Tułacz pstry Houttuynia cordata chameleon
- Foxowa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4815
 - Od: 11 kwie 2017, o 06:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Krk/BB
 
Re: Tułacz pstry Houttuynia cordata chameleon
W teorii może tak, w praktyce raczej nie, bo mam na rabatce z cebulami i podziemne tam buszują na całego.
			
			
									
						
										
						- 
				3 KOTY
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1133
 - Od: 7 kwie 2010, o 11:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Tarnów
 
Re: Tułacz pstry Houttuynia cordata chameleon
Mój tułacz zdominował mi  pół ogrodu. Ciężko się go pozbyć, bo ma pełno poplątanych kłączy. Wydzieram go razem z niskimi bylinami taka to bestia. 
 Chyba mu zaaplikuję pędzelkiem "randapa", bo juz nie daję rady. 
Uważajcie na niego!!!!!!!!!!!!
			
			
									
						
							Uważajcie na niego!!!!!!!!!!!!
Marta
			
						- -Iwona-
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 4111
 - Od: 4 lut 2011, o 13:22
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Tułacz pstry Houttuynia cordata chameleon
Na wiosnę rozsadzam go do gruntu a część zostawiam w doniczce, która później zimuje w domu, aby nie kupować co roku.
Gdybym była na Twoim miejscu to bym się cieszyła. Ja sadzę co roku i nic, ciągle znika, zamiast się rozrastać.
Kiedyś nawet ładnie przezimował to kolejnego roku zniknął. To nie jest ekspansywna roślina a bardzo bym chciała aby tak było,
bo bardzo lubię jej kolorowe listki.
			
			
									
						
										
						Gdybym była na Twoim miejscu to bym się cieszyła. Ja sadzę co roku i nic, ciągle znika, zamiast się rozrastać.
Kiedyś nawet ładnie przezimował to kolejnego roku zniknął. To nie jest ekspansywna roślina a bardzo bym chciała aby tak było,
bo bardzo lubię jej kolorowe listki.
- Shalina
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1132
 - Od: 3 paź 2017, o 17:06
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Roztocze
 
Re: Tułacz pstry Houttuynia cordata chameleon
Iwonko może powędrował do sąsiadów, on tak lubi 
 Mój chyba już czwarty sezon zimuje w gruncie, a zimy dość mroźne i mam go w  trzech miejscach. W tym sezonie trochę go przerzedziłam i poszedł do koleżanek  
 

			
			
									
						
							
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
			
						Przydomowy ogród emerytki
 
		
