Biały pieprz próbowałem wcześniej aż do 2019. Jednak po przejściu w ub. roku na chilli zauważyłem wzrost skuteczności. Choć jak zaznaczam, wszystko zależy od pogody, prędkości wietrzenia wysypanego chillli, jego jakości, tego czy nie sypnie się za mało itp. Jak się cholery uprą to wiadomo, nic ich nie zatrzyma
Jednak do tej pory, a mamy już październik, były u mnie zaledwie kilka razy a ubytki trawy były minimalne. Takie sporadyczne uszkodzenia. W poprzednich latach zaczynały ryć od końca lipca a o tej porze roku trawnika praktycznie już nie było tylko czarny ugór. Więc naprawdę widzę światełko w tunelu.