Pelargonia - choroby, szkodniki
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Niegroźne, deszcz, albo słońce, albo jedno i drugie razem. Liście wyglądają zdrowo.
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Witajcie miłośnicy pelargonii. Mam problem, który zaczyna mnie trochę martwić. Otóż co roku wysiewam pelargonie i wszystko rośnie bez problemów. W tym roku pierwszy raz pojawiły się jakieś zmiany na liściach. Drobne rdzawe kropki, które zaczynają się rozlewać na całe obrzeża liści. Pelargonie na razie dobrze rosną ale boję się, że zaraz może to przerodzić się w coś gorszego. Czy ktoś wie co im dolega?




Jakub.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
O tej porze roku już nie dostarczamy pelargoniom żadnych odżywek.
Proponuję byś oberwała te zmienione (żółknące) liście,
Zastosowała profilaktyczny oprysk na robactwo np. Karate czy też Actellic i na choroby grzybowe np. Dithane,Topsin czy Euparen Multi i
pozwoliła pelargonii zimować.
Jak/gdzie zamierzasz ją ulokować na zimę?
Poczytaj o zimowaniu pelargonii tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=27589
Proponuję byś oberwała te zmienione (żółknące) liście,
Zastosowała profilaktyczny oprysk na robactwo np. Karate czy też Actellic i na choroby grzybowe np. Dithane,Topsin czy Euparen Multi i
pozwoliła pelargonii zimować.
Jak/gdzie zamierzasz ją ulokować na zimę?
Poczytaj o zimowaniu pelargonii tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=27589
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7551
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki



Czy oprysk jakimś antygrzybem pomoże? No i jakim?
Co to w ogóle jest za choróbska, wiadomo komuś?
To białe w tych zmianach to oczywiście papier od spodu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7551
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Nikt się nie odezwał w kwestii choroby pelargonii, a ja znowu mam ten problem.
I albo jest to szara pleśń, albo choroba bakteryjna. Spróbuję opryskać Topsinem
i zobaczę jaki będzie efekt. Jak nie pomoże to chyba tak bakteryjna choroba.
https://apps.extension.umn.edu/garden/d ... spots.html
Na stronie fuksja jest ciekawa informacja odnośnie szarej pleśni.
I albo jest to szara pleśń, albo choroba bakteryjna. Spróbuję opryskać Topsinem
i zobaczę jaki będzie efekt. Jak nie pomoże to chyba tak bakteryjna choroba.
https://apps.extension.umn.edu/garden/d ... spots.html
Na stronie fuksja jest ciekawa informacja odnośnie szarej pleśni.
Po pierwsze pelargonie muszą być w przewiewnym miejscu, w okresie od stycznia do wyniesienia na zewnątrz chyba, że są w miejscu w którym są w letargu i nie puszczają liści. Pelargonia radzi sobie z szarą pleśnią jeśli ma przeciąg. Na szarą pleśń polecam amistar w dawce1 ml na litr, topsin w dawce 1,5 ml na litr. To środki systemiczne (krążące w sokach rośliny po oprysku) o bardzo szerokim spektrum działania i pelargonia dobrze na nie reaguje. Po opryskaniu topsinem nawet lepiej rośnie. Pelargonia źle znosi środki takie jak Score 250 SC i nie chodzi o to, że jest popalona - po prostu ten środek o 75% blokuje wzrost i pelargonie nie rosną tak dobrze. Wiele firm stosuje ten środek do skarlania sadzonek pleargonii (ja nie). Przez 2-3 tygodnie nie rosną prawie w ogóle. Ważnym warunkiem oprysku jest również temperatura w jakiej robi się oprysk. Jeśli jest poniżej 12 stopni to oprysk nie zadziała i nie ma sensu go robić.
Po oprysku pelargonia musi mieć przewiew bo inaczej dostarczona wilgoć zadziała negatywnie i nie zwalczy grzyba - co więcej dostarczymy wody do dalszego rozwoju grzyba. Ja stosuję mocną wentylację dużymi wentylatorami, nagrzewnicami w szklarni. W domu wystarczy zwykły wentylator domowy przez 2-3 godziny do czasu wyparowania wody z liści i łodyg naszej pelargonii.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- gerranium
- 200p
- Posty: 277
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Ja daję taki nawóz i moje nie narzekają. Kwitną przez całe lato. Brak kwitnienia może być spowodowany również małą ilością światła słonecznego. Pelargonie bardzo lubią słońce.
Pozdrawiam
G.
G.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Raz na tydzień dostarczasz nawóz to moim zdaniem zdecydowanie za mało.
Pelargonia jest niedożywiona.
Rośnie owszem ale ma za mało składników odżywczych by wyzwolić w sobie kwitnienie. Brakuje jej dużej zawartości fosforu i potasu. Zastosuj interwencyjnie jakiś nawóz z serii "Magiczna siła" czy "Burza kwiatów" choćby do pomidorów ale najwłaściwszy jest nawóz do roślin balkonowych lub dedykowany do pelargonii i najlepiej będzie jak podasz go dolistnie - opryskasz pelargonię nawozem wg. podanej przez producenta dawki.
Moje rosną ale mają chwilowa przerwę w kwitnieniu z powodu deszczy /ulew

Pelargonia jest niedożywiona.
Rośnie owszem ale ma za mało składników odżywczych by wyzwolić w sobie kwitnienie. Brakuje jej dużej zawartości fosforu i potasu. Zastosuj interwencyjnie jakiś nawóz z serii "Magiczna siła" czy "Burza kwiatów" choćby do pomidorów ale najwłaściwszy jest nawóz do roślin balkonowych lub dedykowany do pelargonii i najlepiej będzie jak podasz go dolistnie - opryskasz pelargonię nawozem wg. podanej przez producenta dawki.
Moje rosną ale mają chwilowa przerwę w kwitnieniu z powodu deszczy /ulew

- slawcioo
- 100p
- Posty: 160
- Od: 28 maja 2011, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pelargonia - choroby, szkodniki
Dziękuję. Jest lepiej jak częściej.