
Ślimaki - to nasz wielki problem
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Granulat się nie sprawdzi, bo podstawą sukcesu mączki jest jej pylistość - to ona przeszkadza ślimakom. Dużym minusem mączki jest to, że działa tylko do pierwszego deszczu, niestety. W lato takie, jak obecne, można by sobie działkę zamienić w bazalt 

Pozdrawiam słonecznie, Ika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8020
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Androx, nam się tez udało , ale wszyscy sąsiedzi na działkach się zebrali do kupy ( z wyjątkami ). Zdarza się znaleźć dwa, trzy gdzieś pod beczka po deszczu, przyleza z sąsiedniej, bardzo zaniedbanej, zachwaszczonej działki. Jednak nadal pilnujemy granicy z ta zapuszczona działka, granulki idą w ruch. Pare razy w ub. roku wkurzona sypnełam granulkami po tamtej działce.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Duuuży
Ślimak gigant pojawił się w Tatrach. Może stanowić zagrożenie dla przyrody
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/tatry ... wiadomosci
Ślimak gigant pojawił się w Tatrach. Może stanowić zagrożenie dla przyrody
https://wiadomosci.onet.pl/krakow/tatry ... wiadomosci
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 7 cze 2015, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Podlasie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Moja tegoroczna walka chyba przyniosła efekt, przynajmniej w tym roku. Najpierw wystawiałem pułapki piwne - łapało się w nie mnóstwo ślimaków. Później, jak już było ślimaków mniej, wystawiałem "karmniki" z niebieskimi granulkami. Polegały na tym, że na kawałek deseczki czy blaszki, sypałem kilka szczypt granulek i przykrywałem to czymś przed zwierzętami i ptakami, np starą pokrywką od garnka, kawałkiem blachy czy szerokiej deski położonej na cegłach czy kamieniach ze spadkiem - by chronić też przed deszczem. Jak już granulek jest mało, trochę dosypuję. Mam takich "karmników" kilka. Ponieważ ślimaki urosły i stały się dobrze widoczne, zrobiłem "włócznię" - starą szpachelkę osadziłem na sztorc na kiju. Patroluję wieczorkiem działkę i włócznią przecinam napotkane ślimaki. Ostatnio znalazłem ich ledwo kilka!
Obawiam się, że i tak cześć zdążyła złożyć jaja, więc wiosną czeka mnie nowa inwazja. Ale zawsze to skala będzie ze 100 razy mniejsza, niż gdybym zostawił ślimaki w spokoju.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Tylko konsekwencja i systematyczność codziennego (najlepiej rano i wieczorem z uwagi na wilgotność) tępienia nagusów przynosi efekty. U mnie trwało to trzy sezony. Teraz nieliczne okazy z przyjemnością eksterminuję a muszelkowe wręcz oszczędzam i tylko przerzucam z dala od wrażliwych sadzonek.
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Też mam taką włócznię i codzienny obchód działa cuda. Gdyby nie przyłaziły nowe z nieużytków, miałabym problem ślimaków z głowy.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
To ja zapytam z innej beczki - czy ktoś ma doświadczenie z odstraszamiem ślimaków z grządki przy użyciu naturalnej włókniny z wełną owczą? Była dostępna w sprzedaży w tym sezonie i rozeszła się całkowicie.
Pozdrawiam, Ilona
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Nie wim jak niby mają"odstraszać"niby naturalne" sklepowo promowane oszustwa.
Wybaczta maluczkiemu niepolitycznemu, że po imieniu zwącemu ...
Wełna owcza, ta woniejąc niemyta, odstrasza nieco sarny i dziki chyba też, w każdym razie jakiś tam efekt zauważyłem, nie jakiś znaczny niestety.
Ślimaki jednako, ściślej pomrowy, nie zwracają uwagi.
Z niezmiernem zaskoczeniem zauważyłem wiosną że mi te pomrowy (czy tam śliniki, jak ich zwał, te co plaga,) przykładowo zeżarły mi kompletnie każdiutki listek na nowo sadzonej gruszce, i gołą została. I śluzem pokrytą...
A założyłem na tę sadzonkę, jako i przystało, i jako na wszystkie, osłonkę i to owcze runo od kuzyna też.
Co stwierdziwszy - wsze drzewka niedawno sadzone obsypałem solidną trutką metr wokoło. Podziałało.
Moderatory zara linki usunęliby, tedy tyle ino rzeknę:
metaldehyd 5%
https://www.ior.poznan.pl/plik,458,spos ... ch-pdf.pdf
Wybaczta maluczkiemu niepolitycznemu, że po imieniu zwącemu ...

Wełna owcza, ta woniejąc niemyta, odstrasza nieco sarny i dziki chyba też, w każdym razie jakiś tam efekt zauważyłem, nie jakiś znaczny niestety.
Ślimaki jednako, ściślej pomrowy, nie zwracają uwagi.
Z niezmiernem zaskoczeniem zauważyłem wiosną że mi te pomrowy (czy tam śliniki, jak ich zwał, te co plaga,) przykładowo zeżarły mi kompletnie każdiutki listek na nowo sadzonej gruszce, i gołą została. I śluzem pokrytą...
A założyłem na tę sadzonkę, jako i przystało, i jako na wszystkie, osłonkę i to owcze runo od kuzyna też.
Co stwierdziwszy - wsze drzewka niedawno sadzone obsypałem solidną trutką metr wokoło. Podziałało.
Moderatory zara linki usunęliby, tedy tyle ino rzeknę:
metaldehyd 5%

https://www.ior.poznan.pl/plik,458,spos ... ch-pdf.pdf
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10814
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem

https://www.onet.pl/styl-zycia/siedemos ... h,30bc1058
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Pisza tam, że fusy z kawy "działają niekorzystnie na populacje dżdżownic". Tymczasem fusów się używa do karmienia dżdżownic na farmach.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4100
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Wygląda na to, że skorupki jaj(już ich nie zastosuję) to była ich przystawka w drodze do głównej stołówki. Kawa też nie działa.
Najlepsze pułapki to piwne, dobrym wabikiem jest też kapusta(tylko trzeba często je zbierać zanim zjedzą), lubią też zjadać własnych martwych pobratymców...
Niestety w tym roku jest ich wyjątkowa plaga.

Najlepsze pułapki to piwne, dobrym wabikiem jest też kapusta(tylko trzeba często je zbierać zanim zjedzą), lubią też zjadać własnych martwych pobratymców...
Niestety w tym roku jest ich wyjątkowa plaga.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10814
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Fusy wyrzucam do kompostownika , już wcześniej czytałam , że podsypywanie
świeżymi fusami to nie jest dobry pomysł .
Obrzeża działki , grządek i przy kompostownikach obsieję koniczyną z rumiankiem .
Skorupki jajek mam przetestowane , nie działają nic a nic . Najlepiej działa kostka brukowa .
Wchodzą na nią , ale daleko nie zajdą . Teraz ich nie widzę , chyba za zimno ?
świeżymi fusami to nie jest dobry pomysł .
Obrzeża działki , grządek i przy kompostownikach obsieję koniczyną z rumiankiem .
Skorupki jajek mam przetestowane , nie działają nic a nic . Najlepiej działa kostka brukowa .
Wchodzą na nią , ale daleko nie zajdą . Teraz ich nie widzę , chyba za zimno ?
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Tak jest z większością tzw. "babcinych" porad. Nie wiadomo skąd pojawia się jakiś "sprawdzony" sposób powtarzany do znudzenia w internetach a potem życie to weryfikuje, z reguły negatywnie.anulab pisze:już wcześniej czytałam , że podsypywanie świeżymi fusami to nie jest dobry pomysł .
Ja wypróbowałem "sprawdzoną" metodę na pędraki żerujące w trawniku. Należało zakopywać co 2 metry połówkę surowego ziemniaka a po tygodniu wyjąć ziemniaki z żerującymi na nich pędrakami. Ziemniaki były nienaruszone a trawnik należało po prostu porządnie opryskać Dursbanem


To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8020
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Radio Erewan!!! Połówki ziemniaków, marchewka to przysmaki dla drutowców i w ten sposób się je zwabia.
Na pędraki to nie działa. Ktoś coś nie dosłyszał.
Na ślimaki jeden sposób, zabijać bez litości, nie wynosić ich na inne tereny. Nigdy się ich nie pzbedziemy, jeśli się za to wszyscy nie wezmą .
Na pędraki to nie działa. Ktoś coś nie dosłyszał.
Na ślimaki jeden sposób, zabijać bez litości, nie wynosić ich na inne tereny. Nigdy się ich nie pzbedziemy, jeśli się za to wszyscy nie wezmą .
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Brzmi strasznie ale to prawda. Ja niestety uważam, że wszelkie "wabiki" czy inne piwne wynalazki w nieumijętnych rękach prowadzą do wylęgu ślimaków zamiast ich eksterminacji. Wystarczy, że ktoś taki wabik zostawi na dłuższy czas czym umożliwi ślimakom pożywienie się i dalszy wzrost populacji. Horror.gienia1230 pisze:zabijać bez litości, nie wynosić ich na inne tereny. Nigdy się ich nie pzbedziemy, jeśli się za to wszyscy nie wezmą .
A jeśli chodzi o ziemniaki i pędraki to było na zasadzie "jedna pani drugiiej pani".
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu