko Piękna zima biało jak w bajce u królowej śniegu taka zima jest śliczna ma swój urok mimo, że wszystko pod śniegiem. U mnie też nasypało, ale dziś już po śniegu przyszedł deszcz i nie ma tego pięknego puchu może na święta czy też nowy rok nasypie. Pozdrawiam cieplutko życzę słoneczka i dużo zdrówka

[plocczanka]

Witajcie!
No i po ptokach. Białe zimowe widoki zostały jedynie na fotografiach, a wokół zapanowała szarzyzna dodatkowo spowita we mgle. Dopiero po południu słońce pogoniło zarówno mgłę i chmurzyska, by wreszcie zaprezentować swe jaśniutkie złociste oblicze.
A ja po tygodniowej przerwie wybrałam się na zakupy związane ze zbliżającymi się świętami. Wiadomo, nie mogło się skończyć na produktach spożywczych, bo tak kusiły gwiazdy betlejemskie, że nie dało się przejść obok nich obojętnie. Kupiłam sobie dwie nieduże, jako że w planach mam jeszcze jedną, białą, której nie miałam już jak zapakować.





Widziałam jeszcze seledynową, ale gdzie ja je wszystkie miałabym postawić? Nie na wszystko zgadza się moja pupilka - Misia.


Dorotko - u mnie już nawet resztek śniegu nie ma. Deszcz roztopił wszystko bardzo dokładnie.
Już wiem, jak pierwsza zwartnica zakwitnie, pąki pękają i widzę wyłaniający się róż. Być może już jutro będę mogła sfotografować
pierwszy kwiatek.
Gwiazdy betlejemskie dzisiaj dowieźli do mojej Biedry. Wszystkie roślinki piękne, zdrowe, duże i małe, do wyboru i do koloru. Aż żal było wybrać tylko dwie, ale drugi raz już mi się nie chciało wychodzić. Jutro też jest dzień i mam nadzieję, że wszystkiego nie wyprzedali. Podobała mi się bielutka, ale i seledynowa.
Twoje życzenie spełniło się dzisiaj po południu, dziękuję serdecznie.

Dorotko350 - żal tych pięknych magicznych zimowych obrazów, ale teraz najważniejsze dla mnie jest oczekiwanie na świąteczne spotkania z rodziną. Jeśli pani zima nie zechce wybielić świąt, to trudno, jakoś to przeżyję.
Orliki wysiej do gruntu, ale dopiero pod koniec czerwca. Powschodzą do jesieni, byś mogła je wypikować na stałe miejsce. Zakwitną w następnym roku.
Nigdy nie praktykowałam ich siewu w domu, ale jeśli masz ochotę, spróbuj, a nuż a widelec eksperyment się powiedzie?
Widzisz, a ja nie wiedziałam, że róż też nie wolno ciąć sekatorem bez czyszczenia. Całe życie się uczymy. Dziękuję, że o tym napisałaś.

Cześć, Marysiu - u mnie też już po zimie. Temperatura oscyluje w granicach 9 - 12 stopni na plusie, a dzisiaj nawet słonko się pokazało. Znowu zrobiło się szaroburo.
Nasz ogród działkowy jest faktycznie bardzo duży, mieści aż 530 działek. Rzeczywiście każda działka ma swój licznik prądu, ale po pitną wodę trzeba chodzić do świetlicy. Na szczęście nasza działka jest blisko świetlicy i nie zabiera nam ta wyprawa dużo czasu.
Natomiast na każdej działce jest kran, z którego leci woda do podlewania, a jest to woda wprost z pobliskiej rzeczki, nieuzdatniona, a więc zawierająca wszystkie glony, bakterie tudzież wszelkie inne składniki dobre dla roślinek.
Zarząd proponował dostarczanie do działek wody pitnej, ale wiązałoby się to z zaprzestaniem pompowania wody z rzeczki. Nie zgodziliśmy się, bo trzeba by było płacić za wodę pobieraną do podlewania. Wszyscy wolimy chodzić do świetlicy po kranówę, nawet ci, którzy mają naprawdę daleko.
Na prezentowanym zdjęciu jest gołębnik, pod którym znajduje się niewielka piwniczka, obok woliera, a domek na narzędzia znajduje się z tyłu działki, ukryty za altanką. Nazywamy go kaplicą, a nazwa powstała podczas budowania narzędziowni. Wścibski sąsiad z oddalonej alejki koniecznie chciał wiedzieć, co budujemy, więc za którymś razem M palnął: "Kaplicę" i już więcej się nie dopytywał.
Bardzo bym chciała, by Twoje życzenie białego Bożego Narodzenia zostało wysłuchane Na Górze Nie dziękuję, by nie zapeszyć. Zdrówko przytulam z radością i oczywiście odwzajemniam wraz z buziakami.

Alu - niestety, po tej pięknej zimie zostało już tylko wspomnienie, ale i nadzieja na jej powroty, wszak dopiero się zaczęła.
Słoneczko już się pokazało, zdrówko dopisuje, serdeczne dzięki.
Pozdrawiam wzajemnie i odwzajemniam Twoje dobre życzenia.


Sikorki pojedynczo przylatywały do stołówki, czając się wśród gałęzi jabłoni i śliwy. Były bardzo płochliwe i nie pozwalały zbliżyć się w celu sfotografowania, tak więc sesja zdjęciowa malutka.







Dobrej, spokojnej nocy, kolorowych snów.

[danuta z]

Fajne gwiazdy kupiłaś.U nas jakoś mi się nie podobają.
Jedzonko dla sikorek sama robiłaś,czy kupne?Do mnie na razie nie przyfruwają,śniegu nie ma to wolą żywe jedzonko.
Przyleciały dwa gołębie,ale szybko przegoniłam.
Trzymaj się Lucynko.

[korzo_m]

Lucynko jak przeczytałam, że do Biedry rzucili gwiazdki poprosiłam mojego M aby mi kupił i co zapomniał co tam dla chłopa jakieś badyle najmniej ważne
Trudno nie będę szalała, nie ma to nie ma.
Po śniegu i u nas nie ma śladu, ale na święta zapowiadają białą pierzynkę, oby się sprawdziło.
Czekam na zdjęcie rozwiniętego amarylisa, róż to bardzo ładny kolor.

[plocczanka]

Witajcie!
Wykupili! Wszystkie gwiazdy w innym niż czerwony kolor wykupili! A ja głupia, naiwna idiotka myślałam, że dzisiaj sobie kupię białą bądź seledynową.
Zajrzałam do dwóch jeszcze Biedr... znajdujących się w pobliżu, ale i tam czerwień dominuje.
Cóż, musi mi wystarczyć to, co mam, a ponieważ zaczyna się pokaz zwartnic, nimi będę cieszyła oczy. Wprawdzie na razie zakwitła
tylko jedna i na początek jednym kwiatuszkiem, ale radości dała mi bardzo dużo.
Oto ona, moja duma.








Danusiu - trafiłam na świeżo dowiezione gwiazdy, było w czym wybierać, a i tak zrobiłam się w bambuko, bo sądziłam, że tylko ja jestem nimi zainteresowana i że nazajutrz dalej będzie wybór. Nie było.
Dla sikorek sama robię kule na bazie smalcu, który spaja wszystko, co do takiej kuli ładuję. Najwięcej daję słonecznika, ale dodaję też sporo siemienia lnianego, pokruszonych orzechów włoskich, kaszy jęczmiennej, płatków owsianych i orkiszowych. Wszystko znika niemal z dnia na dzień, zwłaszcza podczas mrozu. Dzisiaj M raportuje, że dużo wolniej ubywa z woreczków, a w zamian słonina cieszy się powodzeniem.
Trzymam się w miarę możliwości, a nawet nieco przesadzam w obawie przed zarazą. Dziękuję pięknie.

Dorotko - było chłopu na kartce napisać.
Ja swojemu piszę, gdy po coś go wysyłam, a on i tak ze dwa razy dzwoni, by się upewnić, że to, co trzyma w ręce, faktycznie jest tym, o co mi chodzi.
U mnie też wieszczą białe święta, ale te długoterminowe prognozy niepewne.
Hipeastrum pierwszy kwiatek rozwinęło. Podoba mi się. Czekam na kolejne kwiatki i następne kwitnienia, choć już widzę, że nie wszystkie cebulki są gotowe dać z siebie wszystko.
Nieważne, cieszy mnie to, co jest.


Trzymajcie się, Kochane, zdrowo i wesoło.

[korzo_m]

Lucynko też tak powiedział, że nie miał kartki ze sobą Jutro wracając ze szczepienia wstąpimy do Biedry to może gwiazdeczkę kupię. Oby nie było tak jak dziś u Ciebie
Bardzo ładny kwiat masz na parapecie, do świąt zakwitną następne, one dzisiejszą stratę wynagrodzą.
Miłego weekendu, czekam na zdjęcia kolejnych zwartnic.

[Maska]

Nie płacz Lucynko toż czerwona gwiazda jest symbolem Bożego Narodzenia i jest śliczna, a inne to takie efemerydy Chociaż ta bledsza ładna jest Ptaszki wcinają i robią zapasy na zimę. U mnie ewidentnie jak nastało ocieplenie, ale nie takie jak u Ciebie, to słonecznik został a ptaszki udały się po świeży pokarm do ogrodu
Wścibski sąsiad może chciał wiedzieć czy M nie buduje coś na kształt i przeznaczenie TOI-TOI i to publiczny U nas kiedyś na działkach tak było, że koledze przychodzili różni tacy i bez złotóweczki korzystali
Spokojnych dni przedświątecznych i nieustająco zdrówka życzą ściskam

[marta64]

Coś mi się porobiło w telefonie, że nie mogę wysłać żadnego postu . Ciągle próbuję i tym razem niespodziewanie się udało ,
Pięknym kolorem zakwitł grudniczek , a ciekawe czy są też zupełnie bielusieńkie kwiatuszki?
Hippeastrum też rozkwitło i bardzo dobrze, że nie wszystkie naraz, bo i radość oglądania rozkwitłych kwiatów będziesz mieć dłużej i smutek przekwitania rozłożony na raty
Ślicznie wyglądało Twoje miasto otulone śniegiem i na razie wszystko wskazuje na to, że te bajkowe widoki wrócą na Święta , czego życzę Ci Lucynko, z całego serca, żeby dopełniły nastrój świątecznej radości

[plocczanka]

Witajcie!
Jednak mam! Przypadek zrządził, że zdobyłam trzecią poinsecję. Musiałam pójść do Biedry po chlebek, o którym wczoraj zapomniałam, a który M najbardziej lubi. Chciał sam iść, ale pomyślałam, że może jakiś cud się przydarzy i coś ładnego w doniczce wpadnie mi w łapki. No i wpadła taka gwiazda:





Wprawdzie ani ona biała, ani seledynowa, ale za to groszkowa. Też ładna.


Dorotko - w mojej B dzisiaj dostawili doniczek i mam tę trzecią.
Mam nadzieję, że Tobie też udało się kupić gwiazdę, bez której Bożonarodzeniowa dekoracja mieszkania wydaje się być nieco uboższa.
Hipeastrum za chwilę rozwinie dwa kolejne kwiatuszki, a kolejne też szykują się do pokazu. Niestety, nie wszystkie.
Trudno, muszę się zadowolić tymi, które zechciały współpracować.
Dziękuję za dobre słowa i życzę Ci miłego niedzielnego świętowania.

Marysiu - już nie płaczę, bo udało mi się dokupić tę trzecią gwiazdkę, na którą czekało ostatnie miejsce na parapecie.
M raportuje, że nasze działkowe sikoreczki też odpuściły sobie nie tylko kule pokarmowe, ale i do słoninki nie przylatują. Przylecą, gdy mrozek wróci.
Może faktycznie o toitoikę sąsiadowi chodziło. Jeśli tak, to mocno się zawiódł.
Życzenia przygarniam, zdrówko przytulam, serdecznie dziękuję i odwzajemniam.

Martusiu - grudnik zakwitł bielutkim kwiatuszkiem, niestety tylko jednym jedynym, pozostałe pąki jeszcze tkwią na nim, ale wydaje się, że raczej spadną. Wprawdzie trochę różu tej bieli towarzyszy, ale moim zdaniem, to dodaje kwiatkowi uroku.
Pewnie masz rację co do kolejności kwitnień zwartnic, problem jednak w tym, że dwie pewnie w ogóle nie zakwitną, a może nawet trzy....
Gdyby święta okazały się prawdziwie zimowe, byłoby cudownie! Póki co mamy wielką niewiadomą.
Za tak dobre życzenia serdecznie dziękuję i w całości odwzajemniam.


Dzisiaj już więcej widać na łodyżkach pierwszego hipeastrum.




Śpijcie dobrze, a niedziela niech Wam upłynie spokojnie i zdrowo.

[Alicja125]

Lucynko witaj ja też kupuje chleb z makiem w biedr. bo tam mi jakoś najbardziej smakuje, ale nie widziałam tych kwiatów piękny kolorek dzis jade do sklepu to się popatrzę może u mnie też zawitały. Pozdrawiam życzę udanego wieczorku

[danuta z]

Witaj!
U nas też widziałam taki kolorek gwiazdy.Myślałam,że dziś są nowe kwiatki zwartnic,a tu nic.
A ja kupuję z Biedr.chleb z koszyka i ten najbardziej mi odpowiada.
Miłego dnia Lucynko.