Byłam Dorotko

poczekamy aż zakwitnie

No mój książe znowu sie usmiechnie, będzie 2 pęd, na pewno mniejszy i z 1 kwiatkiem ale i tak cieszy, a tamten już przekwitł. Oto on:

Orange ciężko powiedzieć jak go uprawiam, prawde mówiąc im mniej przy nim robiłam tym efekt był lepszy. Podlewam go odstana woda z kranu i co 3 podlewanie daje nawóz, i przesuszam między podlwaniami, ciężko powiedzieć w jakim miejscu stoi bo jest często przestawiany, no ale jak widać nie przeszkadza mu to.
A tak kwitnie moje dendrobium:

Śliczne prawda?
Aaa i chce sie wam czymś pochwalic, kto kojaży mojego storczykowego duszka?W sobote się zaręczyliśmy, co prawda nie dostałam storczyków a róże, ale i tak było cudownie, prawdę mówiąc nie przeżyłabym ciętych storczyków, on o tym wiedział
