Ogród pod wierzbą 2
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marto pochwalę piękne chryzantemy, moje już przymrozki załatwiły, kwiaty czarne. Za rok jak chryzantemy te niby identyko, a jednak inne będą miały więcej kwiatów to może lepiej będzie widać ich różnicę.
Krokusy jesienne bardzo podobne do zimowitów, a liście jakie mają.
U Ciebie ziemia jak kamień, a ja mam suszę.
Ten tydzień piękny, kolejne dni mają być podobne, oby tak na dłużej było.
Krokusy jesienne bardzo podobne do zimowitów, a liście jakie mają.
U Ciebie ziemia jak kamień, a ja mam suszę.
Ten tydzień piękny, kolejne dni mają być podobne, oby tak na dłużej było.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu, krokusy jesienne zawsze mylą mi się z zimowitami,
a widzę, że one później i dłużej kwitną, mimo że nie mają w nazwie ani kawałka słowa "zima".
To, ze nic nowego nie zakwitło, nic nie znaczy
wobec pięknie kwitnących chryzantem.
Jestem pewna, że wszystkie zdążą pokazać swoją urodę i jeszcze nas poczarujesz ich urokiem.
Póki co niech im słoneczko ogrzewa pączuszki,
by pobudzić do rozwinięcia kwiatuszków.
Pozdrawiam cieplutko.


To, ze nic nowego nie zakwitło, nic nie znaczy




Póki co niech im słoneczko ogrzewa pączuszki,


Pozdrawiam cieplutko.

- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martuś nie dziw się, że popełniam gafy, ale ze mnie taka ogrodniczka
Warto wczęśniej trochę poczytać, a dopiero pisać.
Ja zasugerowałam się zdjęciem , gdzie wyglądał mi na drzewko. Jak dzielnie znosi mrozy i jest małych rozmiarów, to mogę go zaprosić do siebie 
Piękna kolekcja chryzantem i krokusiki też
Pozdrawiam cieplutko




Piękna kolekcja chryzantem i krokusiki też

Pozdrawiam cieplutko


Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Dorotko, dziękuję
, ja też zachwycam się każdym ich kwiatuszkiem
. Na zapowiadane przymrozki okrywałam je włókniną, a i tak listki ucierpiały, a pączki w większości chyba się już nie rozwiną, stoją w miejscu i ani drgną
.
Krokusy jesienne zaraz po kwitnieniu wypuszczą kępkę trawiastych, zimozielonych liści, które zaschną dopiero wiosną.
Piękna pogoda cieszy mnie bardzo, bo nie lubię marznąć, ale jest bardzo sucho, to Twoje piaski już na pewno potrzebują solidnego deszczu i pewnie niedługo go dostaną, ale ten weekend niech będzie piękny
Lucynko, na to wygląda, że nazwa zimowitów, to taka zmyłka
, bo po nich jeszcze mnóstwo innych kwiatków kwitnie.
Krokusy jesienne mam od dawna, u mnie mają jedną wadę: długo regenerują się bulwki do ponownego kwitnienia
. Jakiś czas trudno było je kupić, ale ostatnio są coraz bardziej dostępne i można mieć kwitnące każdego roku
, pod warunkiem uczciwości sprzedawców.
Lucynko, dziękuję bardzo za życzenia dla chryzantemowych pączków, muszą zadziałać
Halinko, jakie gafy
, przecież po to mamy forum, żeby pytać i uczyć się
.
Oczary są różne, o różnej sile wzrostu, podobno potrafią osiągnąć nawet 4 metry, ale jednak to krzewy i w razie czego można przyciąć, chociaż ponoć tego nie lubią. Ten, który mi teraz kwitnie, ma zadatki na dość wysoki krzew, ale drugi , w tym samym wieku, ma jakieś 70 cm wysokości.
Myślę, że spokojnie znajdziesz odpowiedni dla swojego ogrodu.
Miłego dnia, Halinko
Róże nie chcą rozwijać płatków.

Dzwoneczki jeszcze gdzieniegdzie rozkwitają


Wawrzynek rozwija kwiatuszki.

Fortegilla gubi piękne kolorki

Trzmielina też , tylko końce pędów jeszcze piękne.

A to moje utrapienie od sąsiadów, włazi ciągle pod nogi, poluje na grabie i na moje ręce
, ale jest słodki




Krokusy jesienne zaraz po kwitnieniu wypuszczą kępkę trawiastych, zimozielonych liści, które zaschną dopiero wiosną.
Piękna pogoda cieszy mnie bardzo, bo nie lubię marznąć, ale jest bardzo sucho, to Twoje piaski już na pewno potrzebują solidnego deszczu i pewnie niedługo go dostaną, ale ten weekend niech będzie piękny

Lucynko, na to wygląda, że nazwa zimowitów, to taka zmyłka

Krokusy jesienne mam od dawna, u mnie mają jedną wadę: długo regenerują się bulwki do ponownego kwitnienia


Lucynko, dziękuję bardzo za życzenia dla chryzantemowych pączków, muszą zadziałać

Halinko, jakie gafy


Oczary są różne, o różnej sile wzrostu, podobno potrafią osiągnąć nawet 4 metry, ale jednak to krzewy i w razie czego można przyciąć, chociaż ponoć tego nie lubią. Ten, który mi teraz kwitnie, ma zadatki na dość wysoki krzew, ale drugi , w tym samym wieku, ma jakieś 70 cm wysokości.
Myślę, że spokojnie znajdziesz odpowiedni dla swojego ogrodu.
Miłego dnia, Halinko

Róże nie chcą rozwijać płatków.

Dzwoneczki jeszcze gdzieniegdzie rozkwitają


Wawrzynek rozwija kwiatuszki.

Fortegilla gubi piękne kolorki

Trzmielina też , tylko końce pędów jeszcze piękne.

A to moje utrapienie od sąsiadów, włazi ciągle pod nogi, poluje na grabie i na moje ręce



Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
Re: Ogród pod wierzbą 2
Kociaczek jest bardzo słodki.
Chryzantemy masz bardzo ładne.Moje które dostałam w tym roku od Halinki na razie małe,ale mam nadzieję na przyszły rok dadzą czadu.
Parę urosło sporych rozmiarów,ale to te których ślimaki nie ruszyły.Marta a Ty wiosną uszczykujesz swoje chryzantemy?
Marcinki faktycznie strasznie się rozrastają dlatego ja na swoich 3 arach nie mogę im pozwolić na panoszenie się.
Miłego,słonecznego dnia,takiego jak u mnie w tej chwili.
Chryzantemy masz bardzo ładne.Moje które dostałam w tym roku od Halinki na razie małe,ale mam nadzieję na przyszły rok dadzą czadu.
Parę urosło sporych rozmiarów,ale to te których ślimaki nie ruszyły.Marta a Ty wiosną uszczykujesz swoje chryzantemy?
Marcinki faktycznie strasznie się rozrastają dlatego ja na swoich 3 arach nie mogę im pozwolić na panoszenie się.

Miłego,słonecznego dnia,takiego jak u mnie w tej chwili.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Ależ słodziutki ten tygrysek!
Wygłaskaj go, Martusiu, żeby wiedział, że jest Ci miło gościć go w ogrodzie.
Napisałaś, że róże nie chcą rozwijać płatków, a pokazujesz pięknie rozwinięty kwiat.
To jak to jest z tymi różyczkami?
Dzisiaj i ja łaziłam wśród rabatek w poszukiwaniu obiektów do fotografowania i muszę przyznać, że nawet coś nie coś znalazłam,
a m.in. jesienne krokusy, których nigdy nie miałam i nie sadziłam.
Wawrzynek to tak zgodnie z terminem kwitnie, czy się pośpieszył?
Nie znam się.
Dobrego słonecznego weekendu, Martusiu.



Wygłaskaj go, Martusiu, żeby wiedział, że jest Ci miło gościć go w ogrodzie.

Napisałaś, że róże nie chcą rozwijać płatków, a pokazujesz pięknie rozwinięty kwiat.


Dzisiaj i ja łaziłam wśród rabatek w poszukiwaniu obiektów do fotografowania i muszę przyznać, że nawet coś nie coś znalazłam,


Wawrzynek to tak zgodnie z terminem kwitnie, czy się pośpieszył?


Dobrego słonecznego weekendu, Martusiu.


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12802
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Tak, są donice u mnie, ale jak żona wpadła na ten pomysł, to jej zapowiedziałem, że ja koło tego z konewką codziennie ani myślę biegać? I pozostaję konsekwentny? 
Śliczne chryzantemki pokazujesz.
Pozdrawiam!
LOKI

Śliczne chryzantemki pokazujesz.
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Danusiu, kociaczek słodki i bardzo energiczny, lata po rabatkach jak wicher, jak do wiosny nie wydorośleje i będzie tak śmigał po wiosennych kwiatkach, to będziemy się gniewać
W temacie chryzantem to ja niestety dopiero raczkuję, to nie mogę Ci doradzać, bo ciągle się uczę i eksperymentuję. Te niskie, o drobnych, pełnych kwiatuszkach, uszczykiwałam w maju, później już się bałam, że nie zakwitną. One są teoretycznie jednoroczne, i to zawsze jest loteria, czy pokażą się na wiosnę. Ogrodowych, zimotrwałych nie uszczykuję, one i tak rozkrzewiają się na końcach pędów i kwitną obficie.
Marcinkom nawet mojego areału jest za mało, w dodatku moje korzenią się mocno i mają zdrewniałe łodygi, niełatwe do utylizacji, a mnie lat przybywa, a sił jakoś odwrotnie
Zgodnie z Twoim życzeniem, dni są pełne słońca
z wysoką temperaturą, ale ranki codziennie ze szronem
Lucynko, kociak już jest prawie kotem i nie pozwoli się minąć bez wygłaskania
, ale nie wiem, czy miło mi gościć go w ogrodzie, bo na razie jest jak tajfun
.
Lucynko, te pąki rozwinęły się już dawno i dalej ani drgną, chyba prędzej opadną, niż rozwiną się zupełnie
To krokusy zrobiły Ci niespodziankę
A nie sadziłaś tam krokusów wiosennych? Może wśród nich znalazły się pomyłkowo jesienne?
Wawrzynek powinien kwitnąć wiosną, ale ostatnio już stało się normą, że zaczyna już jesienią.
Dziękuję pięknie za życzenia i wzajemnie życzę Ci słonecznego, ciepłego weekendu
Ja też kupiłam sobie dwie doniczki chryzantem i będę próbować je przezimować w domu, żeby zobaczyć co z nich wyrośnie



Aparat mi przekłamuje kolory, żółta i ruda mają bardziej stonowane kolory,

prawie takie jak na tych zdjęciach.


Loki, dziękuję za pochwałę urody chryzantem
Ostatnio mocno się na nie nakręciłam, bo są piękne i miło popatrzeć na rozwijające się kwiaty, kiedy większość bylin zasypia.
Jeśli tak postawiłeś sprawę podlewania donic, to trudno, ale przecież poglądy się zmieniają
.

W temacie chryzantem to ja niestety dopiero raczkuję, to nie mogę Ci doradzać, bo ciągle się uczę i eksperymentuję. Te niskie, o drobnych, pełnych kwiatuszkach, uszczykiwałam w maju, później już się bałam, że nie zakwitną. One są teoretycznie jednoroczne, i to zawsze jest loteria, czy pokażą się na wiosnę. Ogrodowych, zimotrwałych nie uszczykuję, one i tak rozkrzewiają się na końcach pędów i kwitną obficie.
Marcinkom nawet mojego areału jest za mało, w dodatku moje korzenią się mocno i mają zdrewniałe łodygi, niełatwe do utylizacji, a mnie lat przybywa, a sił jakoś odwrotnie

Zgodnie z Twoim życzeniem, dni są pełne słońca


Lucynko, kociak już jest prawie kotem i nie pozwoli się minąć bez wygłaskania


Lucynko, te pąki rozwinęły się już dawno i dalej ani drgną, chyba prędzej opadną, niż rozwiną się zupełnie

To krokusy zrobiły Ci niespodziankę

Wawrzynek powinien kwitnąć wiosną, ale ostatnio już stało się normą, że zaczyna już jesienią.
Dziękuję pięknie za życzenia i wzajemnie życzę Ci słonecznego, ciepłego weekendu

Ja też kupiłam sobie dwie doniczki chryzantem i będę próbować je przezimować w domu, żeby zobaczyć co z nich wyrośnie




Aparat mi przekłamuje kolory, żółta i ruda mają bardziej stonowane kolory,

prawie takie jak na tych zdjęciach.


Loki, dziękuję za pochwałę urody chryzantem

Ostatnio mocno się na nie nakręciłam, bo są piękne i miło popatrzeć na rozwijające się kwiaty, kiedy większość bylin zasypia.
Jeśli tak postawiłeś sprawę podlewania donic, to trudno, ale przecież poglądy się zmieniają

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Witam Martusiu! jak pięknie kolorowo u Ciebie
Marcinki u Ciebie się sieją i rozrastają, a u mnie odwrotnie. Kępy jakby się wyradzały i to samo z chryzantemami. Ubiegłoroczne ogromne kępy chryzantem rosnące kilka lat albo zniknęły albo zostały pojedyncze patyczki
Za to sieją się namiętnie floksy dając coraz to nowe oblicza
Trójsklepka od Lucynki rosła parę lat, a w tym roku klapa
nie ma ani śladu po niej. Cyklameny miałam cztery, a został jeden i też rośnie pod ciemiernikiem
Do wszystkich strat muszę dodać jeszcze dwie barbule rosnące dwa lata, wyschły na wiór
Coraz częściej myślę zostawić ogród samemu sobie ale co jakiś czas jednak skuszę się i znowu coś próbuję zadomowić w ogrodzie.
Widzę, że sadzisz krokusy jesienne w doniczkach i też będę musiała tak robić, bo jeden już przepadł, a kolejny na razie kwitnie drugą jesień, ale kto wie...
Martusiu może wróci normalny czas i będziesz mogła częściej widywać dzieci. Teraz byłaś bardzo stęskniona, bo chyba długo ich nie widziałaś
Pozdrawiam serdecznie i niech jesień kolorowa jak najdłużej trwa






Widzę, że sadzisz krokusy jesienne w doniczkach i też będę musiała tak robić, bo jeden już przepadł, a kolejny na razie kwitnie drugą jesień, ale kto wie...
Martusiu może wróci normalny czas i będziesz mogła częściej widywać dzieci. Teraz byłaś bardzo stęskniona, bo chyba długo ich nie widziałaś

Pozdrawiam serdecznie i niech jesień kolorowa jak najdłużej trwa

Re: Ogród pod wierzbą 2
Piękne,kolory chryzantem.Moja większość od Halinki jest mała,dziś widziałam jeden kwiatek,ale w pąku,kolor jakiś ciemny.?Podsypałam je ziemią torfową i tyle.Moja najstarsza chryzantema chyba padnie bo między nią wyrosła jakaś góra taka twarda.Boję się ruszać bo a nuż wylezie jakiś potwór.Nie wiem czy wiosną wypuści jakieś pędy.
Marcinki moje to tylko chyba 3 kolory,nie mam miejsca niestety.Faktycznie chyba jednak będziesz musiała trochę je przetrzebić.
W przyszły roku planuję napikować dużo chryzantem,żeby były sadzonki w razie czego.
Miłego wieczoru.

Marcinki moje to tylko chyba 3 kolory,nie mam miejsca niestety.Faktycznie chyba jednak będziesz musiała trochę je przetrzebić.
W przyszły roku planuję napikować dużo chryzantem,żeby były sadzonki w razie czego.
Miłego wieczoru.


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12802
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
Sympatyczne są chryzantemy, trzeba im to przyznać? A co do donic ? i tak już mam tyle cudów-niewidów, że bez tej trójsklepki jakoś przeżyję? Właśnie przed chwilą znowu kompulsywnie nazamawiałem szachownic? A już szachownice dosadzałem dwa tygodnie temu?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród pod wierzbą 2
Marysiu, witaj!
Bardzo się cieszę, że zajrzałaś do mnie z miłymi pochwałami
Klasyfikacja jesiennych astrów, to dla mnie czarna magia, to nie pokuszę się o ich nazwanie, ale te wysokie, do dwóch metrów, sieją się u mnie tak jak floksy
, tylko floksy łatwiej sprzątnąć, a zdrewniałe łodygi astrów trzeba zrębkować w maszynie, bo inaczej powstaje góra chabazi.
Zamierzam je wymienić na te niższe asterki, o delikatniejszych łodyżkach, tylko nie wiem jeszcze czy im się spodoba w moim ogrodzie
Na pewno trzeba je dzielić i odmładzać, podobnie jak inne byliny. Niestety, nie da się mieć kwitnącego ogrodu puszczonego samopas na dłużej
, ale czy chcemy mieć w ogrodzie tylko krzewy i drzewa?
Chryzantemy na zimę pieczołowicie okryłam, a potem jeszcze przykryły je góry śniegu i miały za ciepło i ślimaki miały tam raj i nażarły się do woli, zanim to zauważyłam i interweniowałam
. Miały trudny początek sezonu i nie poszalały
, ale mam nadzieję, że na drugi rok będzie lepiej
Trójsklepki też u mnie znikały, czasem zanim jeszcze zakwitły
, dopiero w tym roku miały mnóstwo kwiatków, to zgasił je przymrozek
, ale mam nadzieję, że nie znikną po zimie! Cyklameny są tak śliczne, że im nie daruję jak znikną i znowu posadzę
, a barbule zaraz pójdę podlać, bo listki mają przywiędłe, ale myślałam, że od mrozu , a one pewnie cierpią, bo sucho!
Krokusy jesienne, przynajmniej u mnie, mają to do siebie, że kwitną tylko w pierwszym roku, a potem dłuższy czas pokazują tylko liście, dlatego nowo kupione sadzę w doniczkach, cieszę się ich kwiatkami na tarasie, a potem zakopię w kącie ogrodu i poczekam aż znowu zachce im się kwitnąć. Sadzone dawno temu, pojawiają się gdzieniegdzie, a nawet doczekałam się niezłego poletka w chaszczach
Nadeszły dla mnie paskudne czasy, naznaczone samotnością, tym trudniejsze, że jestem raczej zwierzęciem stadnym, a nawet codzienny kontakt wirtualny, nie zastąpi realnej obecności drugiego człowieka. Mam nadzieję, że szybko nadejdą te lepsze dni dla nas wszystkich
Danusiu, kupiłam te chryzantemki, bo miały najciekawsze kwiatki, jakie widziałam tej jesieni w sprzedaży. Mam nadzieję, że uda mi się je przechować, a jak odbiją zielonym, to też napikuję
Danusiu, koniecznie usuń z chryzantemy tę górę, bo możesz ją stracić! To najpewniej robota mrówek i może już ją zniszczyły, a spod takiego kopca nie ma żadnych szans wyrosnąć wiosną
.
Pięknej niedzieli
Loki, chryzantemy są urocze, ale juź długo nie poszaleją, a do wiosny coraz bliżej, to fajnie, że poszalałeś z zamówieniem, będziemy podziwiać cudeńka
Oby tylko zdążyły się ukorzenić przed mrozami
Krokusy w ogrodzie




Te chryzantemki posadziłam obok siebie z myślą, że fajnie będzie wyglądać żółta z fioletową i nie wyszło
Żółta jeszcze kwitnie, ale to już końcówka, a "fioletowa" dopiero rozwija pierwszy kwiatek, ale bordowy.


Pod liśćmi znalazłam jeszcze zimowita.

Bardzo się cieszę, że zajrzałaś do mnie z miłymi pochwałami

Klasyfikacja jesiennych astrów, to dla mnie czarna magia, to nie pokuszę się o ich nazwanie, ale te wysokie, do dwóch metrów, sieją się u mnie tak jak floksy

Zamierzam je wymienić na te niższe asterki, o delikatniejszych łodyżkach, tylko nie wiem jeszcze czy im się spodoba w moim ogrodzie


Chryzantemy na zimę pieczołowicie okryłam, a potem jeszcze przykryły je góry śniegu i miały za ciepło i ślimaki miały tam raj i nażarły się do woli, zanim to zauważyłam i interweniowałam



Trójsklepki też u mnie znikały, czasem zanim jeszcze zakwitły



Krokusy jesienne, przynajmniej u mnie, mają to do siebie, że kwitną tylko w pierwszym roku, a potem dłuższy czas pokazują tylko liście, dlatego nowo kupione sadzę w doniczkach, cieszę się ich kwiatkami na tarasie, a potem zakopię w kącie ogrodu i poczekam aż znowu zachce im się kwitnąć. Sadzone dawno temu, pojawiają się gdzieniegdzie, a nawet doczekałam się niezłego poletka w chaszczach

Nadeszły dla mnie paskudne czasy, naznaczone samotnością, tym trudniejsze, że jestem raczej zwierzęciem stadnym, a nawet codzienny kontakt wirtualny, nie zastąpi realnej obecności drugiego człowieka. Mam nadzieję, że szybko nadejdą te lepsze dni dla nas wszystkich

Danusiu, kupiłam te chryzantemki, bo miały najciekawsze kwiatki, jakie widziałam tej jesieni w sprzedaży. Mam nadzieję, że uda mi się je przechować, a jak odbiją zielonym, to też napikuję

Danusiu, koniecznie usuń z chryzantemy tę górę, bo możesz ją stracić! To najpewniej robota mrówek i może już ją zniszczyły, a spod takiego kopca nie ma żadnych szans wyrosnąć wiosną

Pięknej niedzieli

Loki, chryzantemy są urocze, ale juź długo nie poszaleją, a do wiosny coraz bliżej, to fajnie, że poszalałeś z zamówieniem, będziemy podziwiać cudeńka


Krokusy w ogrodzie




Te chryzantemki posadziłam obok siebie z myślą, że fajnie będzie wyglądać żółta z fioletową i nie wyszło

Żółta jeszcze kwitnie, ale to już końcówka, a "fioletowa" dopiero rozwija pierwszy kwiatek, ale bordowy.



Pod liśćmi znalazłam jeszcze zimowita.

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
Re: Ogród pod wierzbą 2
Myślę,że już ją straciłam.Boję się ruszać.To nie wygląda jak kopiec mrówek.W tamtym roku odważyłam się i dziabnęłam szpadlem i to było
twarde jak skorupa.A może to gniazdo szerszeni??Kiedyś widziałam jak się biły ,ale na innej ścieżce.Może jeszcze będę to spróbuję przebić szpadlem i nalać tam wody.
Fajne zdjęcia z krokusami,a najbardziej mi się podoba 4 zdjęcie,ładne kolory.
Miłego dnia.

twarde jak skorupa.A może to gniazdo szerszeni??Kiedyś widziałam jak się biły ,ale na innej ścieżce.Może jeszcze będę to spróbuję przebić szpadlem i nalać tam wody.
Fajne zdjęcia z krokusami,a najbardziej mi się podoba 4 zdjęcie,ładne kolory.
Miłego dnia.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród pod wierzbą 2
Martusiu, prześliczne te Twoje chryzantemy!
Czy te dwie, to nowo zakupione?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/25d760797cbe444c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d9d99226007b0a63
Dużo jesiennych krokusików wychyla się spośród gęstwiny
, a Ty narzekasz, że nie chcą kwitnąć.
No i zimowita jeszcze ustrzeliłaś aparatem.
W dodatku takiego w pełni sił żywotnych!
Moje wszystkie trzy krokusy zapewne przyjechały w ubiegłym roku od Danusi razem z liliowcem, pod którym właśnie zakwitły.
Przed rokiem albo ich nie zauważyłam, albo jeszcze nie kwitły.
Psotnik z tego kotka.
Misia nie niszczy roślin, omija je tak, by nie uszkodzić i tylko trawkę lubi podgryzać, ale też na nią nie wchodzi.
Dobrego słonecznego tygodnia, Martusiu.



Czy te dwie, to nowo zakupione?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/25d760797cbe444c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d9d99226007b0a63
Dużo jesiennych krokusików wychyla się spośród gęstwiny

No i zimowita jeszcze ustrzeliłaś aparatem.


Moje wszystkie trzy krokusy zapewne przyjechały w ubiegłym roku od Danusi razem z liliowcem, pod którym właśnie zakwitły.


Psotnik z tego kotka.


Dobrego słonecznego tygodnia, Martusiu.


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12802
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród pod wierzbą 2
U mnie ciągle jeszcze trochę chryzantemy kwitną… Aczkolwiek chwilowo fotek nie wklejałem, bo musiałem wkleić po raz trzeci te same fotki co dwa tygodnie temu… Ciekawe czy znowu coś w bazie danych forum się wykrzaczy i będzie trzeba je wklejać po raz czwarty…
Była podawana wcześniej informacja...i teraz viewtopic.php?f=2&t=124204 Iwona
A szachownic sam doczekać się nie mogę, to jeden z moich wielu ogrodowych fetyszy…
Pozdrawiam!
LOKI
Była podawana wcześniej informacja...i teraz viewtopic.php?f=2&t=124204 Iwona
A szachownic sam doczekać się nie mogę, to jeden z moich wielu ogrodowych fetyszy…
Pozdrawiam!
LOKI