Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Justyna1991, , pomidorów nie trzymamy w lodówce bo tracą na smaku, aromacie itp.
Ten, który pokazałaś ma normalne oznaki 'starości' czyli zbyt długiego przechowywania.
A że uprawa pewnie polowa, więc różne kropki, ciapki, pęknięcia i inne uszkodzenia skórki mogą się zdarzać.
Jak już tyle przeleżał i nadal jest twardy i jędrny to do gara się spokojnie nadaje.
Z resztą nie takich ludzie na przecier używają ... kompletnie nieuzasadniona i dziwaczna panika ...
I jakoś nie chce mi się wierzyć w bajki, że pan rolnik przy uprawie nie stosuje oprysków ...
Co do wiedzy, to nie błagaj tylko zacznij czytać - jesień i zima to sporo czasu aby do wiosny zdążyć.
Tu na forum jest dużo wątków o uprawie, zaleceniach i chorobach pomidorów - tylko trzeba zacząć od początku,
czyli od dobrego przygotowania podłoża na jesieni.
W internecie oprócz wielu głupot, też jest sporo dobrych, branżowych stron o uprawie, gdzie można znaleźć przydatne informacje
np. hasło ogrodnicze https://www.ho.haslo.pl/article.php?id= ... 4&numer=03 ,
instytut warzywnictwa http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=sg
plus książki, czasopisma i poradniki ogrodnicze itp.
Niestety musisz się sama przez to przekopać aby złapać trochę teorii, a dalej to już praktyka we własnym ogródku.
Ten, który pokazałaś ma normalne oznaki 'starości' czyli zbyt długiego przechowywania.
A że uprawa pewnie polowa, więc różne kropki, ciapki, pęknięcia i inne uszkodzenia skórki mogą się zdarzać.
Jak już tyle przeleżał i nadal jest twardy i jędrny to do gara się spokojnie nadaje.
Z resztą nie takich ludzie na przecier używają ... kompletnie nieuzasadniona i dziwaczna panika ...
I jakoś nie chce mi się wierzyć w bajki, że pan rolnik przy uprawie nie stosuje oprysków ...
Co do wiedzy, to nie błagaj tylko zacznij czytać - jesień i zima to sporo czasu aby do wiosny zdążyć.
Tu na forum jest dużo wątków o uprawie, zaleceniach i chorobach pomidorów - tylko trzeba zacząć od początku,
czyli od dobrego przygotowania podłoża na jesieni.
W internecie oprócz wielu głupot, też jest sporo dobrych, branżowych stron o uprawie, gdzie można znaleźć przydatne informacje
np. hasło ogrodnicze https://www.ho.haslo.pl/article.php?id= ... 4&numer=03 ,
instytut warzywnictwa http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=sg
plus książki, czasopisma i poradniki ogrodnicze itp.
Niestety musisz się sama przez to przekopać aby złapać trochę teorii, a dalej to już praktyka we własnym ogródku.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Zaraza ziemniaczana. Za późno zerwane i już na krzaku były zainfekowane. Czasami na owocach nie ma żadnych objawów przy zrywaniu, dopiero później w przechowaniu zaraza wychodzi.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Dramat pierwszy raz sadzone w tym miejscu a juz pełno takich pomidorów do niczego się nie nadają odechciewa się sadzić 

-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
rafalpl85, nie ma się co zniechęcać. O tej porze roku to nic niezwykłego. Ja pierwsze objawy ZZ miałam już w lipcu, wtedy to faktycznie można się załamać. Ale nie pod koniec września. Zawsze szkoda tych pomidorków, ale z czasem coraz łatwiej będzie Ci rozpoznać wczesne objawy zarazy i wtedy łatwiej z nią walczyć. A jesienią trzyba obserwować pogodę i jak ma być deszczowo i chłodno to lepiej wcześniej zebrać pomidorki. Ja ostatnie zebrałam w niedzielę, bo od poniedziałku zaczęło padać i ochłodziło się.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- Jonzak
- 200p
- Posty: 271
- Od: 24 mar 2013, o 13:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Przemrożone.Kosz.
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.
Julian Tuwim
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10701
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Teraz na stronach wschodnich trafiłam na informację , że nazywa się to
stolbur i może być efektem infekcji bakteryjnej .
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Czy stolbur to fitoplazmoza?
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 18 lis 2020, o 18:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Polecam nasiona przed posianiem wymoczyć ,a tak z 15 godzin w soku z aloesa.
Sok odkaża nasiona i je wzmacnia.
Sok odkaża nasiona i je wzmacnia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7999
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Tak, to fitoplazmoza, choroba wirusowa przenoszona przez owady ssące. Występuje tam gdzie są cykady. Nasiona można namoczyć w 1% roztworze nadmanganianu potasu, to załatwi sprawę.
Nie ma na to żadnego preparatu ( choroby wirusowe i bakteryjne), tylko zapobieganie. Nie spotkałam się tu, w Polsce z tą chorobą.
Nie ma na to żadnego preparatu ( choroby wirusowe i bakteryjne), tylko zapobieganie. Nie spotkałam się tu, w Polsce z tą chorobą.
Pozdrawiam! Gienia.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4393
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
https://porady.interia.pl/ogrody/news-z ... Id,5869451kfffiatek pisze:przepis z jodyną też znalazłam, ale
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7999
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20
Za młoda ta rozsada na jakąkolwiek chorobę, chociaż kto wie? A może to początki braków pokarmowych - jeśli niczym nie zasilasz. Te doniczki jaką mają pojemność?
Pozdrawiam! Gienia.